op

No jest na rysunku....

Ale nie ma informacji co jest od czego

A to tak, chodziło mi o post pio555 ... i pem brown...

op Bezpiecznik 3 sprawny, bezpiecznik na plusie aku sprawny,
ale... jest coś co zauważyłem - do tej pory światła automatycznie się włączały i wyłączały a teraz tylko działają na przekręcanie manetką, czujnik zmierzchu też nie reaguje. Odpinałem aku na plusie i na pół godziny auto zostawiłem rozłączone... nadal nie odpala...
Czyli jakaś zależność ze światłami / czujnikiem zmierzchu... ktoś coś? jakieś pomysły?

W/g mnie BSI coś nie styka
Nie zalało ci czasami skrzynki pod maską?

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

op

W/g mnie BSI coś nie styka
Nie zalało ci czasami skrzynki pod maską?

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

??? BSI? komputer jakiś? lokalizacja? gdzie szukać? 
nie wiem - za to zalało podłogę i chyba tzw kostka R2 (moduł komfortu) szwankuje, bo tylne szyby sie nie otwieraja i ostatnio padł szyberdach... może to mieć związek?

??? BSI? komputer jakiś?

to własnie ta skrzynaka o której pisałem

nie wiem - za to zalało podłogę i chyba tzw kostka R2 (moduł komfortu) szwankuje, bo tylne szyby sie nie otwieraja i ostatnio padł szyberdach... może to mieć związek?

no to leżysz pan i robisz pod siebie......
odpływy niedrożne do BSI zalane prawie na 100%
taki stary forumowicz i o takiej elementarnej rzeczy nie pamieta

op Drożne odpływy... nie wiem jak doszło do zalania

---

ale skrzyneczka suchutka...

A ja właśnie od wczoraj mam komunikat low baterry i low oil prreasure przy tym włącza się wentylator chłodnicy.  Auto nawet nie kręci nie reaguje. Akumulator ladowalem ale nawet ze startera nie ruszyło. Ok. Wypiąłem wszystkie wiązki z prawej strony przy akumulatorze że skrzynki z bezpiecznikami . Papier ścierny środek czyszczący styki elektryczne sprężone powietrze i wypucowałem wszystko. Nadal nic. Ale żeby było ciekawie to w złączy PEM Brown jest ukruszony jeden bolec. I kiszka.

Odpinałem aku na plusie i na pół godziny auto zostawiłem rozłączone... nadal nie odpala...

A tak między nami - jaki efekt miało dać takie działanie?
Według mnie - jedynie psychologiczny.

---

W skrzynce z bezpiecznikami w komorze silnika jest luźny kabelek i jak wepnę go w wolny "bolec" w kostce to od razu kręci rozrusznik nawet bez włączonego zapłonu..

Jak to luźny - wypadł, upalony kabelek?

wymieniłem moduł nadmuchu... ale raczej nie wiążę tych spraw ze sobą

A ja właśnie bym spróbował powiązac. Poprzez powrót do stanu sprzed awarii
A tak w ogóle - skoro udaje się włączyć zapłon - podpiął bym pod interfejs diagnostyczny i popatrzył, jak są widoczne stany / zmiana stanu czujników : pedału sprzęgła, pedału hamulca, na skrzyni biegów itd.
Jak to prezentowałem komuś na tegorocznbym zlocie - wadliwy czujnik pedału hamulca potrafił powodować różne cuda w procedurze rozruchu silnika - np. po wyłączeniu silnika, zaciągnięciu ręcznego i otwarciu dtrzwi kierowcy - w pewnej kombinacji sygnałów (bieg na luzie) był uruchamiany rozrusznik - bez wciśnięcia przycisku start.
Ostatecznie od czegoś trzeba zacząć.
Oczywiście - najpierw usuniecie wszelkich ujawnionych i znanych przerw, zwarć i uszkodzeń w instalacji elektrycznej.
A, przy okazji - pomocniczo: jeśli masz tempomat - zobacz czy nie zwariował.

op Odpaliłem szczeniaczka! Zrobiłem tak wypiąłem wszystkie kable i kostki z puszki z bezpiecznikami koło aku, poczyściłem, naładowałem w międzyczasie akumulator, klemy wyczyściłem, poskładałem... i odpalam nie działa... odpalam jeszcze raz DZIAŁA! Wyłączyłem, podpiąłem z powrotem moduł nadmuchu i znowu eureka! Działa! Aku muszę sobie chyba nowy sprawić ;)

Dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie.

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka