op Witam ponownie po roku. Rok temu chwaliłem się Karmelkiem, teraz... szukam kolejnego Scenica.

Podoba mi się ten spod adresu:

https://www.olx.pl/oferta/renault-scenic...b04b927bc6

Ja mieszkam w Bydgoszczy, auto jest w Swarzędzu- będę wdzięczny za wszelkie informacje, o ile ktoś już je oglądał wcześniej. A może bystre oko zauważy coś na zdjęciach... Wiem od sprzedawcy, że przetarty był lewy bok- dostałem zdjęcia uszkodzenia i nie wyglądają tragicznie.

Znam vin auta: vf1jmk40637808913


Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam,Tomek

Nie kupuj DCI bo to syf jakich mało, jak już uparłeś się na Renault to jedynie benzyna. Ja mam DCI i to największy błąd jaki w życiu popełniłem odnośnie zakupu samochodu. Te diesle, które trafiają do Polski to zajechana bardacha, poczytaj sobie na forum ile problemów jest z DCI. Wtryski, pompa wysokiego ciśnienia, turbina, panewki, kopci, bierze olej, wiecznie jakieś wibracje, drgania. Poszukaj sobie 2.0 w benzynie albo 2.0 T benzyna, z silnikiem benzynowym w zasadzie nie ma większych problemów. Każdy nabywca SC II 1.9 dci pierwsze kroki kieruje na forum do kilku działów z prośbą o pomoc w zdiagnozowaniu mnóstwa usterek a przecież kupuje auto nie wymagające wkładu finansowego.
Zauważ, że interwały wymian oleju w SC II ustawione są co 30 tyś. to w przypadku tego samochodu z ogłoszenia jeżeli nawet dać wiarę w przebieg przy 140 tyś. miał tylko 4 razy wymieniony olej w silniku i 2 razy wymieniony filtr powietrza gdyż fabryka zaleca co 60 tyś. Na domiar złego ma hak co w przypadku samochodów z zachodu jednoznacznie wskazuje, że jest zaciągnięty jakąś przyczepą kampingową i dodatkowo dojdzie tylna belka do roboty i kompletne sprzęgło z kołem dwumasowym.

nie przesadzajmy silni po liftowe lepiej chodzą
Ja jeżdżę i nie narzekam

---

mogę obejrzeć w Swarzędzu więcej informacji na PW

---

ale osobiści bym się oglądał za grandem

haszczurur mam całkiem inne doświadczenia z dci a mało nie jeżdżę. Jak dla mnie tylko dci.

mobilnie

Tez mam dCi - fakt po lifcie 130km. Nie mam z nim zadnego problemu - juz jakies dwa lata nim jezdze. Poza czujnikiem cisnienia doladowania nic nie trzeba w nim robic. Wazne zeby oleje w nim wymieniac na czas co 10tys km a nie co 30tys km i wszystko bedzie cacy. Nastepne tez bede bral diesla (ten moment obrotowy dostepny od razu to bajka). Moze tylko za 1.5 dci bym sie nie ogladal. ale 1.9 czy 2.0 owszem, mozna polecic.
A zajechany silnik moze byc kazdy. Czy to dci, czy benzyna i kazdy bedzie problemy wtedy sprawial.

Wystarczy poczytać nasze forum, inne fora Renault a także obejrzeć wiele materiałów na YT. W przypadku silników benzynowych trafiają się wadliwe egzemplarze a w śród 1.9 dci trafiają się bezawaryjne rzadko ale trafiają się. Z tym, że nie ryzykował bym. Już kilku forumowiczów przesiadło się z DCI na benzynkę właśnie ze względu na wieczne problemy z tym pierwszym.

Ogolnie mozna powiedziec, ze problematyczne sa silniki przedliftowe 1.5 i 1.9 dci. Przy tych trzeba bardziej przy zakupie posprawdzac i bardziej o nie dbac.
Po lifcie sa juz poprawione i nie sprawiaja wiekszych problemow.

Tez mam dCi - fakt po lifcie 130km. Nie mam z nim zadnego problemu - juz jakies dwa lata nim jezdze. Poza czujnikiem cisnienia doladowania nic nie trzeba w nim robic. Wazne zeby oleje w nim wymieniac na czas co 10tys km a nie co 30tys km i wszystko bedzie cacy. Nastepne tez bede bral diesla (ten moment obrotowy dostepny od razu to bajka). Moze tylko za 1.5 dci bym sie nie ogladal. ale 1.9 czy 2.0 owszem, mozna polecic.
A zajechany silnik moze byc kazdy. Czy to dci, czy benzyna i kazdy bedzie problemy wtedy sprawial.

Dobrze zauważyłeś, że trzeba wymieniać olej co 10 tyś. a kupując samochód sprowadzony z Francji czy z innej dziury mamy 100% pewności, że olej nie był wymieniany co 10 tyś. a co 30 w trakcie obowiązywania gwarancji po jej upływie zazwyczaj dolewka a nie wymiana. Niestety Francja, Holandia czy Italia to nie Polska tam nikt nie pieści się z wymianami. Filtra kabinowego zazwyczaj nikt nie wymienia a filtr powietrza od wielkiego dzwonu. Przecież u Francuza, Holendra czy Niemca normalną praktyką jest wymiana jednej tarczy hamulcowej, jednego amortyzatora, jednej sprężyny. Nikogo nie interesuje, że amortyzatory mają 250 tyś. przelotu wymieniają jeden i po temacie to samo dotyczy tarcz hamulcowych i innych części. Gdyby Francuz miał wydać 300 euro na serwis SC II (co w Polsce jest standardem czytając nawet nasze forum) to by przez miesiąc na antydepresantach jechał.

Tez mam dCi - fakt po lifcie 130km. Nie mam z nim zadnego problemu - juz jakies dwa lata nim jezdze. Poza czujnikiem cisnienia doladowania nic nie trzeba w nim robic. Wazne zeby oleje w nim wymieniac na czas co 10tys km a nie co 30tys km i wszystko bedzie cacy. Nastepne tez bede bral diesla (ten moment obrotowy dostepny od razu to bajka). Moze tylko za 1.5 dci bym sie nie ogladal. ale 1.9 czy 2.0 owszem, mozna polecic.
A zajechany silnik moze byc kazdy. Czy to dci, czy benzyna i kazdy bedzie problemy wtedy sprawial.

Ja osobiście bym kupił 1,5 Dci 106 lub 110 KM
Miałem i bylem bardzo zadowolony ekonomiczny i zrywny
Niejeden 1,9 na starcie odpada



Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

---

Jedyny mankament to brak mocy powyżej 140

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

haszczurur  - chyba masz zły dzień...

Sprowadziłem scenica z Francji.... był po "dużym" serwisie....
I w brew Twoim teoriom miał wszystko wymieniane co trzeba było wymienić.... a nie po "sztuce"....
Tam nikt sie nie pieści...co trzeba to sie wymienia....

Chyba ze kupisz auto od francuskiego Turka to co innego.....

Jedynie co to niskie przebiegi to sobie można między bajki wstawić....
Swojego sprowadziłem na początku 2007 roku jako trzylatka i miał przebieg 120.000 także 
Auto z 2007 roku z przebiegiem 150.000 - to już opowieści z krypty....