Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Szum po włączeniu klimatyzacji


haszczurur
Zarejestrowani

op Witam, kiedyś był poruszany temat, ze po włączeniu klimatyzacji daje się słyszeć szum z okolic sprężarki. W zeszłym roku na przełomie września i października dopadło mój samochód coś takiego. Po uzupełnieniu około 200 g czynnika i 50 g oleju dźwięk ustał. Niestety w tym roku wraz z dodatnimi temperaturami szum- szelest powrócił. Na pewno jest to związane z włączeniem AC, jak sprzęgiełko rozłącza się szum zanika. To nie jest dźwięk pustego układu i nie dobiega z nawiewów a tak jak pisałem z okolic kompresora. Wymieniłem łożysko w kole pasowym sprężarki (w październiku zeszłego roku), sprzęgiełko nie ma żadnych luzów i nie ślizga się po bieżni koła pasowego. Dziś wymieniłem koło pasowe wału (było rozwulkanizowane i wydawało metaliczne dźwięki), wymieniłem też rolkę prowadzącą napinacza. Niestety ale szum wydobywa się tak po kilkunastu sekundach od uruchomienia AC. Czynnik nie ubywa to znaczy ubywa ale jak najbardziej w normie. Ja tym samochodem jeżdżę prawie 3 lata a poprzedni właściciel czynnika raczej nie uzupełniał i jak go dobijałem w październiku zeszłego roku to brakowało 200. To uważam za dobry wynik. Czy ktoś z was bawił się w wymianę jakichś łożysk wewnątrz kompresora, czy ten szum to objaw zajechanych łożysk w kompresorze. Może ktoś miał takie objawy i uporał się z nimi.

Odpowiedz
LUKKUL4158
Zarejestrowani

Ja bym nie ruszał jak działa chyba że to świst odrzutowca po włączeniu

Wysłane z mojego Lenovo P1c72 przy użyciu Tapatalka

Thumbup
Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

op Nie jest to świst odrzutowca ani nie jest to dźwięk, który doprowadza mnie do załamania psychicznego Biggrin . Jest tylko pewien problem a mianowicie jeżeli sprężarka zaciera się to generuje w układ opiłki metalu i po wymianie kompresora na drugi sprawny niebawem stanie się to samo co z poprzednim. Chyba, że cały układ zostanie umyty a część z jego elementów wymieniona na nowe. Podobno procedura identyczna jak podczas wymiany zatartej turbiny. Tak na zapas czytałem trochę na ten temat i oglądałem kilka filmów w roli głównej z uszkodzoną sprężarką. Żaden dźwięk nie podchodził pod ten wydawany przez moją sprężarkę, wszystko to były jakieś metaliczne, bicie koła pasowego czy brzdęk sprzęgiełka. Nie jest to też taki klasyczny szum jak przy małym stanie gazu. Ten dźwięk można porównać do głośno pracującej, szumiącej rolki np. napinacza. (zaznaczam rolka i koło pasowe wczoraj wymienione). Plan mam taki aby odciągnąć cały czynnik z układu, w zależności ile go będzie brakowało przeprowadzić kontrolę instalacji i nabić ponownie dodając porcję oleju.
U mnie klima włączona jest cały czas (zima czy lato) i może ten olej ze sprężarki popłynął sobie gdzieś w układ Biggrin .

Odpowiedz
A2-eR11
Zarejestrowani

Teoretycznie wg renault powinno sie co dwa lata niby wymieniac czynnik z olejem ukladu klimatyzacji wraz z osuszaczem, ktory pelni tez role filtra. Co roku sie powinno sprawdzac cisnienie w ukladzie. Samo renault w swoich planach serwisowych ma wlasnie punkt ze co dwa lata sie jedzie na kontrole z klimatyzacja.
Tak wiec wymiana czynnika z olejem (przeciez to olej, ktory pracuje caly czas i tez sie zuzywa tak jak inne oleje w pozostalych ukladach smarowania w pojezdzie) nie zaszkodzi, ale trzeba to zrobic razem z wymiana osuszacza. Koszt tego osuszacza nie jest jakis wielki.

Haszczurur, sprobuj moze od wymiane tego zanim za sprezarke sie wezmiesz. Mniejszy koszt bedzie. Dobry serwis klimatyzaacyjny poswieci na to troche czasu i sprawdzi szczelnosc ukladu. Niektore warsztaty od klimatyzacji, chyba wiekszosc niestety, ida na ilosc a nie na jakosc... zmienia czynnik z olejem i nie robia kontroli szczelnosci. Nie wymieniaja tez osuszacza.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi A2-eR11 za ten post post:
  • haszczurur
haszczurur
Zarejestrowani

op Dlatego tak jak już wyżej pisałem umówię się na wymianę całego czynnika. Faktycznie rzadko który użytkownik decyduje się na tak kompleksowy serwis wraz z wymianą osuszacza. Przeważnie większość ludzi wychodzi z założenia, że jak klima działa to i tak duży cud więc grzebanie w niej jest zbędne. Nawet czytając ogłoszenia sprzedaży samochodów można zauważyć jak sprzedawca zaznacza grubą czcionką SPRAWNA KLIMATYZACJA, albo KLIMA DZIAŁA. Niewykluczone, że jak w ubiegłym roku pojawił się po raz pierwszy ten szum i kolega uzupełnił mi czynnik wraz z olejem to może dał go zbyt mało (50 g). Jeżeli to nie pomoże to rozejrzę się za sprężarką i tym osuszaczem.

Ceny oczywiście nowych osuszaczy do SC II wahają się od 140-270 zł. np. Valeo można kupić za około 160 zł. Nissens również za 160 zł.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-03-2017, 16:02 przez haszczurur.)

Odpowiedz
Lepus
Zarejestrowani

No nie wiem jak jest wszędzie, ale u mnie przynajmniej w tych punktach gdzie byłem, to zawsze wyciągają cały czynnik, sprawdzają szczelność i napełniają układ. Ceny zależy, od 100 (promocja) do 150 PLN. Te najdroższe to dodatkowo z czynnikiem na wykrywanie mikro nieszczelności.

Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

op Powracam do tematu. W ubiegłym tygodniu byłem u kolegi w warsztacie, maszyna odciągnęła 565 g. czynnika i 3 g. oleju. Cała procedura przeprowadzona była 3 razy za pierwszym razem 330 g. i 0 oleju za drugim razem 180 g. czynnika i 2g. oleju i na koniec 55 g. czynnika i 1 g. oleju. W związku z powyższym wynika, że układ szczelny, następnie klima ponownie została napełniona 550 g. czynnika i 50 g. oleju. Po uruchomieniu na początku dało się słyszeć szum łożysk w kompresorze lecz z po kilku minutach szum ucichł. Jak dotąd nic nie słychać mam nadzieję, że to było wynikiem małego poziomu oleju w układzie. Jeżeli problem powróci wymienię kompresor i osuszacz.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-03-2017, 19:44 przez haszczurur.)

Odpowiedz
jarcun
Zarejestrowani

Odessano 3 gram oleju a dodano 50? A na jakiej zasadzie postanowil Ci taką kichę zrobić? Panowie klimy nie da sie dobic trzeb zrobic odzysk i napełnić odpowiednią ilością a oleju dac tyle ile odzyskano. Delikatne dodanie typu odzysk 3g dodane 10 g nie jest zbrodnią ale najlepiej jak by ograniczył sie do 5g.

Odpowiedz
Mati
Zarejestrowani

(22-03-2017, 21:50)jarcun napisał(a): oleju dac tyle ile odzyskano.
olej się również zużywa, skoro odessano wszystko do próżni to trzeba dać tyle ile być powinno, nie wiem skąd Twoje wyliczenia wychodzą.

a jeśli ktoś dobijał sobie sam gaz...?
i później przy odzysku nie odzyskało mu oleju
(22-03-2017, 21:50)jarcun napisał(a): a oleju dac tyle ile odzyskano
to skoro nie odzyskało to nie uzupełniać tyle ile być powinno?

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-03-2017, 22:21 przez Mati.)

Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM  
///  Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM  ///  Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM  ///
Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Mati za ten post post:
  • A2-eR11
haszczurur
Zarejestrowani

op
(22-03-2017, 21:50)jarcun napisał(a): Odessano 3 gram oleju a dodano 50? A na jakiej zasadzie postanowil Ci taką kichę zrobić? Panowie klimy nie da sie dobic trzeb zrobic odzysk i napełnić odpowiednią ilością a oleju dac tyle ile odzyskano. Delikatne dodanie typu odzysk 3g dodane 10 g nie jest zbrodnią ale najlepiej jak by ograniczył sie do 5g.

No to właśnie zrobił odzysk i wyszło, że nie ma oleju. Skoro w układzie nie ma oleju a powinien być to miał mi dobić tylko 3g. To znowu było by to samo i sprężarka chodziła by na sucho. Przecież w taki układ wchodzi więcej oleju niż 3g. Nie zrobił takiej kichy skoro wcześniej sprężarka szumiała a teraz chodzi cicho (przynajmniej na razie). Z opisów serwisowych wynika, że do układu w SC II i do M II wchodzi 550 g. czynnika chłodzącego i 150 g. oleju. To te 50 g. wcale nie jest za dużo.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości