Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Temperatura na poziomie 2/3 kresek + spalanie 1.5dci - pytania od świeżaka


pio555
Junior Administratorzy

(09-03-2020, 20:03)makartur74 napisał(a): Natomiast jeśli chodzi o spalanie....napisałeś, że 6 bieg wrzucasz przy 80km/h, czy nie za wcześnie ? Przy takiej prędkości to ja wrzucam 5,
ja nawet 5 nie wrzucam.....
warto czasami sprawdzić ile pali auto na poszczególnych biegach przy różnych prędkościach.....czasami się mozna mocno zdziwic,że auta na 4 biegu pali mniej niz na 6

Scenic III PH II 2012r 1.6 dCi 167KM
Megane III PH II 2015r 1.6 dCi 146KM
Clio III Ph I 2006r 1.6 16V 110KM
Clio III Ph I 2006r 1.2 16V 75KM
Odpowiedz
makartur74
Zarejestrowani

Idąc tym tropem, to aby jazda była ekonomiczna na 4 biegu musiałbym jechać z prędkością 50-60 km/h. Jadąc szybciej zwiększam obroty silnika, a zwiększając obroty-zwiększam spalanie. Po to jest 6 bieg, aby przy prędkości 100-110 km/h mieć 2000 - 2200 obrotów na minutę. No chyba, że się mylę.

Odpowiedz
Mati
Zarejestrowani

Jazda Eco to nie do końca katowanie silnika na 6 biegu przy 80km/h. Wystarczy mała górka i spalanie wzrasta mega. ciekawe jakie obroty silnika były wtedy.

Jeśli chodzi o temp silnika to przy 1 czy 2 kresce temp chłodnica powinna być zimna. Obstawiam nie domknięty termostat.

Wysłane z kolorowego kalkulatora Thumbup

Jadąc szybciej zwiększam obroty silnika, a zwiększając obroty-zwiększam spalanie.

Obroty przy jeździe długą równa drogą, u mnie spalanie na 5 biegu przy 74-80 daje najniższe spalanie. Przy tych samych prędkościach na 6 biegu mniej nie wychodzi, a obroty są mniejsze

Wysłane z kolorowego kalkulatora Thumbup

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-03-2020, 22:04 przez Mati.)

Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM  
///  Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM  ///  Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM  ///
Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
Odpowiedz
Rado Pendziałek
Zarejestrowani

op
(09-03-2020, 20:03)makartur74 napisał(a): Hejka
Odnośnie niedogrzania silnika, to czy sprawdzałeś układ chłodzenia? Może masz zapowietrzony i stąd te problemy, u mnie tak było i po odpowietrzeniu wszystko wróciło do normy.
Natomiast jeśli chodzi o spalanie....napisałeś, że 6 bieg wrzucasz przy 80km/h, czy nie za wcześnie ? Przy takiej prędkości to ja wrzucam 5, a 6 przy 100 km/h. Może za mocno obciążasz silnik ?

Odpowietrzanie było sprawdzone u mechanika. Podobno ok.

A co do wajchowania - napisz proszę jak Ty używasz auta? Może faktycznie robię coś źle. Porównywałem spalanie na "chwilowym", żeby znaleźć optymalne momenty do zmian biegów, ale pewnie jeszcze nie do końca wyczułem.

Teraz od niedzieli auto robi ok 50km dziennie po dwupasmówce + 7km tak i z powrotem do przedszkola - też 50% po dwupasie. Spalanie wg kompa już skoczyło do 6.5l. Bardzo mi się to nie podoba, bo zupełnie co innego czytałem o tych silnikach. Po przesiadce z 200KM BMW z gazem (którym jeździłem wbrew symptomom marki jak kapelusznik + autostrada 140-150km/h), teoretycznie najoszczędniejszy z diesli zapowiada się, że będzie palił ok 50% więcej w przeliczeniu na złotówki, niż stare BMW z gazem...

Ech mam nadzieję, że jak najszybciej się z tym uporam.

Widzę, że małą burzę wywołałem. Też zorientowałem się, że niektórych sytuacjach lepiej dłużej trzymać auto na niższym biegu. 6tkę wrzucałem w trasie między 80-100km/h.

Napiszcie proszę jak jest najbardziej optymalnie, żeby się nie ślimaczyć i nie żyłować silnika, a przy okazji może mniej spalać.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-03-2020, 23:50 przez Rado Pendziałek.)

Odpowiedz
Rado Pendziałek
Zarejestrowani

op Dziś rano zrobiona trasa Górki Wielkie - Gliwice - Ustroń - Górki Wielkie. W zasadzie non stop dwupas. Po mieście łącznie z 10km. Auto dalej na poziomie 2-3 kresek temperatury.

Gdy wyjeżdżałem średnia była 6.5l, powrót i jest 6.1l wg kompa. 30% autostrada - 130-140km/h, reszta to "ekspresówka" 90-100km/h.

Trzymam auto dłużej na niższych biegach, już wyczułem optymalny moment obrotowy na zmianę biegu, żeby było płynnie i bez żyłowania silnika w dół (górę też). Zmieniam bieg w górę przy 2.5-3tys mniej więcej.

Mam wrażenie, że sprzęgło zrobiło się nieco lżejsze, ale temperaturę muszę koniecznie ogarnąć, żeby opanować spalanie i zdrowie dla silnika.

(09-03-2020, 23:45)Rado Pendziałek napisał(a):
(09-03-2020, 20:03)makartur74 napisał(a): Hejka
Odnośnie niedogrzania silnika, to czy sprawdzałeś układ chłodzenia? Może masz zapowietrzony i stąd te problemy, u mnie tak było i po odpowietrzeniu wszystko wróciło do normy.
Natomiast jeśli chodzi o spalanie....napisałeś, że 6 bieg wrzucasz przy 80km/h, czy nie za wcześnie ? Przy takiej prędkości to ja wrzucam 5, a 6 przy 100 km/h. Może za mocno obciążasz silnik ?

Odpowietrzanie było sprawdzone u mechanika. Podobno ok.

A co do wajchowania - napisz proszę jak Ty używasz auta? Może faktycznie robię coś źle. Porównywałem spalanie na "chwilowym", żeby znaleźć optymalne momenty do zmian biegów, ale pewnie jeszcze nie do końca wyczułem.

Teraz od niedzieli auto robi ok 50km dziennie po dwupasmówce + 7km tak i z powrotem do przedszkola - też 50% po dwupasie. Spalanie wg kompa już skoczyło do 6.5l. Bardzo mi się to nie podoba, bo zupełnie co innego czytałem o tych silnikach. Po przesiadce z 200KM BMW z gazem (którym jeździłem wbrew symptomom marki jak kapelusznik + autostrada 140-150km/h), teoretycznie najoszczędniejszy z diesli zapowiada się, że będzie palił ok 50% więcej w przeliczeniu na złotówki, niż stare BMW z gazem...

Ech mam nadzieję, że jak najszybciej się z tym uporam.

Widzę, że małą burzę wywołałem. Też zorientowałem się, że niektórych sytuacjach lepiej dłużej trzymać auto na niższym biegu. 6tkę wrzucałem w trasie między 80-100km/h.

Napiszcie proszę jak jest najbardziej optymalnie, żeby się nie ślimaczyć i nie żyłować silnika, a przy okazji może mniej spalać.

------------------------------------------------
Dziś rano (10.03) zrobiona trasa Górki Wielkie - Gliwice - Ustroń - Górki Wielkie. W zasadzie non stop dwupas. Po mieście łącznie z 10km. Auto dalej na poziomie 2-3 kresek temperatury.

Gdy wyjeżdżałem średnia była 6.5l, powrót i jest 6.1l wg kompa. 30% autostrada - 130-140km/h, reszta to "ekspresówka" 90-100km/h.

Trzymam auto dłużej na niższych biegach, już wyczułem optymalny moment obrotowy na zmianę biegu, żeby było płynnie i bez żyłowania silnika w dół (górę też). Zmieniam bieg w górę przy 2.5-3tys mniej więcej.

Mam wrażenie, że sprzęgło zrobiło się nieco lżejsze, ale temperaturę muszę koniecznie ogarnąć, żeby opanować spalanie i zdrowie dla silnika.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-03-2020, 10:33 przez Rado Pendziałek.)

Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

Może późno, ale się włączę. Aktualnie w ruchu 50% miasta - spalam średnio ok. 6,8 l/100,
Dlaczego: 1,5 dci jest
- b. czuły na spadek temperatury i niedogrzanie, latem samochód spali nieco ponad 4,5l
- b. czuły na jazdę w warunkach nieustalonych - każde przyspieszanie i zwalnianie to lawinowy wzrost zużycia
- b. czuły na ciągnięcie na obroty - w zasadzie trzeba go trzymać w zakresie 2000 - 3000 i starać się nie wychodzić w żadną stronę.
- b. silnie reagujący na ciężką nogę (i to tu chyba mamy) - jeśli się chce mieć niskie spalanie w trasie - nie należy przekraczać 120 km/h i stale myśleć, żeby nie dociskać pedału (jazda w stylu "falowania" czyli częste ujmowanie i dociśnięcie tylko tyle, żeby nie zwalniać.
generalnie - jazdy 1,5 dci trzeba się nauczyć, jak dla tego nadwozia silnik jest dość słaby i ma dość niski moment obrotowy, co w połączeniu z krótkim zestopniowaniem skrzyni daje dość duże zużycie w ruchu miejskim.
Najlepiej korzystać jak najwięcej ze wskaźnika chwilowego zużycia - dość szybko się dojdzie do wstrząsającej prawdy, że przez wieś lepiej jechać na IV niż na V biegu (przy 50 km/h tak właśnie będzie). Podobnie warto spróbować pojeździć tam, gdzie się da (proste i płaskie długie odcinki) z tempomatem - tak wycina się mimowolną dynamikę jazdy kierowcy.
No i trzeba się raczej nastawić na styl defensywny (o mnie mówią, że jeżdżę, jak bym prowadził autobus).
A co do temperatury - przydało by się pirometrem sprawdzić temperaturę chłodnicy po jeździe i porównać ze wskazaniami na desce (eliminacja błędów czujnika). Jeśli jest za niska - konieczna wymiana termostatu, ten silnik musi być przede wszystkim nagrzany, a nagrzewa się niechętnie i wolno.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-03-2020, 11:46 przez ko-ma.)

