Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Wykręcanie świecy


Wojtgda
Zarejestrowani

ale należy również w drugą stronę zastosować klucz dynamometryczny żeby w przyszłości bezproblemowo wykręcić świece przepalone Biggrin

Odpowiedz
pawelli
Zarejestrowani

gorzej jak to ktoś inny wkręcał .....

i warto posmarować smarem miedzianym

Odpowiedz
Wojtgda
Zarejestrowani

(05-10-2015, 14:38)pawelli napisał(a): gorzej jak to ktoś inny wkręcał .....

i warto posmarować smarem miedzianym

chyba żartujesz z tym smarem miedzianym. po wykręceniu świecy należy tylko oczyścić gwint w głowicy i wkręcić bez żadnego smarowania nowe świece (smar miedziany w wysokich temperaturach działa jak klej do śrub a dodatkowo chłonie syf z zewnątrz).

pytanie za 1000 pkt tarcze jak wymieniasz to na styku piasty i tarczy tez smarujesz miedzią i śruby od kół i prowadnice też???

pozdr.

Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

op Smar miedziany jak najbardziej. Otóż dwa lata temu wykręcałem świece żarowe w Megane II 1.9 dci jedną ukręciłem. W warsztacie udało się ją wydostać bez szkód. Zakupiłem nowe świece i wkręciłem na smar miedziany samochód kupił mój szwagier i dziś w ramach ogólnej kontroli wykręciłem te świece, poszło bez najmniejszych oporów. Co do smarowania smarem miedzianym to śruby koła też nim smaruje i nie mam żadnych problemów.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi haszczurur za ten post post:
  • pawelli
bartas
Zarejestrowani

Również świece wkrecalem że smarem miedzianym. Po 3 latach wykrecilem je bez żadnych problemów.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi bartas za ten post post:
  • pawelli
haszczurur
Zarejestrowani

op
(05-10-2015, 14:50)Wojtgda napisał(a):
(05-10-2015, 14:38)pawelli napisał(a): gorzej jak to ktoś inny wkręcał .....

i warto posmarować smarem miedzianym

chyba żartujesz z tym smarem miedzianym. po wykręceniu świecy należy tylko oczyścić gwint w głowicy i wkręcić bez żadnego smarowania nowe świece (smar miedziany w wysokich temperaturach działa jak klej do śrub a dodatkowo chłonie syf z zewnątrz).

pytanie za 1000 pkt tarcze jak wymieniasz to na styku piasty i tarczy tez smarujesz miedzią i śruby od kół i prowadnice też???

pozdr.
Proponuję aby kolega wpisał w wyszukiwarkę hasło ,,smar antyzatarciowy". Dokładnie jest opisane zastosowanie tegoż środka i jego właściwości. Co do smarowania śrub od kół to smaruję miedzianką, piasty na połączeniu z tarczą nie smaruję ale psikam trochę smaru na śrubki od tarczy. Jedynie do hamulców czyli prowadnic i innych tłoczków są inne specjalne smary niepowodujące pęcznienia gumek.

Odpowiedz
pawelli
Zarejestrowani

Dziękuję kolegom za wyjaśnienie koledze "Wojtgda" i poparcie przykładami Biggrin

Odpowiedz
Wojtgda
Zarejestrowani

pozdr.
[/quote]
Co do smarowania śrub od kół to smaruję miedzianką, piasty na połączeniu z tarczą nie smaruję ale psikam trochę smaru na śrubki od tarczy. Jedynie do hamulców czyli prowadnic i innych tłoczków są inne specjalne smary niepowodujące pęcznienia gumek.
[/quote]


połączenie tarcza piasta bezwzględnie musi być czysta bez suche bez żadnego smaru, nalotu itp. prowadnice w samochodzie powinny być czyste i suche bez żadnego smaru. jedynie smarujemy połączenie prowadnicy klocka i klocka w którym pracuje. Producenci zalecają wymienić cały zestaw prowadnic co drugą wymianę klocków hamulcowych.

nasmarowane prowadnice w osłonach gumowych powodują np uczycie piszczenia klocków hamulcowych, zbieranie zanieczyszczenia a co za tym idzie zapieczenie się prowadnic i nierównomierne zużycie klocków hamulcowych Biggrin tutaj stosujemy smar plastilube:
http://www.ate-hamulce.pl/www/download/a...tilube.pdf


tutaj znanej firmy NGK instrukcja demontażu i montażu świec żarowych w aucie
https://www.ngk.de/pl/technika-w-szczego...ce-zarowe/

- czyżby zapomnieli o paście miedzianej. tak jak już napisałem należy jedynie oczyścić miejsce wkręcenia i na sucho wkręcić świece żarową do głowicy silnika. Dlaczego więc jak smar miedziowy jest tak wspaniały nie stosuje go fabryka??
tutaj z chemii metali (cytat):
"... pastę miedzianą - tę stosuje się tylko na połączenia stalowo-staliwno-żeliwne. Stosowanie jej przy połączeniach z metalami kolorowymi - zwłaszcza aluminium - powoduje elektrokorozję na połączeniu i często zniszczenie gwintu jeszcze przed odkręceniem..."

więcej wiedzy fachowej potrzeba...
nie będę miał z tym problemu ponieważ jako mały 5-6 chłopiec już pomagałem ojcu w remontach samochodów, teraz mam 37 lat więc troszkę życia "motoryzacyjnego" za mną. Tez uczyłem się metodą błędów...

w budowlance też się mówi "przyjdzie Panie kit i będzie git"

a co piszą w internecie to również należy traktować z przymrużeniem oka.

Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

op Skoro miedzianka jest taka wspaniała to czemu jej nie zaleca fabryka ? Otóż nie wiem. Fabryka składa ale to już nie jest sprawą fabryki wymiana np. świec. Ja stosuję smar miedziany przy wkręcaniu świec i nie miałem w związku z tym żadnych przykrych niespodzianek a wręcz przeciwnie. Z wykręcaniem świec żarowych jest problem a najlepszy dowód na to ile jest firm oferujących wyjęcie urwanej świecy. Wiadomo, że na urwanie świecy ma wpływ kilka czynników nie tylko brak smaru miedzianego ale też moment dokręcania brak dobranego odpowiednio klucza. Po dwóch latach wykręcałem świece w Meganie II i niczym ich nie podlewałem podszedłem z kluczem pierwszy ruch i świeca się wykręca. Kiedyś w tej Meganie urwałem świecę i jak mi ją wyjęli to zawsze daje smar i po dwóch latach bez problemu poszły 4 sztuki. Tak poza tym to piękny instruktaż firmy NGK podchodzisz z odpowiednim kluczem do świecy i po prostu wykręcasz ją. No bajka a nie doczytałem się czy piszą co zrobić jak podchodzisz z odpowiednim kluczem do świecy i d...a, podchodzisz za 10 min i to samo, podchodzisz następnego dnia i również d...a. Czy napisali aby czymś podlewać świece w razie jak nie można wykręcić, nie napisali. Tylko bierzesz odpowiedni klucz i ma się wykręcić a jak nie to co jej zrobisz? Urwiesz a jak urwiesz to fachowcy mają pole do popisu począwszy od próby rozwiercenia skończywszy na rwaniu głowicy.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2015, 11:38 przez haszczurur.)

Odpowiedz
A2-eR11
Zarejestrowani

Ogolnie na temat reagowania miedzi z aluminium to sporo sie slyszy więc faktycznie nie powinno sie dawac miedziówki na aluminiowe obudowy czy aluminiowo-podobne.. A głowica w sceniku raczej ma sporo aluminium w sobie - Silumin?

Nawet w elektryce nie daje sie razem obok siebie kabli miedzianych z aluminiowymi bo te drugie sie duzo szybciej utlenialy i pożar gotowy..
W przypadku tarcz hamulcowych zapewne pomoże aby się nie zapiekla na piascie. Ale rownie dobrze kiedys dawali ŁT-40 i tez dzialalo.. Uszczelnione polaczenie, nie dochodzilo nadmiernie do korozji wiec i latwiej bylo zdjac. Miedziowka ma dodatkowa odpornosc na temperature.. Rownie dobrze tez mozna zastosowac ceramiczny smar jakis..
Taki OT ;)

A co do swiec, to tez nigdy nie stosowalem zadnego smaru aby je wkręcać.. Czy to byly nowoczesniejsze stopy stosowane do odlewu glowic (pochodne aluminium.. Silumin) czy tez z żeliwa jeszcze.. Zawsze na czysto

Jakby się zastanowić czy uzywac tez jakiegos smaru do wkrecania swiec aby sie nie zapiekly, to jeśli już, to szukalbym czegos, co jest obojetne chemicznie do uzytych materialow i zapobiegnie zapiekaniu sie..
A pewnie starym zwyczajem zastosowałbym czystość połączenia..

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2015, 13:12 przez A2-eR11.)

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości