Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Wypadanie zapłonu mimo wymiany cewki


Chudy1964
Zarejestrowani

Proponuję rozkręcić wszystko jeszcze raz, na odpalonym silniku po kolei wyciągać cewki i sprawdzać co sie dzieje. W miejscu gdzie po wyciagnieciu cewki nie dzieje się nic szczególnego szukać usterki. Cewka, świeca, kabel, wilgoć w gnieździe świecy, zużyta uszczelka cewki powodów może być dużo. Psiknij może kontaktem w połączenia kabli z cewką.

Wysłane z mojego F5321 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
kszyba
Zarejestrowani

A tam nie są garki liczone w drugą stronę?
Może problem dotyczy innego gara niż przy którym dłubiesz.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi kszyba za ten post post:
  • michaldck
Chudy1964
Zarejestrowani

Liczone są chyba od rozrządu, pozatym to widać gdy wyciągniesz cewkę ;P

Wysłane z mojego F5321 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

op Kolega Dzajson właśnie dostał ode mnie wirtualnego browarka!!!


Sprawa załatwiona!!!

Co zrobiłem?  Wczoraj kupiłem nową cewkę BERU, ale po montażu bez zmian.


Rozebrałem dziś wszystko raz jeszcze, ściągnałem podszybie żeby móc wsadzić łeb pod maskę i przy latarce obejrzeć wnętrza gniazd świec.
Gniazdo pierwszego cylindra, licząc od rozrządu suche. Obejrzałem kable idące do cewki- też nic podejrzanego.
Tknęło mnie i odkręciłem cewkę na czwartym i..... Censored Cewka mokra, jakiś syf i szlam. Wytarłem cewkę i obejrzałem dokładnie- niby OK.  Wsadziłem latarkę i zajrzałem do gniazda. Świeca pływa!!! Zabrałem się za czyszczenie i osuszenie gniazda. Troche się nakombinowałem i namęczyłem, ale udało się usunąć to bagno. Trudno powiedzieć czy to deszczówka czy syf pozostały po wycieku płynu chłodniczego. Obejrzałem spasowanie podszybia i wg mnie nie ma tamtędy jak lecieć na silnik

Zamontowałem w to gniazdo nówkę cewkę zamiast zamoczonej (czwarty cylinder), a w pierwsze cewkę którą uważałem za walniętą na samym początku, która siedziała w pierwszym gnieździe. Silnik odpalił pięknie ale jeszcze z rzadka poszarpywał.

Zamieniłem obie cewki miejscami i Clap silnik gada bez zająknięcia. Wsadzoną w to gniazdo cewkę doszczelniłem dodatkowym oringiem

Tylko, że teraz już serio nie wiem..... primo wychodzi na to, że cylindry liczymy od koła zamachowego (chyba że CLIP pokazuje bzdury). Secundo, używana cewka w osuszonym gnieździe radzi sobie lepiej niż nówka sztuka- chyba że jednak liczymy od rozrządu i wtedy nówka cewka na pierwszym garze daje mocną iskrę i wszystko ładnie chodzi. Ogólnie samodzielne sprawdzanie zajmuje trochę czasu i wymaga cierpliwości

Generalnie sprawdza się zasada, że cewk są spięte parami, więc jeśli na kompie wyjdzie niedomaganie jednej to oglądamy też koleżankę od pary i wtedy na pewno znajdziemy winną

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
michaldck
Zarejestrowani

W Renault, cylidnry liczymy odwrotnie jak w VAGu... Brawo Ty

Lubię mojego Scenica Biggrin
Wydrze wydrzę wydrze wydrze wydrze wydrzę.
Odpowiedz
Roming
Zarejestrowani

(21-07-2018, 00:05)michaldck napisał(a): W Renault, cylidnry liczymy odwrotnie jak w VAGu... Brawo Ty

Zgadza się, w Renault liczymy od skrzyni biegów.

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

op
(21-07-2018, 05:00)roming napisał(a):
(21-07-2018, 00:05)michaldck napisał(a): W Renault, cylidnry liczymy odwrotnie jak w VAGu... Brawo Ty

Zgadza się, w Renault liczymy od skrzyni biegów.

Skoro od skrzyni to CLIP nie kłamał.  Biggrin Faktycznie na pierwszym był problem

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości