op
Witam. Mam problem z odpaleniem auta. O ile za pierwszym razem słychać było jakieś kręcenie i duszenie się, to teraz całkowita cisza. Po tym pierwszym razie poszedł też dym. Na 99% raczej nie akumulator. Założyłem, że to po prostu rozrusznik. Próbowałem odpalić "na popych". Jednak po przepchaniu 100m, kompletnie nic się nie stało. Zauważyłem jednak takie coś jak na zdjęciu. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć co to za taki jakby kołowrotek (strzałka) i taki długi srebrny pręt z czarnym zakończeniem? Czy to jest jakieś uszkodzenie? Czy ogólnie ktoś miałby pomysł co w aucie mogło się też zepsuć przy tego typu objawach? Za najmniejszą podpowiedź byłbym bardzo wdzięczny, gdyż mechaników na ten tydzień brak, i nie mam czym dojeżdżać do pracy.
Witam. Mam problem z odpaleniem auta. O ile za pierwszym razem słychać było jakieś kręcenie i duszenie się, to teraz całkowita cisza. Po tym pierwszym razie poszedł też dym. Na 99% raczej nie akumulator. Założyłem, że to po prostu rozrusznik. Próbowałem odpalić "na popych". Jednak po przepchaniu 100m, kompletnie nic się nie stało. Zauważyłem jednak takie coś jak na zdjęciu. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć co to za taki jakby kołowrotek (strzałka) i taki długi srebrny pręt z czarnym zakończeniem? Czy to jest jakieś uszkodzenie? Czy ogólnie ktoś miałby pomysł co w aucie mogło się też zepsuć przy tego typu objawach? Za najmniejszą podpowiedź byłbym bardzo wdzięczny, gdyż mechaników na ten tydzień brak, i nie mam czym dojeżdżać do pracy.