op Hej,

Mam problem z w SC 1 FL, a mianowicie, po przekręceniu przełącznika na manetce od świateł, gaśnie/przygasa podświetlenie zegarów oraz termometru i zegara.
Wszystkie miejsca masowe, wtyczki wewnątrz kabiny i pod maską również sprawdzone i popsikane Contakt'em. Licznik sprawdzony, działa poprawnie. Wszystkie żarówki wymienione, bez względu na to czy lampy podłączone, czy też nie, po przekręceniu włącznika świateł oświetlenie na zegarach i termometrze obok podświetlenie przygasa, że nic nie jest praktycznie widoczne. Radio też sprawdzone, odłączone/podłączone - to samo. W aucie instalacja LPG, też wszystko sprawdzone i popsikane. Po dwóch dniach postoju, rozładowuje akumulator... Co to może być i gdzie szukać.. Akumulator nówka sztuka Varta. Czy cewki napięcia jak są uszkodzone mogą rozładowywać akumulator? Na pierwszym cylindrze chyba cewka pada, bo czasami mam wypadanie zapłonu. Obecnie odłączam na noc, żeby nie rozładowywało. Ktoś coś?

To normalne zachowanie. Konstruktorzy nie przewidzieli, że będziemy jeździć w dzień „na światłach” i zrobili nam przysługę w postaci słabiej podświetlonych zegarów, żeby nas w oczy nie raziło po ciemku.

Chyba ze pada ściemniacz.. I za bardzo przyciemnia.

Wysłane z kolorowego kalkulatora

---

A z rozładowanym aku to wyciągaj bezpieczniki na noc, albo podpiąć szeregowo miernik i odlaczac po kolei wszystko.

Wysłane z kolorowego kalkulatora

op

To normalne zachowanie. Konstruktorzy nie przewidzieli, że będziemy jeździć w dzień „na światłach” i zrobili nam przysługę w postaci słabiej podświetlonych zegarów, żeby nas w oczy nie raziło po ciemku.

Odrobinę to tak, ale niecałkowicie, że nie widać nawet ile km jest przejechane na ekranie komputera i to samo na zegarku obok na konsoli. Jak nie włączam świateł to świec jasno i mocno, a jak przekręcę gałkę to przygasają prawie do zera. Ściemniacz(potencjometr) przeczyściłem - wygląda jak nowy, reguluje podświetlenie, ale w małym stopniu, bo tak przygasa podświetlenie, że jak mu ustawiam na max to ledwo ledwo coś widać...
Wcześniej nie rozładowywało mi akumulatora po dwóch dniach nie odpalania auta, a ostatnio dwa dni stał normalnie po jeździe, rano wsiadam przekręcam kluczyk cyknęło i wszystko zdechło do zera - akumulator nówka rozładowany Naładowałem go od nowa i teraz odłączam klemę ujemną na noc..ale to bez sensu, bo tak nie powinno być. 
Napięcie ładowania 14.40 do 14.65 bez obciążenia, przy włączonych światłach 14.40-14.52. Niedawno był wymieniany komutator w alternatorze i regulator.
Radio też sprawdzone. Auto stało pod chmurką ponad 8 m-cy nieużywane, to fakt...ale do tej pory nic się nie działo...może to zamek centralny?
To co mogłem i o czym nie zapomniałem popsikałem. Klemy, masy, wszystko wyszorowane i zabezpieczone. Nim go odstawiłem na te dwa dni byłem go porządnie umyć na myjni..może to coś pomogło rozładować akumulator? To wygaszanie podświetlenia mnie denerwuje, bo wcześniej tylko delikatnie przygasało...a teraz praktycznie do zera - w dzień nie widać wskazań komputera. Przednie i tylne lampy posprawdzane, żarówki nówki, nawet silnik wycieraczki i 3-ci stop sprawdzony i wszystko popsikane....
Przełączniki zespolone też sprawdzone, stacyjka też...nie wiem co jeszcze może być.
Odpala na pół przekręcenia kluczyka - od kopa.