op
Witam. Renia zaczeła coraz gorzej palić. Na zimnym pracował jakby na trzech garach. Pierwsze kilometry to męka. Odstawka do warsztatu. Diagnoza - podwieszone zawory. Strzał w dziesiątkę. Zawory ssące podparte. Szlif szklanek od strony zaworu , zebrane 0,17 mm . Dziś trasa i miłe zaskoczenie. Spalanie 1 litr mniej i wyprzedzanie na 6 biegu. To mi się podoba
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.