op Cześć i czołem, wszystkiego dobrego w tym nowym roku oraz by Wasze Sceniaki współpracowały bez problemów.
Mam kilka pytań jeśli pozwolicie opiszę po kolei.
Dziś będąc w sklepie 5 minut nie wyłączyłem świateł i po powrocie samochód nie zapalił, brat poratował kablami i pod domem zastanawiałem się czy to już nie pora na nowy akumulator (sąsiad sprawdził i wszystko wskazuje na to, że ładowanie jest ok tylko, że sam akumulator nie trzyma napięcia)
Chciałem początkowo podładować prostownikiem, zacząłem odkręcać, ale że mam LPG i tam trochę więcej tych kabelków niż dwie klemy, a w dodatku coś tak jakby z instalacji LPG zaczęło wydawać dźwięki, postanowiłem tego nie ruszać, zwłaszcza gdy sąsiad powiedział, że 'bezpieczniej' jest ładować podczas jazdy niż prostownikiem (tu pierwsze pytanie, prawda to?). Poza tym nasunęło mi się pytanie jak się ma elektryczny hamulec ręczny do wyciągniętego akumulatora, po wyłączeniu zapłonu hamulec zaciąga się automatycznie to czy w takiej sytuacji nie mam się już czym martwić, będzie on trzymał mimo wyciągnięcia aku?

Przecie jak hamulec elektryczny zaciągnął to trzyma, nie jest normalne żeby trzymając dociągał co jakiś czas więc prąd mu nie potrzebny do trzymania