Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIC III brak ogrzewania


cinas
Specjalisci

Nie tylko renault ma ten problem, inne marki mają to samo

Diagnostyka, aktywacje, konfiguracje CLIP, Renault Commander
Naprawy elektryki/elektroniki - kontakt pw.  www.tele-elektro-bis.pl


Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi cinas za ten post post:
  • funkoval
credo1
Zarejestrowani

Powoli sytuacja się klaruje. Od soboty ostro działam. Generalnie suszarki do włosów dają radę. Na noc napchałem gazet pod schowki. W użyciu też jest urządzenie elektryczne do likwidowania wilgoci w pomieszczeniach. Jest już prawie sucho. Szyby nie parują, nic nie śmierdzi. Elektronika/elektryka nie ucierpiała. Na razie jest ok.

Odpowiedz
funkoval
Specjalisci

(28-02-2016, 08:56)cinas napisał(a): Nie tylko renault ma ten problem, inne marki mają to samo
Np. Paserati B5.

EOT z mojej strony

Odpowiedz
konektor
Zarejestrowani

Dołączam się do wątku. Zrobiłem manuala o tym jak wymienić rezystor dmuchawy w SC III , tu jest link do naszego forum. http://www.scenic-forum.pl/Watek-Wymiana...hawy-video . Od pewnego czasu zmagam się z tym problemem i wymianę opanowałem do perfekcji bo już pewnie z zamkniętymi oczami zrobię to w 10 min. Problem zaczął się ok pół roku temu. Dmuchawa czasem wystartowała a czasem sama się zatrzymywała. Potrafiła działać bez kłopotu przez kilka dni a potem jak jej się chciało. Po przeczytaniu wszystkiego co znalazłem w necie , postawiłem diagnozę na rezystor dmuchawy. Przy okazji wertowania treści spotykałem się z różnymi nazwami tego ustroństwa ( rezystor, opornik, sterownik, moduł, ) jak zwał tak zwał. Zadzwoniłem do serwisu i po usłyszeniu że powinienem odchudzić portfel o cztery stówki, zacząłem szukać alternatyw. Najpierw rozebrałem ten sterownik chcąc wymienić sam tranzystor. Wylutowanie tego diabelstwa przy pomocy lutownicy gazowej okazało się nie możliwe tak samo jak kupienie tranzystora BUK 7510 55AL który tam był. Zamiennika też nie udało się dobrać. Udało się jednak kupić tą część w necie za 150zł. Nie byłem do końca pewny czy to jest to czego potrzebuję bo brak było na sterowniku naklejki z danymi. Po zamontowaniu wentylator ku mojej radości zaczął kręcić , ale moja radość była po paru dniach połowiczna. Okazało się że sterownik działa ale w zakresie 1-5. Wyższe ustawienie powodowało wyłączenie dmuchawy. Pomyślałem że kupiłem jakąś wersję azjatycką. No cóż pogodziłem się z tym i w ten sposób przeleciało całe lato aż do zimy. Wtedy znów pojawił się problem. Dmuchawa się wyłączała. Pokręciła trochę i potem szła spać. Co ciekawe w tym wszystkim to to że im niższe były ustawienia dmuchania to analogicznie dłużej chodziła nim poszła spać. Wystarczyło wyłączyć ją całkiem by po dwóch minutach znów cieszyć się bryzą przez minutę w zależności oczywiście od wartości ustawień. Mając tego dosyć, postanowiłem wygonić węża portfelowego i kupiłem nówkę sztukę prosto z autoryzowanego serwisu renault. Pomyślałem że oryginał to oryginał. Demontaż i montaż nowej części zajął mi 10 min bo scenic dbał o to bym tą cenną wiedzę opanował do perfekcji. Po odpaleniu ogrzewania papa mi się uśmiechnęła na minutę by potem szczęką zjechać do gleby. Ki diabeł se myślę. Doszedłem do wniosku że wysiadł panel sterowania. Plastyki w aucie odkręcone na amen i z prawej i z lewej strony. Siedzenia pełne plastyku. W między czasie cały czas jeździłem autkiem. No cóż czas było rozkręcić resztę celem wyłuskania panelu sterowania. Oczywiście zrobię manual o tym jak dostać się do panelu jak i też o tym co w nim siedzi. Po odchudzeniu auta o kolejne nie potrzebne do jazdy plastyki wydobyłem wreszcie upragniony panel. Zniechęcony współpracą z Azjatami pomyślałem że kupię oryginał from serwis. Szybki myk po telefon , memory, słucham, panel mnie dawaj, stuk klawiatury.......... cisza a ja z biciem serca czekam na odpowiedź. Uprzejmy sprzedawca zanim wyjawił mi sekret co do ceny poinformował mnie że ta część psuje się tak rzadko że na magazynie głównym jest tylko jedna sztuka bo nie zamawiają ich bo w skali Polski to bez sensu. Pomyślałem sobie że jestem właśnie wybrańcem tej jedynej sztuki, jednak gdy dowiedziałem się że ta jedyna w Polsce sztuka kosztuje jedyne 1900 pe el enów , telefon wypadł mi z ręki i zapomniał nr do serwisu. No cóż. Necik , klik klik i wyklikałem że ta magiczna nie psująca się część na alledrogo kosztuje już od 10zł za nówkę oryginał sztukę wymontowaną wcześnie rano z pewnie skrojonego gdzieś auta. Wszystko było na wysyłkę więc postanowiłem przepłacić sześciokrotnie i pojechałem do szrotowni u siebie. Skoro jednak wszystko miałem w aucie rozbebeszone to podpiąłem nowy oryginalny panel i okazało się że śmigiełko wentylatora ani mru mru. Objaw jaki był taki był. Zdruzgotany tym że jest sobota i nic nie wskóram , ubrałem kalesonki , rękawiczki, czapkę itp. wyruszyłem w zaplanowaną dużo wcześniej trasę 70km do znajomych. Brak ogrzewania zrekompensowałem tym że wymontowałem ze starego kompa wiatrak umieszczając go w miejscu gdzie jest filtr kabinowy. Kalesony były bardziej skuteczne jak się okazało, bo wiatrak tak sobie. Minęło parę kolejnych dni na studiowaniu internetu. Jednak wszędzie gdzie czytałem to każdy trop prowadził do tej oryginalnej części from serwis. Nie zmieniło to jednak faktu że panel sterowania rozebrałem w drobny mak zyskując cenną wiedzę o tym co jest w środku. Lutownicą poprawiłem luty czyniąc to pod silną lupą. Aż tu nagle trach, ręka drgnęła i odlutowałem niechcący jakiś pierdziulnik wielkośćo oka muchy. Szlag by, pomyślałem sobie. Dwa chmiele wypite na szybko spowodowały że grabie mi się przestały trzęść i przy pomocy soczewki jubilerskiej przylutowałem to na nowo. Skorzystałem z pomocy kolegi z naprawdę dużą wiedzą i podpięliśmy autko do clipa. Oczywiście było by to zbyt łatwe gdyby clip wykazał usterkę razem z adresem nabycia uszkodzonego elementu w dobrej cenie. Autko na clipowni nic nie wykazało. Załamałem się nieco takim obrotem spraw. Panel okazał się sprawny clip nic nie wykazał a rezystor nówka sztuka. Myślę że pewnie wentylator ma wiksy. Postanowiłem jednak rozebrać ten sterownik azjatycki celem wyeliminowania zimnych lutów i odczynienia czarów. Byłem zdumiony że w środku był tranzystor taki sam jak w oryginale jaki był od nowości w moim autku. Przynajmniej tak był opisany. Mając wolne 10 minut wyszedłem szybko do auta by wymontować oryginał from sewis celem sprawdzenia co w środku mieszka gdyż zacząłem podejrzewać że coś tu nie gra. Wracam do domku kładę serwisowe cudo na blacie i widzę że do środka nie da się dostać w niewidzialny sposób bo valeo zaczęło zalewać silikonem łączenie obudowy i radiatora. Chwytam pudełko nabyte wraz z tym cudem z pięknymi nadrukami renault , czytam naklejkę i co widzę..... made in china !!! No to się kurza noga wkurkowiłem bo przecie miał być oryginał franse a nie azjacity. Zniechęcony współpracą z serwisem i wschodnim producentem wyszedłem z założenia że za 400 zeta kupiłem bubel. Skoro jutro wzejdzie słońce pojadę wyjaśnić tą sprawę sobie myślę, ale tym czasem poprawię luty na sterowniku bez naklejek i sprawdzę co się stanie. Po wygrzaniu mega suszarką sprzętu który mi zapewnił na pól gwizdka przeżycie upalnego lata choć wysiadł po pół roku poświęciłem kolejne 10 min na zamontowanie go celem sprawdzenia co się stanie. To był kolejny upadek mojej szczeny gdyż przez całe 12 minut cieszyłem się bryzą powiewu nadmuchu. Tylko 12 minut bo zacząłem klikać po nastawach zapominając że ten sterownik ma jedynie siłę do 5 biegu. Podsumowując. Pewnie sprzedano mi bubel za cenę oryginału.  Co do sterownika bez naklejek był opisany jak oryginal lecz był to zamiennik i miał o polowę mniejszą wydajnośc (ale działał 6mcy) . Pod lupą zauważyłem na oryginale from serwis jakieś kropki ( na naklejce) z opisem. Na ten moment mam zamieszanie w głowie i jutro zrobię wizytę w serwisie bo wszystko wskazuje na to że otrzymałem bubel za cenę oryginału. Jeśli to się potwierdzi to zrobię o tym film z kiepską puentą. Jako ciekawostkę dodam pewną ciekawą sprawę. Zaledwie trzy miechy od kupna auta ze salonu zakosili mi wkłady lusterek. W tym renomowanym serwisie nabyłem nowe szkiełka za cenę 70zł !!! za dwie sztuki. Dwa tygodnie temu była bójka na ulicy i wytłukli mi lusterko. Znając cenę kupiłem nowe w tym serwisie . Pytając jednak o cenę pan powiedział że jedna sztuka kosztuje 280zł !!! Zapytałem o co kaman skoro w 2009 zapłaciłem 70 zł za sztukę. Pan zakłopotany poklikał i powiedział że faktycznie była wtedy taka akcja. Ja mu na to że kupię sobie na necie. Pan dalej klikał i w końcu powiedział że te lusterka leżą mu zbyt długo na magazynie i chętnie się ich pozbędzie. PYTA ILE DAM ( autoryzowany serwis renault). Ja mu na to że max 7 dych. No i poszło. Co o tym myślicie. Jeszcze tylko jedno pytanko do znawców. Czy podając masę na rediator można jechać bez obaw że coś się popie....li . Chodzi mi o opcję wyjazdu zagranicznego gdzie problem jest z ...... każdy wie

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi konektor za ten post post:
  • michumal
konektor
Zarejestrowani

Dzisiaj kupiłem na szrotowni kolejny rezystor i nic to nie dało. Ma ktoś opis jak wyjąć silnik dmuchawy ???

Odpowiedz
konektor
Zarejestrowani

No i mam kolejny objaw chorobowy. Dmuchawa czasem zaskoczy na sekundę a czasem nie. Najlepsze jest to że mogę wszystko wyłączyć wyjąć kartę zamknąć auto pilotem a ona żyje nadal swoim życiem. Łapy opadają. Nie wiem co robić.

Odpowiedz
Lepus
Zarejestrowani

A wtyczki, złącza nie są nadtopione? Bo to mi wygląda na jakieś przywieranie.

Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Lepus za ten post post:
  • konektor
konektor
Zarejestrowani

Nareszcie ktoś odpisał. Czułem się jak w ciemnej studni. Z tym własnym życiem wiatraka to pewnie było dłużej,ale nie zwracałem na to uwagi. Zzimniały zamykałem autko i czmych do domku. Mimo że mam nowy aku, to tak jakoś kiepsko kręcił rano. Robię co mogę i nie zawsze o tym piszę. Oporników mam już cztery w tym oryginał from serwis. Ten na którym działam to jest zamiennik który mi działał pół roku. Po kolejnym rozebraniu go zapomniałem zamontować blaszki dociskającej go do radiatora. Pewnie to jest tajemniczy duch działający sam sobie. Piszesz kolego o wtyczce złącza. Co masz na myśli jaką wtyczkę. Chodzi ci o wtyczkę prowadzącą do tzw opornika ? Powoli zrobię z tego doktorat. Jeśli to ta wtyczka z której wypięciem męczą się nowi to mi po wyjściu z autka zajmuje tyle samo co wyjęcie karty . Wypinam ją bo to odcina kręcenie dmuchawy. Mam alternatywę, albo wypinam tą wtyczkę albo odpinam aku. Sęk w tym że ciągle jeżdżę autem i muszę je zamykać a bez aku się nie da. Wtyki są ok . Dywaniki suche. Itp itd. Doktorat będzie jak nic. Dzięki że odpisałeś . Piwko

Odpowiedz
funkoval
Specjalisci

(06-12-2016, 23:32)konektor napisał(a): Nareszcie ktoś odpisał. Czułem się jak w ciemnej studni. /... / Dzięki że odpisałeś . Piwko

Nie dziw się, że nikt nie pisze, jesteś pionierem. Ale mam propozycję, odezwij się do kolegi cinas.

Odpowiedz
konektor
Zarejestrowani

Witam ponownie. Dzisiaj kupiłem na szrocie mało śmigany wentylator dmuchawy za stówkę. Zrobiłem złączkę żeby podłączyć go do auta bez montowania , celem sprawdzenia. Jest to dobry sposób zanim rozmontujecie sobie wszystko. Po zastartowaniu wszystko śmiga jak nówka. Co prawda wytrzymałem tylko 10 minut bo podmuch wiatraka zmroził mi rękę, ale za to pastwiłem się na ustawieniach ile się da. Autko cierpliwie znosiło moje bezlitosne klikanie i nie śmiało odmówić. Jutro zabieram się za montowanie no i przy okazji zrobię z tego video dla potomnych skoro jestem pionierem. Inna sprawa że kompletnie nie wiem jak to zrobić, no ale zawsze jest ten pierwszy raz. Pomijam fakt że będę to robił pod chmurką. Oby pogoda dopisała

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi konektor za ten post post:
  • Mati




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości