Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Szuranie/tarcie w lewym tylnym kole- jakby klocki


Kapitan Powolny
Zarejestrowani

op Witam forumowe grono

Od jakiegoś czasu w trakcie jazdy słyszałem dziwne dźwięki jakby wycia dochodzące z tyłu zatem moje pierwsze podejrzenie padło na łożysko koła.

Dziś podniosłem autko i zakręciłem kołem z palca. Dźwięk, który się pojawia nie jest jednak dźwiękiem kończącego się łożyska. Jest to rytmiczne szuranie (nie jest jednostajne) jakby klocek nierówno przycierał o tarcze. Zwiększa się w miarę zwiększania obrotów koła i widać że po pewnym czasie koło się zatrzymuje- nie obraca się swobodnie.
Zewnętrzny klocek jest odsunięty od tarczy- nie wiem jak sprawa wygląda z wewnętrznym bo nie ściągałem koła.

I teraz moje pytanie czy dobrze kombinuje, że zaciski tylne są do rozebrania, prowadnice do wyczyszczenia z syfu i rozruszania, nasmarowania i powinno śmigać. Plus sprawdzenie jak wyglądają tłoczki i uszczelnienia?

Co w sytuacji, jeśli tarcza nie będzie zjechana i będzie trzymała wymiar- wymienić dla świętego spokoju klocki z tyłu.

I tak mam do zmiany komplet na przedniej osi więc przy okazji zrobiłbym tył- tylko nie wiem na co się szykować

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
polaq
Zarejestrowani

Na początek zaciski do roboty tak jak napisałeś. Przy okazji warto sprawdzić bicie tarcz skoro klocek jest odsunięty od tarczy.

Odpowiedz
kotleto
Zarejestrowani

(12-05-2020, 12:06)Kapitan Powolny napisał(a): Witam forumowe grono

Od jakiegoś czasu w trakcie jazdy słyszałem dziwne dźwięki jakby wycia dochodzące z tyłu zatem moje pierwsze podejrzenie padło na łożysko koła.

Dziś podniosłem autko i zakręciłem kołem z palca. Dźwięk, który się pojawia nie jest jednak dźwiękiem kończącego się łożyska. Jest to rytmiczne szuranie (nie jest jednostajne) jakby klocek nierówno przycierał o tarcze. Zwiększa się w miarę zwiększania obrotów koła i widać że po pewnym czasie koło się zatrzymuje- nie obraca się swobodnie.
Zewnętrzny klocek jest odsunięty od tarczy- nie wiem jak sprawa wygląda z wewnętrznym bo nie ściągałem koła.

I teraz moje pytanie czy dobrze kombinuje, że zaciski tylne są do rozebrania, prowadnice do wyczyszczenia z syfu i rozruszania, nasmarowania i powinno śmigać. Plus sprawdzenie jak wyglądają tłoczki i uszczelnienia?

Co w sytuacji, jeśli tarcza nie będzie zjechana i będzie trzymała wymiar- wymienić dla świętego spokoju klocki z tyłu.

I tak mam do zmiany komplet na przedniej osi więc przy okazji zrobiłbym tył- tylko nie wiem na co się szykować

Sprawdź na początek czy jakiś ciężarek nie ociera o zacisk jeżeli masz alusy. Ja tak miałem w moim poprzednim scenicu.

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

op
(12-05-2020, 13:03)kotleto napisał(a):
(12-05-2020, 12:06)Kapitan Powolny napisał(a): Witam forumowe grono

Od jakiegoś czasu w trakcie jazdy słyszałem dziwne dźwięki jakby wycia dochodzące z tyłu zatem moje pierwsze podejrzenie padło na łożysko koła.

Dziś podniosłem autko i zakręciłem kołem z palca. Dźwięk, który się pojawia nie jest jednak dźwiękiem kończącego się łożyska. Jest to rytmiczne szuranie (nie jest jednostajne) jakby klocek nierówno przycierał o tarcze. Zwiększa się w miarę zwiększania obrotów koła i widać że po pewnym czasie koło się zatrzymuje- nie obraca się swobodnie.
Zewnętrzny klocek jest odsunięty od tarczy- nie wiem jak sprawa wygląda z wewnętrznym bo nie ściągałem koła.

I teraz moje pytanie czy dobrze kombinuje, że zaciski tylne są do rozebrania, prowadnice do wyczyszczenia z syfu i rozruszania, nasmarowania i powinno śmigać. Plus sprawdzenie jak wyglądają tłoczki i uszczelnienia?

Co w sytuacji, jeśli tarcza nie będzie zjechana i będzie trzymała wymiar- wymienić dla świętego spokoju klocki z tyłu.

I tak mam do zmiany komplet na przedniej osi więc przy okazji zrobiłbym tył- tylko nie wiem na co się szykować

Sprawdź na początek czy jakiś ciężarek nie ociera o zacisk jeżeli masz alusy. Ja tak miałem w moim poprzednim scenicu.

Nie sądzę. Nie mam ciasnych felg, poza tym efekt był również na zimówkach, a te mam na fabrycznych stalówkach

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
itek
Problem rozwiązuje się przez sprawdzenie i właściwą diagnozę a pytania w razie wątpliwości.
Tu jest na odwrót.
Napisałeś, że..."Zewnętrzny klocek jest odsunięty od tarczy- nie wiem jak sprawa wygląda z wewnętrznym bo nie ściągałem koła".
Tu jest część odpowiedzi: -zapieczony zacisk.

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

op
(12-05-2020, 15:42)itek napisał(a): Problem rozwiązuje się przez sprawdzenie i właściwą diagnozę a pytania w razie wątpliwości.
Tu jest na odwrót.
Napisałeś, że..."Zewnętrzny klocek jest odsunięty od tarczy- nie wiem jak sprawa wygląda z wewnętrznym bo nie ściągałem koła".
Tu jest część odpowiedzi: -zapieczony zacisk.

Poprawka. Zdjąłem koło i okazuje się że oba klocki lekko dotykają tarczy. Tarcza się obraca swobodnie ręką, ale tarcie klocków jest słyszalne.

Czyli bardziej czeka mnie rozebranie zacisków niż wymiana tarcz z łożyskami

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
filozof
Zarejestrowani

Może wystarczy wyczyścić porządnie ślizgi. Na nich się zbiera syf i klocki nie odsuwają się na odpowiednią odległość od tarczy. U mnie przy takich samych objawach pomogło.

Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi filozof za ten post post:
  • Kapitan Powolny




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości