Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIC II PH I WYMIANA ŚWIEC- ZAPIECZONE


yatering
Zarejestrowani

op Panowie- mam problem, od pewnego czasu swieci mi sie komunikat check injection. Po rozgrzaniu silnika i ponownym uruchomieniu komunikat znika. Doszledme do wniosku ze ktoras swieca nie "pali". Mechanik sprawdzil i potwierdzil moja diagnozę. Niestety nie podjął się demontażu poniewaz stwierdzil ze sa zbyt mocno zapieczone- pytanie czy jest na to jakis patent?
czytalem ze mozna psikac WD40....prosze o jakies sugestie

Odpowiedz
Bora
Kobiety

uu nas w scenicu było to samo , Łukasz nie mógł sam odkręcić i bał się żeby w środku nie została ... zaprowadził auto do znajomego mechanika i ten wymienił .
Ja proponuję nie kombinować tylko zaprowadzić do innego mechanika

Odpowiedz
Mati
Zarejestrowani

Online
możesz spróbować WD40 nawet dzień przed próbą odkręcania, tylko czy aby ten komunikat jest na pewno od świec?

Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM  
///  Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM  ///  Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM  ///
Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
Odpowiedz
pio555
Junior Administratorzy

Online
ja jak nie mogłem wykręcić to szmata nafta i wetknąłem wokół świecy i puściło

Scenic III PH II 2012r 1.6 dCi 167KM
Megane III PH II 2015r 1.6 dCi 146KM
Clio III Ph I 2006r 1.6 16V 110KM
Clio III Ph I 2006r 1.2 16V 75KM
Odpowiedz
yatering
Zarejestrowani

op komunikat od swiec- sprawdzalismy na komputerze i jedna nie żrzy. Chyba poprobuje z ta naftą....

Odpowiedz
pio555
Junior Administratorzy

Online
yatering napisał(a):Chyba poprobuje z ta naftą...
szmatka w nafcie i zostaw na noc

Scenic III PH II 2012r 1.6 dCi 167KM
Megane III PH II 2015r 1.6 dCi 146KM
Clio III Ph I 2006r 1.6 16V 110KM
Clio III Ph I 2006r 1.2 16V 75KM
Odpowiedz
pawelli
Zarejestrowani

(19-03-2015, 17:15)yatering napisał(a): komunikat od swiec- sprawdzalismy na komputerze i jedna nie żrzy. Chyba poprobuje z ta naftą....

Błąd - na 1000% od świeczki

Nie chcę Cię zniechęcać - ale walczyłem ze świeczką wszystkimi dostępnymi środkami - począwszy od odrdzewiaczy , poprzez nafte i środki zamrażająco - penetrujące i wszelkie dostepne penetratory

Z naftą lałem nią ze 2 tygodnie, okładałem szmatką żeby nie odparowała itp.
Smierdziało od szczeniaka na kilometr ;)

Po miesiącu lub wiecej podlewania i wielu probach ruszenia świecy - w końcu udało się ruszyć świeczkę - "dużym kluczem".

Chodziła pięknie w tył i w przód - nagle "stanęła" - chciałem wycofać i .......... zrobiło się lekko ;) - efekt urwana świeca.


Jeżdżę tak już 4 rok. Auto pali bez problemów nawet podczas -20 C

Moja rada - jak masz dobrego speca i ma czas na zabawę - to daj niech się bawi.

Jak auto pali - nie rób nic.

Jak nie będzie palić - to są specjalisci od wykrecania świec żarowych - wpisz w google " urwana świeca żarowa" itp.
Wykrecają za 200pln / świeczkę. Przy hurcie jest taniej ;)

Mnie kieszeń nie swędziała - wiec nauczyłem się z tm żyć Biggrin

Odpowiedz
Robuś
Zarejestrowani

Odrdzewiacz Caramba i nie ma siły żeby nie puściła. Jeźdźąc z uszkodzoną świecą to też nie rozwiązanie.

Odpowiedz
pawelli
Zarejestrowani

a co się może wydarzyć ? wg. mojej wiedzy praktycznie nic lub inaczej mówiąc nic groźnego.

Odpowiedz
Robuś
Zarejestrowani

Elektroda masy się odsuwa i robi się coraz wieksza przerwa co pogarsza zapłon. Może się cewka uszkodzić.
Widziałem tez urwaną elektrodę - wpadła do komory spalania, ale nie wiem ile pracowała.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości