Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIC I PH II Problem z odpalaniem na benzynie ( na zimno)


PunkRock86
Moderatorzy

(14-10-2020, 14:36)wojmak napisał(a): Ten silnik nie ma czujnika walka rozrzadu.

Na pewno ? : https://allegro.pl/oferta/renault-megane...5971222630

Whistling Żłopię browar, jaram szlugi,nie ma na mnie żadnej siły.
Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.


Odpowiedz
pio555
Junior Administratorzy

kolega ma w opisie SC II 1,6 a pyta w wątku o 1.6 16V 107KM a ten nie ma czujnika wałka

Scenic III PH II 2012r 1.6 dCi 167KM
Megane III PH II 2015r 1.6 dCi 146KM
Clio III Ph I 2006r 1.6 16V 110KM
Clio III Ph I 2006r 1.2 16V 75KM
Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi pio555 za ten post post:
  • mario205, PunkRock86
mario205
Zarejestrowani

op Dziś nie padało, więc wymontowałem czujnik położenia wału. Sprawdziłem go pod kątem oporności i zachowania w podwyższonej temperaturze. Czujnik  zachowuje się poprawnie. Zimny ma oporność 240ohm a podgrzewany rośnie do ok. 300ohm. Wyczyściłem go ale niestety nie pomogło.Pogrzebałem trochę w sieci i mam kilka tropów na moja usterkę. Jeden z nich sugeruje zbyt bogatą mieszankę w momencie rozruchu za która może odpowiadać uszkodzony  elektrozawór odprowadzania oparów paliwa. Druga
sugestia jest taka, że jak jest mało paliwa w zbiorniku, a długo się jeździ tylko na lpg, to krąży ono sobie w kółko po układzie i traci swoje właściwości palne i rozruch może być utrudniony lub wręcz niemożliwy. Zalałem więc benzyny do stanu ok.3/4 zbiornika i rano zobaczę jak będzie palił. Jeśli to nie pomoże to następny na tapetę wejdzie wspomniany elektrozawór, potem silnik krokowy i przepustnica, filtr paliwa, czujnik temp.silnika i czujnik płynu chłodniczego. Dam znać czy dolanie   benzyny rozwiązało   problem.

Odpowiedz
mario205
Zarejestrowani

op Niestety, dolanie paliwa nie pomogło. Dalej po nocy jest ,,męka pańska,, z rozruchem. Teraz jestem coraz bardziej przekonany, iż usterka to wina za bogatej mieszanki. Albo wtryski nie trzymają albo nieszczelny jest reduktor i po wyłączeniu zapłonu gas dostaje się do kolektora ssaącego i rano, po zmieszaniu się z benzyną tworzy niepalną mieszankę. Zrobię taki test. Zakręcę zawór na butli i wyjeżdżę gaz z reszty układu, aż przełączy na benzynę. Zostawię tak auto na noc i zobaczymy czy odpali bez problemu? Podjeżdżę tak kilka dni na samej benzynie. Jeśli nie będzie problemu z porannym rozruchem to będę już
w domu z diagnozą. Albo wtryski albo reduktor.

Odpowiedz
pawlosio
Zarejestrowani

A wymień czujnik wału na nowy..nie jest aż tak drogi...nie wiem czy takie pomiary miernikiem dają 100%pewnosci

Odpowiedz
mario205
Zarejestrowani

op Nie widzę, póki co  potrzeby wymiany tego czujnika. Najpierw wyeliminuję ewentualną ingerencję gazu w proces zapłonu. Jeśli na samej mieszance  benzynowej też będzie trudny rozruch to będę po kolei sprawdzał poszczególne elementy związane z układem paliwowo -zapłonowym. Cudów nie ma, nie odpuszczę mojej Reni takiego zachowania.?

(15-10-2020, 14:02)pawlosio napisał(a): A wymień czujnik wału na nowy..nie jest aż tak drogi...nie wiem czy takie pomiary miernikiem dają 100%pewnosci

W tym mierniki nie ma nic skomplikowanego. Skoro cewka ma prawidłową wartość na zimno i na ciepło ,a rdzeń przyciąga metalowe elementy  więc nie ma się
 czego czepiać. Wiem, że czasem pozornie dobry element potrafi w układzie pracy zwariować ale na jego wymianę to przyjdzie lub nie czas.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-10-2020, 17:32 przez mario205.)

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

Może trochę zamieszam w temacie ale długo walczyłem z długim porannym rozruchem. Czyszczenie przepustnicy, sprawdzanie czy nie ma gazu w układzie po nocy (czyli odpiąłem wąż podciśnienia od reduktora żeby sprawdzić czy tamtędy coś nie ucieka) bez efektów

Zastanawiałem się już nad chemicznym czyszczeniem wtrysków i takie tam sugestie.

Sytuacja uległa zmianie jak dolałem paliwa ze stanu prawie rezerwy do stanu 3/4 baku. Auto po nocy odpaliło z półobrotu rozrusznika. Teraz kiedy utrzymuje w baku stan ponad połowy paliwa to kręci chwilę i odpala bez problemu.

Gdybam, że przy niskim stanie pompa nie bardzo jak ma wytworzyć odpowiednie ciśnienie,a przy większej ilości wachy (kiedy pompa jest cała zanurzona w paliwie) niejako grawitacja czy inna siła wspomaga wytworzenie odpowiedniego "ciśnienia" na listwie wtryskowej

Podsumowując- u mnie zalanie prawie pod korek pomogło

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
mario205
Zarejestrowani

op Jestem ponownie z informacją, że w moim przypadku przyczyną problemów z porannym rozruchem jest zbyt bogatą mieszanka spowodowana podciekaniem gazu do ,,dolotu,,. Jeździłem kilka dni w ten sposób,że na ostatniej jeździe przed nocnym postojem ostatnie kilometry przed domem jechałem na benzynie, tak aby rano odpalać tylko z benzyny. Problem zniknął więc teraz czekam na trochę pogody aby zdiagnozować, co puszcza gas, wtrysku czy reduktor ? Jak dojdę do celu to napiszę. Pozdrawiam wszystkich.

Odpowiedz
skrzatbz
Zarejestrowani

Udało się rozwiązać Twój problem? Mam w sumie identyczny przypadek, rano na zimno się męczy z odpaleniem, pochodzi chwile i śmiga idealnie, potem pali też idealnie.. Paliwa własnie mam mało w baku, czy zalanie i trzymanie poziomu paliwa pomogło?
PunkRock86 napisał 03-09-2021, 08:15:
Zgodnie z regulaminem forum :

pkt. 4. Każdy nowy użytkownik forum, przed założeniem nowego tematu i napisaniu pierwszego
posta, zobowiązany jest do zapoznania się z tym regulaminem, uzupełnienia profilu oraz
przywitania się w dziale http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania" POWITANIA.

Zapraszamy do przywitania się z użytkownikami i dalszego uczestnictwa w życiu www.scenic-forum.pl

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-09-2021, 08:15 przez PunkRock86.)

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości