op
Szanowni Forumowicze!
Mam następujący problem: sprzedałem znajomemu SCII PH1 z 2004 roku, którego użytkowałem przez kilka lat. Sprzedając zastrzegłem, że samochód regularnie miał jakieś problemy z elektryką, ale nigdy nie było to nic poważnego i w momencie sprzedaży samochód też miał kilka rzeczy do roboty, m.in. niedziałające tylne szyby.
No więc pierwszą rzeczą jaką ów znajomy zrobił było skierowanie swoich kroków do elektryka. Okazało się również, że samochód mu nie odpalał - problem, z którym osobiście nigdy nie miałem styczności w tym samochodzie. Jeden elektryk widząc scenica pokierował go do drugiego, drugi do kogoś, kto miał specjalizować się w renówkach i tenże po dość długim trzymaniu auta u siebie stwierdził, że problem nie jest błahy i że poprzedni elektrycy wykonywali swoją robotę niedbale i że jest w tym samochodzie wielki problem ze słynną kostką pod fotelem kierowcy.
A mianowicie, że przewody są w nią wetknięte chyba na chybił trafił, kilka jest luźno, ogólnie rzecz biorąc jest jeden wielki bajzel i że poprawne ułożenie tego wszystkiego wymagałoby nie tylko pracy na samej kostce, a do tego rozkręcania boczków drzwi i odpowiedniego łączenia kabli tam. Główny problem dotyczy tyłu auta. Problem z odpalaniem też miał mieć swoje źródło w kostce.
Elektryk powiedział, że raz się czegoś takiego w tym modelu podjął, 12 dni siedział tylko nad tym i nawet nie wiedział potem jak to wycenić żeby klient go nie zabił. Do tego rzekomo jest 9 różnych schematów tych kabli i on nie wie który został zastosowany akurat tutaj. No i że tym razem nie chce tego brać na siebie.
Oczywiście chciałbym żeby znajomy mógł korzystać z tego auta i się z tego cieszyć, tj. chciałbym by te problemy zostały naprawione, ale obaj jesteśmy w kropce, bo nie spodziewaliśmy się, że problem będzie takiej skali – do tej pory cokolwiek się działo (a trochę się działo), to zawsze elektryk u którego auta zostawiałem z problemem sobie po prostu radził i wszystko, przynajmniej przez pewien czas, sobie normalnie działało.
W związku z tym pytanie: co radzicie w tej sytuacji, czy macie podobne doświadczenia?
Może macie kogoś godnego polecenia, kto zajmuje się renówkami i będzie w stanie pomóc w naprawie? Znajomy mieszka w Płocku, więc chodzi o kogoś albo w tym mieście albo nieszczególnie daleko.
Wrzucam też zdjęcia tej kostki:
Mam następujący problem: sprzedałem znajomemu SCII PH1 z 2004 roku, którego użytkowałem przez kilka lat. Sprzedając zastrzegłem, że samochód regularnie miał jakieś problemy z elektryką, ale nigdy nie było to nic poważnego i w momencie sprzedaży samochód też miał kilka rzeczy do roboty, m.in. niedziałające tylne szyby.
No więc pierwszą rzeczą jaką ów znajomy zrobił było skierowanie swoich kroków do elektryka. Okazało się również, że samochód mu nie odpalał - problem, z którym osobiście nigdy nie miałem styczności w tym samochodzie. Jeden elektryk widząc scenica pokierował go do drugiego, drugi do kogoś, kto miał specjalizować się w renówkach i tenże po dość długim trzymaniu auta u siebie stwierdził, że problem nie jest błahy i że poprzedni elektrycy wykonywali swoją robotę niedbale i że jest w tym samochodzie wielki problem ze słynną kostką pod fotelem kierowcy.
A mianowicie, że przewody są w nią wetknięte chyba na chybił trafił, kilka jest luźno, ogólnie rzecz biorąc jest jeden wielki bajzel i że poprawne ułożenie tego wszystkiego wymagałoby nie tylko pracy na samej kostce, a do tego rozkręcania boczków drzwi i odpowiedniego łączenia kabli tam. Główny problem dotyczy tyłu auta. Problem z odpalaniem też miał mieć swoje źródło w kostce.
Elektryk powiedział, że raz się czegoś takiego w tym modelu podjął, 12 dni siedział tylko nad tym i nawet nie wiedział potem jak to wycenić żeby klient go nie zabił. Do tego rzekomo jest 9 różnych schematów tych kabli i on nie wie który został zastosowany akurat tutaj. No i że tym razem nie chce tego brać na siebie.
Oczywiście chciałbym żeby znajomy mógł korzystać z tego auta i się z tego cieszyć, tj. chciałbym by te problemy zostały naprawione, ale obaj jesteśmy w kropce, bo nie spodziewaliśmy się, że problem będzie takiej skali – do tej pory cokolwiek się działo (a trochę się działo), to zawsze elektryk u którego auta zostawiałem z problemem sobie po prostu radził i wszystko, przynajmniej przez pewien czas, sobie normalnie działało.
W związku z tym pytanie: co radzicie w tej sytuacji, czy macie podobne doświadczenia?
Może macie kogoś godnego polecenia, kto zajmuje się renówkami i będzie w stanie pomóc w naprawie? Znajomy mieszka w Płocku, więc chodzi o kogoś albo w tym mieście albo nieszczególnie daleko.
Wrzucam też zdjęcia tej kostki:
pio555 napisał 08-06-2022, 13:34:
Zgodnie z regulaminem forum :
pkt. 4. Każdy nowy użytkownik forum, przed założeniem nowego tematu i napisaniu pierwszego
posta, zobowiązany jest do zapoznania się z tym regulaminem, uzupełnienia profilu oraz
przywitania się w dziale http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania" POWITANIA.
Zapraszamy do przywitania się z użytkownikami i dalszego uczestnictwa w życiu www.scenic-forum.pl
Zgodnie z regulaminem forum :
pkt. 4. Każdy nowy użytkownik forum, przed założeniem nowego tematu i napisaniu pierwszego
posta, zobowiązany jest do zapoznania się z tym regulaminem, uzupełnienia profilu oraz
przywitania się w dziale http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania" POWITANIA.
Zapraszamy do przywitania się z użytkownikami i dalszego uczestnictwa w życiu www.scenic-forum.pl
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-06-2022, 13:34 przez pio555.)