op Witam

Mam znów do wymiany sworznie wahacza prawa i lewa strona gdyż jest na nich luz. Wymieniałem je już jakieś 20kkm temu na lemforder i pytanko techniczne. Ile razy można wymieniać sworznie? Dzisiaj usłyszałem teorię, że można to zrobić raz a potem należy wymienić cały wahacz. Ile w tym prawdy? Taka wymiana wpływa realnie na bezpieczeństwo czy to jest tylko takie gadanie? Sworznie kosztują po 60zł za sztukę a wymiana zajmuje 20 minut na stronę, jak się ma to do wymiany całego wahacza, jest to bardziej skomplikowane? Sanki nie będą przeszkadzały? I ewentualnie w jaką firmę celować? Na allegro widzę głównie chińskie badziewia typu hart czy master sport germany którymi podejrzewam że za daleko nie zajadę

Wahacze to OE Renault bym szukał. Sworznie są prasowane i osobiście zaryzykowałbym jeszcze jedną wymianę o ile wprasują się ciasno. Natomiast w wahaczach zużywają się też tuleje metalowo gumowe i jak policzysz wymianę sworzni i tulei to już cały wahacz nie wychodzi drogo.

Roboty zdecydowanie więcej przy wymianie wahacza ale do zrobienia samemu.

Jak dostępne, to Meyle HD, koniecznie HD.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

op Postanowiłem wymienić całe wahacze. 200 ziko za sztuke z delphi, wydaje mi się to sensownym wyborem zważywszy na to, że w tej samej cenie były harty i denckermany. Uważacie że to dobry wybór czy jednak szukać innych?

200 ziko za sztuke z delphi,

Hmm, szukaj lepszych.

W okolicach 200zł sztuka to widzę oryginały.

Ten budżetowy Hart nie jest czasami taki zły... Np filtr kabinowy jak wymieniałem 1/2 roku temu, z Harta był wykonany 10x lepiej niż OEM.