op Wczoraj rano po odpaleniu zimnego silnika, usłyszałem przez otwarte okna, cykliczne tarcie dochodzące z prawej strony auta. Po podniesieniu maski dźwięk dochodził spod osłony rozrządu. Po wymianie rozrządu przejechałem zaledwie 1000 km. Rozrząd wymieniony przez mechanika na SNR+ oryginalne KZFR i elektrozawór ZFR. Po krótkiej jeździe i zagrzaniu silnika dźwięk zanika i pojawia się znowu na zimnym silniku. Wcześniej tego nie słyszałem, ale z powodu niższych temperatur nie opuszczałem szyb.Zamieszczam to co udało mi się nagrać. 

https://youtube.com/shorts/QbpBqWkXAhA?s...VD6jLgdXC8

Jutro bedę kontaktował się z mechanikiem, który wymieniał rozrząd.Czy może to być zbyt napięty pasek?

jeśli jesteś pewien że to spod obudowy rozrządu to weryfikacja wszystkich rolek i pozostałych elementów rozrządu. Trzeba sprawdzić czy wszystkie koła są w osi wobec siebie i sa dokręcone. 

Równie dobrze może być problem z paskiem PK i osprzętem który napędza. Bez stetoskopu ciężko jest wychwycić tak na 100% skąd dźwięk dochodzi bo czasem naprawdę można się grubo pomylić

Ja jak wymieniałem rozrząd który mechanik złożył wg podręcznika (napięcie, dokręcenie) słychać było tylko na zewnątrz takie jakby tarcie, taki cykliczny dźwięk. Gdzieś to nawet opisywałem na forum. Po zapytaniu, kolega haszczurur podpowiedział (bo miał identyczną sytuację), aby leciutko zluzować napięcie paska rozrządu. Podjechałem do mechanika który to zrobił. Jak ręką odjął.

Trzeba sprawdzić czy wszystkie koła są w osi wobec siebie i sa dokręcone. 

Jak by były niedokręcone to by się już o tym dawno przekonał

---

aby leciutko zluzować napięcie paska rozrządu.

Pewnie pasek napinany był na dokręconych kołach rozrządu

op Witam ponownie. Prawdopodobną przyczyną tego dźwięku mogła być sprężarka klimatyzacji lub jej koło pasowe. Dźwięk ten występował jeszcze ok 2 tygodnie do momentu jak przestała chłodzić klima i spod maski usłyszałem stuki kończącej się sprężarki. Od miesiąca dźwięk się nie pojawił, zobaczymy jak będzie na nowej sprężarce.