Tak na szybko żeby dojechać to możesz po włączeniu silnika stuknąc młotkiem lekko w alternator kilka razy. Dzięki temu kończące się szczotki dosuną się. Będziesz miał wtedy dowód że szczotki się kończą. O ile to szczotki.
Wtedy masz kilka opcji. Lutowanie nowych szczotek do regulatora napięcia lub wymiana regulatora wraz ze szczotkami bo są zintegrowane. Ja robiłem u siebie opcje nr 2. Udało się nawet bez demontażu alternatora i zderzaka, ale ręce podrapane i mało miejsca na obrót kluczem.

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

op Jeszcze raz dzięki. Ja to raczej jestem lewy jeśli chodzi o takie techniczne rzeczy. Więc samochód powędruje do mechanika. Choć miernikiem jestem w stanie sobie to sprawdzić ale dopiero w domu. I teraz mam pytanie czy można jechać czy raczej nie jest to wskazane. Chodzi mi o to czy coś się może uszkodzić? Bo wiem że jeśli nie będzie ładował to daleko nie dojadę, ale oprócz tego że samochód się zatrzyma to czy coś może się innego zepsuć?

Sprawdz mirtnikiem napiecie na aku....
Bedzzie wiadomo.na 99.9% czy możesz jechać czy nie.....

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Jeszcze raz dzięki. Ja to raczej jestem lewy jeśli chodzi o takie techniczne rzeczy. Więc samochód powędruje do mechanika. Choć miernikiem jestem w stanie sobie to sprawdzić ale dopiero w domu. I teraz mam pytanie czy można jechać czy raczej nie jest to wskazane. Chodzi mi o to czy coś się może uszkodzić? Bo wiem że jeśli nie będzie ładował to daleko nie dojadę, ale oprócz tego że samochód się zatrzyma to czy coś może się innego zepsuć?

Tez ostatnio to przechodziłem tylko ze mi nie wyskoczył żaden błąd i z braku informacji o tym jechałem jeszcze włączyłem ogrzewanie szyby i nawiew na full nic się dodatkowego nie popsuło


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

op Niestety nie miałem jak sprawdzić ładowania i zaryzykowalem i pojechałem.... po przejechaniu ok 50km wyskoczyly błędy: ABS, ASR i hamulca postojowego. Samochód zgasł i nie dał rady odpalić, zero prądu. Resztę drogi na lawecie do mechanika. We wtorek ma mi powiedzieć co jest, ale najprawdopodobniej alternator. Z lawety zjechał sam, odpalił bez problemu. Dzięki za wszystkie sugestie, wesołych Świąt życzę

Sypnęło błędami bo aku całkowicie padło. Pytanie co jest nie halo.czy altek skończył żywot, czy aku....

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

op

Sypnęło błędami bo aku całkowicie padło. Pytanie co jest nie halo.czy altek skończył żywot, czy aku....

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Jak tylko dowiem się co się stało to napiszę w czym tkwił problem

Akumulator na pewno nie, ponieważ dało radę po wyczerpaniu i odczekaniu ponownie odpalić. Aczkolwiek po takiej jeździe na pewno przydało by się potraktować go prostownikiem.

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

op Okazało się że problem tkwił w alternatorze, a dokładnie w szczotkach. Jest już po regeneracji i narazie jest ok. Dzięki za pomoc wszystkim

Odgrzeje kotleta. U mnie problem wygląda tak że jak zrobiło się zimno to alternator zaczął ładować po 15v a nawet 15.3. Brak błędów i innych usterek. Czy jest to normalne czy jest się czym przejmować?