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe III Ph I
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi ko-ma za ten post post:
  • Rado Pendziałek
Rado Pendziałek
Zarejestrowani

op
(10-03-2020, 11:46)ko-ma napisał(a): Może późno, ale się włączę.

Wielkie dzięki! Te porady to złoto! Może trzeba w takim razie jeszcze zainwestować w tempomat, bo u mnie brak Sad ... Myślałem też nad opcją, żeby zrobić mapę indywidualną dla silnika. Podobno nieinwazyjnie i (niby?) bez zagrożenia dla zdrowia dla silnika mogę podnieść moc do ok 130KM i moment do ok 240-250Nm. Prawda li to? Może wtedy mniej by się męczył biedaczek w tej budzie...

Auto przyspiesza mizernie gdy chcę np. wyprzedzić ciężarówkę na jednopasmówce, ale zaskakująco fajnie radzi sobie na 5 i 6 biegu na autostradzie. Bez żadnego problemu przyspiesza od 90-140km/h, gdy jest taka potrzeba i można fajnie płynnie jechać .

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-03-2020, 13:32 przez Rado Pendziałek.)

Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

(10-03-2020, 13:31)Rado Pendziałek napisał(a):
(10-03-2020, 11:46)ko-ma napisał(a): Może późno, ale się włączę.

Wielkie dzięki! Te porady to złoto! Może trzeba w takim razie jeszcze zainwestować w tempomat, bo u mnie brak Sad ... Myślałem też nad opcją, żeby zrobić mapę indywidualną dla silnika. Podobno nieinwazyjnie i (niby?) bez zagrożenia dla zdrowia dla silnika mogę podnieść moc do ok 130KM i moment do ok 240-250Nm. Prawda li to? Może wtedy mniej by się męczył biedaczek w tej budzie...

Auto przyspiesza mizernie gdy chcę np. wyprzedzić ciężarówkę na jednopasmówce, ale zaskakująco fajnie radzi sobie na 5 i 6 biegu na autostradzie. Bez żadnego problemu przyspiesza od 90-140km/h, gdy jest taka potrzeba i można fajnie płynnie jechać .

Nie mapuj tego silnika, krótka skrzynia sprzyja łagodnej jeździe szosowej, rajdówki z tego nie zrobisz Thumbup
Tempomat daruj sobie, skoro go nie ma, przydaje się tak naprawdę tylko w trasie.
Poobserwuj wskaźnik zużycia chwilowego, poeksperymentuj z obrotami na biegach, z czasem zejdziesz do normalności.
I nie zdziw się, jak raptownie spadnie niedlugo zużycie - to efekt ciepłej wiosny.

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe III Ph I
Odpowiedz
andrzejwa
Zarejestrowani

Online
Jak chcesz by mało palił to stosuj zasadę polecaną przez Renault we wszystkich instrukcjach obsługi - piórko na pedale gazu. Fakt mała frajda z jazdy ale oszczędność będzie. Ja tam lubię czasem poczuć jak ciągnie i w moim SC III 110 KM mam średnie z ponad 40 kkm 6,37 L obliczone z tankowań.
Nieraz stosowałem eko jazdę i przy tym silniku bez problemu osiągałem około 5 L/100km w trasie przy czterech osobach.

Odpowiedz
sebastian.scenic3
Zarejestrowani

Czasem w pogoni za oszczędnością zalecam faktyczne chwycenie za kalkulator i podliczenie ile "zyskujemy" na dziadkowej jeździe, króra negatywnie wpływa na silnik, skrzynię i przede wszystkim przyjemność z jazdy. Zakładając średni przebieg 18 tys. rocznie zejście o 1l/100 powoduje jednie 850 zł oszczędności ROCZNIE :-D

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości