Witam,
Nie jestem żadnym specjalistą, ale miałem kłopot z turbiną. Nie wiem też, czy zawsze świst to uszkodzona turbina, pewnie może być jakieś "lewe powietrze", ale przy uszkodzonej turbinie to nie tylko świst, a wycie bardziej było, tarcie metalu o metal no i przy przyspieszaniu hałas się zwiększał, a poza tym auto było mułowate, często jakby "odcinało moc" no i żarło olej. Może być pewnie, że się kończy już turbina, a może jakaś nieszczelność. Pewnie najlepiej oddać mechanikowi
Nie jestem żadnym specjalistą, ale miałem kłopot z turbiną. Nie wiem też, czy zawsze świst to uszkodzona turbina, pewnie może być jakieś "lewe powietrze", ale przy uszkodzonej turbinie to nie tylko świst, a wycie bardziej było, tarcie metalu o metal no i przy przyspieszaniu hałas się zwiększał, a poza tym auto było mułowate, często jakby "odcinało moc" no i żarło olej. Może być pewnie, że się kończy już turbina, a może jakaś nieszczelność. Pewnie najlepiej oddać mechanikowi