Ja miałem też problem z gwiazdkami pod środkowym fotelem z tylu. Przyczyną był zaśniedziały styk w fioletowym przekaźniku pod fotelem kierowcy. Dostać się do tego zespołu bezpieczników z przekaźnikiem można wyjmując szufladę spod fotela. U mnie tylko jeden styk z czterech był zaśniedziały. Tak samo kabel do niego dochodzący. Trochę lutowania i szafa gra.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Ja miałem też problem z gwiazdkami pod środkowym fotelem z tylu. Przyczyną był zaśniedziały styk w fioletowym przekaźniku pod fotelem kierowcy. Dostać się do tego zespołu bezpieczników z przekaźnikiem można wyjmując szufladę spod fotela. U mnie tylko jeden styk z czterech był zaśniedziały. Tak samo kabel do niego dochodzący. Trochę lutowania i szafa gra.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Tylko, że ja mam I FL i pod fotelami mam jedynie wtyczki od poduszek i napinaczy. Cała instalacja do tylnego gniazdka leci pod listwą pod tylnym rzędem foteli

Wymontowałem przed chwilą gniazdo z tyłu. Wtyczka była nieco obluzowana i myślałem, że to od tego nie działa, ale niestety pomyłka...  

Wpiąłem wtyczkę w wyjęte z listwy gniazdo, podłączyłem ładowarkę samochodową do telefonu, przekręciłem zapłon i..... martwa cisza. Z przednim gniazdem wszystko gra.

I teraz zastanawia mnie czy nie brakuje mi czasem masy w tylnym gnieździe? Poniżej miejsca na wtyczkę zaznaczyłem na foto miejsce, które mnie nurtuje bo na logikę jakiś kabel tam powinien być... tymczasem oryginalna wiązka ma dwa kable do wtyczki i nic mi się luzem po schowkach w podłodze nie wala.

Czy faktycznie coś powinno być dodatkowo wpięte w ten slot zaznaczony na foto? Jeśli nie to gdzie szukać przyczyny martwego gniazda?

   

Weź jakąkolwiek próbówkę i sprawdź + z wiązki zapalniczki - z karoserii. Do zapalniczki dwa kable wystarczą, tam nie ma podświetlenia czyli tylko  + i -.

Weź jakąkolwiek próbówkę i sprawdź + z wiązki zapalniczki - z karoserii. Do zapalniczki dwa kable wystarczą, tam nie ma podświetlenia czyli tylko  + i -.

No właśnie mam wrażenie, że minusa nie ma (to to miejsce które zaznaczyłem na foto). Tylko nigdzie nie ma nawet śladu kabla masowego w miejscu gdzie gniazdo siedzi.

Z kabli we wtyczce są dwa. Jeden żółty i drugi fioletowo czarny

To zaznaczone miejsce wygląda na ucho do zapadki wtyczki, żeby się nie wysuwała. Te dwa kable to zasilanie, na czarnym jest masa, na drugim plus już na pierwszej pozycji stacyjki.
Mam taką próbówkę

Ona pokazuje, czy na przewodzie jest plus, czy minus. Dwie diody świecące w szeregu z opornikami 680R. Trzeba ją do akumulatora podłączyć. Jeśli masz odrobinę zdolności do lutowania, to sobie zrób, bardzo przydatne ustrojstwo

To zaznaczone miejsce wygląda na ucho do zapadki wtyczki, żeby się nie wysuwała. Te dwa kable to zasilanie, na czarnym jest masa, na drugim plus już na pierwszej pozycji stacyjki.
Mam taką próbówkę

Ona pokazuje, czy na przewodzie jest plus, czy minus. Dwie diody świecące w szeregu z opornikami 680R. Trzeba ją do akumulatora podłączyć. Jeśli masz odrobinę zdolności do lutowania, to sobie zrób, bardzo przydatne ustrojstwo

Hmmm.... tylko tam w środku jest styk wyglądający jak styk do masy właśnie. Jednak z drugiej strony nie ma żadnego dodatkowego kabla w podłodze...

Czy wiązka kabli leci od tyłu do przodu prawym progiem? Bo skoro nie działa to gdzieś musi być przerwa

Wyczytałem właśnie na internetach, że tylne gniazdo posiada dodatkowe zabezpieczenie termiczne :  które niektórzy lutowali na stałe i działało. Nie mam pojęcia jak to wygląda dlatego pytam.

Czy to może być ten płaski element ze stykiem wewnątrz poniżej miejsca na wtyczkę zasilania co widać na mojej fotce zaznaczone kółkiem? Jeśłi tak to co trzeba tam wykombinować żeby to chodziło- bo oba bezpieczniki mam w porządku, wtyczka też nie jest uszkodzona

Pytam bo próbuję rozwiązać dylemat podpięcia nawigacji, telefonu i lodówki w aucie, a przy jednym sprawnym gniazdku to może wymagać "kombinatoryki stosowanej". Mam rozdzielacz pod który mogę pod usb wpiąć telefon i navi, a pod standardowe gniazdo lodówkę, ale nie wiem czy obciążenie nie będzie za duże.

Help!!! Czy ktoś może wie czy tylne gniazdo ma jakiejś dodatkowe zabezpieczenie poza bezpiecznikiem (przekaźnik, dodatkowe zabezpieczenie termiczne...)

Jeśli jest zabezpieczenie termiczne, to raczej działa jak uchwyty zapalniczki z przodu. Kiedy żarnik się rozgrzeje, to się rozginają skrzydełka wewnątrz zapalniczki i uwalniają żarnik. Jeśli jest tam coś takiego z tyłu, to spróbuj podpiąć gniazdo na krótko do jakiejś baterii i spróbuj włożyć w tą szparę coś niemetalowego, może akurat się złączy i zadziała.
Do gniazda możesz podłączyć 10A. Możesz policzyć ile Ci prądu potrzeba i ile uciągnie ten rozdzielacz.
A prąd w tych kablach w ogóle jest?

Postanowiłem jednak powalczyć z tematem tylnego gniazda zapalniczki.

Bezpieczniki oba mam wymienione na nowe. 

problem leży najpewniej w przerwie w instalacji gdzieś pomiędzy przodem a tyłem auta.

Teraz pytanie do was. Wiązka jest poprowadzona jak zgaduję prawym progiem ( bo jest połączona z wiązką od pompy paliwa a tą mam schowaną właśnie z prawej strony pod fotelem), tylko gdzie potem szukać jej pod deską jeśli nie znajdę przerwy w kablu na poziomie progu.

I drugie pytanie ile w ogóle jest rozbierania tych plastików żeby się dostać do wiązki?

Z góry dzięki za wszelkie wskazówki