op
Witam.
W moim aucie pojawił się komunikat - Ryzyko uszkodzenia silnika. Po podpięciu mojego chińczyka pod złącze i przejrzeniu komunikatów, do ogólnej sytuacji doszedł komunikat "skontroluj układ wydechowy" do tego błąd P0299\ P2263 i P1525.
Z racji tego, iż od września Renówka nie zagrzała wydechu, moja żona jeździła krótkie trasy 5-10 km, a sporadycznie 30 w jednym kawałku; pomyślałem iż będzie to przytkany DPF.
Auto ciągnie normalnie, ale co mnie niepokoi to zwiększony apetyt na paliwko, nie zwracałem na to uwagi, gdyż moja żona zawsze gniecie pedała.
Udało mi się pokasować alarmy. Zaprałem auto do pracy (45 km) a w drodze powrotnej trochę je pomęczyłem na autostradzie. Po ponownej diagnozie, program zgłosi iż EGR i Katalizator nie przeszedł testów spalin. Na drugi dzień było już wszystko oki.
Ale.. moja żona znów wzięła auto i po jakiś 50 km od ostatnich przygód historia zatoczyła koło.
Teraz się zastanawiam, czy dpf jest na tyle przytkany iż po tych 15 km na 3,5k obrotów nie przedmuchało go, czy może instalacja turbo się kończy??
Niestety program jaki posiadam, nie pokazuje mi więcej info o zapełnieniu dpf itd.
Czy miał ktoś z Państwa podobne problemy?
Jaką apkę polecacie, która by lepiej ogarniała diagnostykę??
W moim aucie pojawił się komunikat - Ryzyko uszkodzenia silnika. Po podpięciu mojego chińczyka pod złącze i przejrzeniu komunikatów, do ogólnej sytuacji doszedł komunikat "skontroluj układ wydechowy" do tego błąd P0299\ P2263 i P1525.
Z racji tego, iż od września Renówka nie zagrzała wydechu, moja żona jeździła krótkie trasy 5-10 km, a sporadycznie 30 w jednym kawałku; pomyślałem iż będzie to przytkany DPF.
Auto ciągnie normalnie, ale co mnie niepokoi to zwiększony apetyt na paliwko, nie zwracałem na to uwagi, gdyż moja żona zawsze gniecie pedała.
Udało mi się pokasować alarmy. Zaprałem auto do pracy (45 km) a w drodze powrotnej trochę je pomęczyłem na autostradzie. Po ponownej diagnozie, program zgłosi iż EGR i Katalizator nie przeszedł testów spalin. Na drugi dzień było już wszystko oki.
Ale.. moja żona znów wzięła auto i po jakiś 50 km od ostatnich przygód historia zatoczyła koło.
Teraz się zastanawiam, czy dpf jest na tyle przytkany iż po tych 15 km na 3,5k obrotów nie przedmuchało go, czy może instalacja turbo się kończy??
Niestety program jaki posiadam, nie pokazuje mi więcej info o zapełnieniu dpf itd.
Czy miał ktoś z Państwa podobne problemy?
Jaką apkę polecacie, która by lepiej ogarniała diagnostykę??