Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIC I PH II Gasnący silnik przy zatrzymaniu się na czerwonym świetle.


polaq
Zarejestrowani

To w takim razie sprawdź/wymień czujnik położenia wału. Ich agonia objawia się problemami z paleniem na ciepłym silniku.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi polaq za ten post post:
  • mitra
kotleto
Zarejestrowani

Raczej nieszczelnosć dolotu, brudna przepustnica, krokowiec jeżeli występuje

Wysłane z mojego telefonu :P

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi kotleto za ten post post:
  • mitra
ko-ma
Zarejestrowani

W moim przypadku przyczyną była mocno zanieczyszczona przepustnica.

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe III Ph I
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi ko-ma za ten post post:
  • mitra
mitra
Zarejestrowani

(21-08-2020, 07:45)ko-ma napisał(a): W moim przypadku przyczyną była mocno zanieczyszczona przepustnica.

Ale też na ciepłym, po krótkiej przerwie w jeździe?

(20-08-2020, 20:06)polaq napisał(a): To w takim razie sprawdź/wymień czujnik położenia wału. Ich agonia objawia się problemami z paleniem na ciepłym silniku.

Zobaczymy. W przyszłym miesiącu podjadę do mechanika i zobaczymy czy coś poradzi na to.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-08-2020, 08:30 przez mitra.)

Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

(21-08-2020, 08:29)mitra napisał(a):
(21-08-2020, 07:45)ko-ma napisał(a): W moim przypadku przyczyną była mocno zanieczyszczona przepustnica.

Ale też na ciepłym, po krótkiej przerwie w jeździe?

Właśnie dowcip polegał na tym, że zaczynał gasnąć dopiero po nagrzaniu silnika, zimny co najwyżej zabujał obrotami.
Każdy dojazd do skrzyżowania ze zdjęciem nogi z gazu i wyrzuceniem na luz kończył się zgaśnięciem silnika (który zawsze dawał się uruchomić i pracował na wolnych bez problemu).
Po prostu nie było przejścia na wolne obroty w sytuacji, gdy silnika nie ciągnęła na biegu masa poruszającego się samochodu.
Solidne wyczyszczenie przepustnicy uzdrowiło sytuację (co prawda miał tendencję do podbijania na luzie obrotów do 2k, objaw zanikł po przejechaniu kilkuset km.

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe III Ph I
Odpowiedz
mitra
Zarejestrowani

(21-08-2020, 18:43)ko-ma napisał(a):
(21-08-2020, 08:29)mitra napisał(a):
(21-08-2020, 07:45)ko-ma napisał(a): W moim przypadku przyczyną była mocno zanieczyszczona przepustnica.

Ale też na ciepłym, po krótkiej przerwie w jeździe?

Właśnie dowcip polegał na tym, że zaczynał gasnąć dopiero po nagrzaniu silnika, zimny co najwyżej zabujał obrotami.
Każdy dojazd do skrzyżowania ze zdjęciem nogi z gazu i wyrzuceniem na luz kończył się zgaśnięciem silnika (który zawsze dawał się uruchomić i pracował na wolnych bez problemu).
Po prostu nie było przejścia na wolne obroty w sytuacji, gdy silnika nie ciągnęła na biegu masa poruszającego się samochodu.
Solidne wyczyszczenie przepustnicy uzdrowiło sytuację (co prawda miał tendencję do podbijania na luzie obrotów do 2k, objaw zanikł po przejechaniu kilkuset km.

U mnie to wygląda naturalnie raczej. Zawsze hamuję silnikiem obroty z wysokich spadają na niskie jednostajnie. W okolicach 10 km/h obroty delikatnie idą w górę i spadają do zera. Zapala się lampka oleju i akumulatora i gaśnie, jak przy odpalaniu. Jedziesz, zwalniasz prawie się zatrzymujesz obroty delikatnie w górę i spadają do zera, gaśnie. Żeby lepiej zobrazować wzrost obrotów to wygląda dokładnie tak jak przy włączaniu klimy.

(21-08-2020, 18:43)ko-ma napisał(a):
(21-08-2020, 08:29)mitra napisał(a):
(21-08-2020, 07:45)ko-ma napisał(a): W moim przypadku przyczyną była mocno zanieczyszczona przepustnica.

Ale też na ciepłym, po krótkiej przerwie w jeździe?

Właśnie dowcip polegał na tym, że zaczynał gasnąć dopiero po nagrzaniu silnika, zimny co najwyżej zabujał obrotami.
Każdy dojazd do skrzyżowania ze zdjęciem nogi z gazu i wyrzuceniem na luz kończył się zgaśnięciem silnika (który zawsze dawał się uruchomić i pracował na wolnych bez problemu).
Po prostu nie było przejścia na wolne obroty w sytuacji, gdy silnika nie ciągnęła na biegu masa poruszającego się samochodu.
Solidne wyczyszczenie przepustnicy uzdrowiło sytuację (co prawda miał tendencję do podbijania na luzie obrotów do 2k, objaw zanikł po przejechaniu kilkuset km.

U mnie to wygląda naturalnie raczej. Zawsze hamuję silnikiem obroty z wysokich spadają na niskie jednostajnie. W okolicach 10 km/h obroty delikatnie idą w górę i spadają do zera. Zapala się lampka oleju i akumulatora i gaśnie, jak przy odpalaniu. Jedziesz, zwalniasz prawie się zatrzymujesz obroty delikatnie w górę i spadają do zera, gaśnie. Żeby lepiej zobrazować wzrost obrotów to wygląda dokładnie tak jak przy włączaniu klimy.
Odpala zawsze czy zimny czy ciepły za pierwszym razem.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-08-2020, 09:28 przez mitra.)

Odpowiedz
Daniel Rachwał
Zarejestrowani

https://www.scenic-forum.pl/Watek-Faluja...i-scenic-1

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości