op Witam skrzypi na dziurach garbach. Na stacji nic nie wychodzi. Wymieniłem tuleje wahacza, łącznik stabilizatora. I nic nie pomogło. Dźwięk jak by guma o metal. Ruszając bujając autem nic nie slychac. Z mechanikiem rozkładamy ręce. Auto ma przejechane 150tys.

Mati napisał 08-02-2018, 20:04:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami

Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 http://www.scenic-forum.pl/Ogloszenie-Re...enic-Forum 
powinien znajdować się w Powitaniach http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania tam się przywitaj.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach.

a gumy stablizatora były robione?

op Nie, podobno są ok

Własnie u mnie to "przeszło". Wymienili i nasmarowali mi gumy stabilizatora.

Guny stabilizatora sa dobrze znane juz w SII i ich skrzypienie takze i tutaj bym sie na nich skupil.

Gumy stabilizatora mogą być w porządku bez jakiegokolwiek luzu a będą skrzypieć na leżących policjantach bardzo głośno

będą skrzypieć i to niezależnie czy nowe czy stare ten typ tak ma,,,,,,
no chyba że zmienisz na poliuretany,,,,,,

...albo nasmarujesz olejem silikonowym porzadnie. W tamtym roku mialem z tym problem i skrzypialo, ale kilka razy w zime spryskalem olejem i jest spokoj w tym roku caly czas, mimo duzej ilosc soli co sypią

U mnie też skrzypi, ale tylko w zimie. Jak się ociepla to przestaje. Czytałem, że trzeba posmarować, ale które to gumy? I rozumiem, tylko na kanale?

u mnie skrzypi jak tapczan poniżej 4 stopni najlepsze jak ludzie zaczynają się oglądać co obok przejechało