op
Dzięki Panowie. Doprecyzuję w czym był problem. Prawa wycieraczka startowała z właściwego poziomu ale jej zakres pracy był większy i kończył się przy samym słupku więc lekko pukała o niego. Przy wymianie gum osłonowych na amorkach stawiałem wycieraczki w górną pozycję jak zwykle by łatwiej było demontować podszybie. Po odpięciu od wtyczki pewno ramię przesunęło mi się przy demontażu razem z silnikiem (nigdy nie ściągam z wieloklina). Chyba znalazłem sam rozwiązanie przy okazji wymiany amorków bo niestety krótko po wymianie osłon jeden już ze starości wylał,
a mianowicie : postawiłem wycieraczki w pionie, odpiąłem wtyczkę z prawego silniczka, przesunąłem ręcznie wycieraczkę bliżej środka i podpiąłem z powrotem wtyczkę. Teraz podczas pracy kończy ok 4cm od słupka