op Witam mam problem w swoim Scenicu 1.
Ostatnio podczas trasy z Gniezna do Poznania tj. 50 km w okolicach 40 km zaczął się dławić na trasie, nie można było docisnąć pedału gazu, po kilkunastu sekundach szarpania wskoczył i było dobrze do pierwszych Świateł na których na biegu jałowym prawie zgasł. Trzeba było dodawać gazu inaczej silnik by podziękował. 
W drodze powrotnej nic się wydarzyło. Zadzwoniłem do mechanika przejrzał auto, wymienił świece, filtry, i olej. Po odebraniu od mechanika odkryłem że zepsuła się dmuchawa i po przejechaniu kilku kilometrów znowu zaczął szarpać i nie szło dodać gazu. Auto przejął drugi mechanik który podejrzewał problemy z katalizatorem jednak okazało się, że jest ok. Naprawił rezystor dmuchawy i działa jednak dziś po odpaleniu silnika i przejechaniu kilkuset metrów znowu zaczął szarpać, aż stanął na środku drogi i nie szło go odpalić. Potem po dodaniu gazu w momencie odpalenia wskoczył, przejechałem około 5 km i było dobrze. Zgasiłem, zapaliłem ponownie i wskoczył w tryb bezpieczeństwa, tak jakby gary nie pracowały wszystkie. Dodanie gazu pomaga ale nie zawsze można pedał wcisnąć.
Dodatkowo coś dzieje się z szyba pasażera. Czasami nie idzie jej opuścić ani podnieść. 

Jutro podpinam go pod komputer ale pytanie do Was drodzy koledzy co to może być? Czujnik na wale czy może coś z prądami? A może jedno i drugie aalbo coś jeszcze innego.