op Witam. Pojawił się pierwszy problemik-wymiana klapki wlewu paliwa, może ktoś już to "ćwiczył" i podzieli się tą tajemną wiedzą Jak i dlaczego to takie trudne ;)

Odegnij nadkole i dostaniesz się do śrub mocujących zawias klapki.

Wysłane z mojego C1905 za pomocą Tapatalk 2

op Dzięki, jutro próba. Zobaczymy czy obejdzie się bez problemowo

Nie ma żadnych problemów
Prosta sprawa , ja rozbierałem w zeszłym miesiącu bo żonie się urwało
Kupiłem drugą niestety nie w kolorze , leży i czeka na malowanie a doraźnie posklejałem starą ... miesiąc się trzyma więc się zastanawiam nad sensem zmiany

op Fakt,, problemów nie ma pod warunkiem ze ma sie rączki jak mały Chińczyk ;) a nie łapska .
Ale dałem rade

U mnie też był ten problem, skleiłem i się trzyma dłuższy czas, tylko na stacji muszę unikać obsługi i sam sobie tankować Swoją drogą kiepsko Renault to rozwiązało

A teraz odkop roku. Czym ten zawias potraktować, żeby się dało klapkę otwierać bez siłownia się? Teraz przy otwieraniu biorę się, że urwę, bo taki opór stawia.

chyba musisz całość rozebrać i zobaczyć w którym miejscu blokuje

Pewnie tak. Ale może za mało precyzyjnie opisałem problem. Klapka się zamyka i otwiera w pełnym zakresie, sprężyna trzyma, ale chodzi na zawiasie tak ciężko, że strach, żeby nie urwać. Mam wrażenie, że przy zamykaniu wyskakuje z zawiasu. Muszę ją lekko pchnąć w kierunku zawiasu, żeby się poprawnie zamknęła, inaczej od strony zawiasu zostaje szpara. Cyknę fotę i pokażę jak to wygląda.
Na razie dzięki za pomoc.

Jeśli śrubki się nie urwą....to nie będzie problemu.