Nie wiem jak samochód wyglądał przed kolizją i po kolizji. Trzeba zobaczyć mocowania maski, błotnika lewego czy nic się nie przesunęło i siedzi na swoich miejscach. Jeżeli uszkodzeniu uległ by tylko błotnik i zderzak to z montażem tych elementów nie ma zbytniego problemu. Tak jak już pisałem na blacharce trzeba się znać i zanim rozbierze się samochód należy go dokładnie obejrzeć bo później jest takie gdybanie dlaczego jest tak albo inaczej. Jak ja rozbierałem samochód po dzwonie to dokładnie patrzyłem jaki element uległ odkształceniu czasem należy wymienić jakiś plastikowy ślizg od zderzaka i wszystko ładnie pasuje. Moim zdaniem jak będzie cały czas w tym grzebał, rozkładał i składał to poniszczy mocowania, uchwyty, porysuje elementy a i tak nie będzie zadowolony z efektu i będzie zastanawiał się czy podłużnice proste, czy wzmocnienie proste czy tak powinno być. Skoro na urlop ma przyjechać do Polski to można zrobić to u nas w kraju za niewielkie pieniądze, wstawi na ramę za 200 zł. i będzie wiadomo czy trzeba prostować czy tylko należy porządnie spasować. Jakbym auto miał u siebie to bym rozebrał i widział co jest nie tak w innym przypadku to co ja na tych zdjęciach widzę.