op Witam. 
Duży sklep internetowy w którym zaopatruję się w części motoryzacyjne namieszał mi trochę w głowie. Po wyborze modelu mojego auta proponuje na liście tarcze zarówno 280mm jak i 296mm. Na catcar.info mam 8660001233 czyli 296mm. Jestem początkującym użytkownikiem renault i nie wiem jak z wiarygodnością informacji z catcar.info Czy nie zdarzają się tam pomyłki w oznaczeniach części ? W poprzednim aucie Honda Parts Catalog był nieomylny. Co nie zamówiłem to zawsze pasowało.

Po wyborze modelu mojego auta proponuje na liście tarcze zarówno 280mm jak i 296mm.

bo większość tych programów nie rozróżnia wersji silnikowej ani wersji SC/GS

op OK czy catcar.info jest najbardziej wiarygodnym katalogiem czy jest jakiś lepszy ? Teoretycznie ściągnąć koło i zmierzyć tarczę to najlepszy sposób ale pogoda pod psem i dlatego pytam.

czy catcar.info jest najbardziej wiarygodnym katalogiem

trochę bardziej ale niewiele

ściągnąć koło i zmierzyć tarczę to najlepszy sposób

najlepiej

carcar.info jest wiarygodny. Trzeba tylko czytać ze zrozumieniem i dopasować do swojego auta. Przy każdej części masz albo wersje wyposażenia albo też lata produkcji. Więc jak weźmiesz pod uwagę wszystkie rzeczy masz praktycznie pewność co do części.
Najdokładniej sprawdzisz oczywiście w Dialogys.

op

Najdokładniej sprawdzisz oczywiście w Dialogys.

Dzięki już śmigam w tym katalogu. Potwierdziło się.

Ja uzywam Aplikacji AutoDoc. Z tego zamawiam części do mojej Renault Grand Scenic. I jest gigantyczny wybór i części pasują do auta.

Wysłane z mojego SM-J610FN przy użyciu Tapatalka

Autodoc też w spornych kwestiach pokaże Ci kilka części niekoniecznie pasujących do Twojego auta.

Tak. To prawda. Ale jeżeli masz auto tak jak my Renault Scenic to powinniśmy znać mniej wiecej te auto. Wiedzieć jakie części pasuja a jakie nie. I po zatym zawsze można porozmawiać z mechanikem na temat części.

Wysłane z mojego SM-J610FN przy użyciu Tapatalka

op

I po zatym zawsze można porozmawiać z mechanikem na temat części.

Haha tylko pozazdrościć takiego mechanika
U mnie dotychczas wyglądało tak : badam w necie, szukam numerów, zamawiam na swoje ryzyko, dzwonię o termin, przyjeżdża z częściami w zębach, palcem pokazuję a czasem tłumaczę jak zrobić i wtedy działamy z wymianą Ten co by chętnie pogadał i pomierzył i wypił kawę to weźmie tyle co w ASO.