op Cześć wszystkim. Od roku jestem szczęśliwym użytkownikiem Scenica I PHII z silnikiem 1.9 dti 98 KM i automatyczną skrzynią biegów. Od miesiąca moje szczęście zakłóca pewien problem a mianowicie auto gaśnie podczas jazdy. Najczęściej odpala od razu po zgaśnięciu lub za drugim razem chociaż zdarzały się sytuacje kiedy odpalić udało się dopiero po kilku godzinach. W niektórych przypadkach auto odpala ale obroty falują przez chwilę i silnik znów gaśnie. Diagnostyka komputerowa (Autocom) pokazała błąd czujnika położenia wału, błąd czujnika temperatury paliwa. Po wymianie czujnika położenia wału problem nie zniknął. Sprawdzony został również przepływomierz (jest ok). Filtr paliwa wymieniany był pół roku temu (6000 km). Wszystkie kostki złącza i styki zostały rozpięte i wyczyszczone. Wymienię jeszcze czujnik temperatury paliwa ale wątpię żeby to on był odpowiedzialny za gaśnięcie silnika. Jeśli jakiś inny użytkownik Reni miał podobne objawy i wyleczył swoją maszynę to proszę o informację co było przyczyną problemów. Wszelkie pomysły mile widziane Dodam jeszcze, że problemy zaczęły się od momentu kiedy skrzynia biegów wpadła w tryb awaryjny - po zatrzymaniu auta i ponownym uruchomieniu działała ale na następnym skrzyżowaniu auto stanęło (zgasło). Po uruchomieniu silnika i włączeniu trybu Drive auto się dusiło i gasło więc pierwsze co to wymieniłem olej w skrzyni - od tamtej pory skrzynia działa bez zarzutu ale auto ma objawy jw. Proszę  bardziej doświadczonych użytkowników Reni o pomoc

Hej Mój sceniok 1.9 dci 2002, też miał takie odchyły. Autko kupione w grudniu, a w lutym zaczęła się zabawa z ciężkm ruszaniem, ale nigdy mi nie zgasł... aż do czwartku w zeszłym tygodniu. Strasznie kopcił i ledwo co jechał. Oddałem auto do mechanika i tutaj zaczyna się zabawa. Błędy z komputera; wał, zła temperatura w silniku, przepływomierz. Mechanik naprawiał auto prawie tydzień i nie wiedział co się dzieje. Ja w tym czasie szukałem informacji w necie (również tutaj) no i znalazłem odpowiedz! Ale zanim do tego doszło, razem z bratem sprawdziliśmy pompkę paliwa, przepływomierz, wtryski itd. W końcu zacząłem szukać rozwiązania na tym forum. Znalazłem dosłownie po 5 minutach - EGR.
Zawór EGR był zapchany i w dodatku jeden z tłoczków odpadł. Kupiłem nowy, brat wymienił i samochód śmiga jak bolid! 

Ogólnie to chciałbym wszystkim powiedzieć, że jeśli diesel kopci (pluje sadzą), nie potrafi osiągnąć obrotów i gaśnie co chwile to polecam zacząć od EGR. W moim przypadku komputer nie wykrył żadnego błędu. Trzeba było się do niego dostać i sprawdzić. Wymiana u mechanika + nowy EGR to prawie 700 złotych. Za 100 złotych znalazłem EGR w genialnym stanie na złomowisku. Przy okazji dowiedziałem się, że mój lokalny mechanik to fajtłapa i naciągacz. Mam nadzieję, że w twoim przypadku to również EGR. Pozdrawiam

Witam. Ten sam problem, ale nie jest to EGR. Czy mógłby ktoś podać rozwiązanie problemu?

Pozdrawiam.

pio555 napisał 05-09-2018, 17:08:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.

Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania