op
Scenic I ph2 2002r 1.6 K4M. Auto po dłuższym postoju np po nocy rano nie zapala za pierwszym razem, jak zapali strasznie śmierdzi benzyną, po dodaniu na zimnym gazu krztusi się i dusi, potrafi strzelić w kolektor. Podczas jazdy chodzi jakby na 3ch cylindrach, również krztusi się i dusi. Po przejechaniu około kilometra lub pozostawieniu go odpalonego wszystko się normuje i auto normalnie jeździ. Jak porządnie nie wystygnie odpala od strzała i jest wszystko oki. Zostały na początek wymienione świece niestety nic to nie dało. Miał ktoś podobny przypadek?
Dodam jeszcze że niekiedy odpali rano normalnie i wszystko jest ok, jednak na 10 odpalen 8 jest z problemami.
CLIP żadnych błędów nie pokazuje
Dodam jeszcze że niekiedy odpali rano normalnie i wszystko jest ok, jednak na 10 odpalen 8 jest z problemami.
CLIP żadnych błędów nie pokazuje