op Witam, ma ktoś patent na zablokowany zagłówek? (W moim przypadku fotel pasażera). Od zakupu go nie ruszałem i nawet przy zakupie nie sprawdziłem. Po miesiącu z nudów chciałem go trochę podnieść... No i lipa... jest na maksa wysunięty w fotel, jak odsłonie gąbke fotela, to te dwa druty od zaglowka które wchodzą w oparcie są pokryte jakimś osadem (coś jak korozja). Przy innych fotelach jest normalnie czarna emaila i zagłówki chodzą bez problemu. Posmarowałem WD 40, odczekałem 10 min i nic nie pomogło napsikałem znowu i bez rezultatu. Chodź podważam z całej siły zagłówek ani nie drgnie. Może ktoś z Was spotkał się z podobnym przypadkiem i wie jak sobie z tym poradzić?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

W oparciu fotela pasażera, masz dwa otwory, w które wchodzi zagłówek.
W prawym otworze, jest blokada.
Musisz ją przekręcić, chyba w prawo i wtedy ta blokada się luzuje i zagłówek powinien opaść.

op Właśnie pomimo tego że to przesuwam to nie da się poruszyć wogole zagłówkiem, tak jakby w środku był zablokowany ale chyba nie da się na to nic poradzić bo by trzeba było fotel rozwalić

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Ja mialem u siebie cos podobnego w fotelu z 2 rzedu. Nawet Radek nie mogł wyciągnąć. Dopiero po porzadnym spsikaniu wd40 i delikatnym wepchnieciu  dalo sie odblokowac i wyciagnac zagłówek

Jeżeli trzpienie skorodowaly to raczej Wd40 niewiele pomoże w tym mechanizmie. Najlepiej byłoby spróbować odrdzewiacza i to silnego, o właściwościach pelzajacych, np Sonax MoSi (z dwusiarczkiem molibdenu). Po dwóch dniach jak dobrze spenetruje jest szansa że pomoże. Jednak z tego co kojarzę jak to działa, to może być problem i tak.

Długo się szarpalem też kiedyś u siebie z podobną sytuacja. Spróbuj wgniesc jeszcze centymetr w dół (nawet jak jest najniżej to spróbuj docisnac) ale bez przekrecania blokady. Dopiero jak docisniesz wtedy mocno obróć blokadę, następnie lekko szarpiac na boki ciagnij do góry. I tak powtarzaj aż do skutku, powinno puścić.

A w odrdzewiacz polecam się uzbroić bo przy samochodzie to najważniejszy środek. Taki jaki ja uważam za dobry kosztuje nie więcej jak 20zl.

Jakby wyszło to koniecznie wyczyść drobnym papierem sciernym trzpienie (P360 albo więcej)

_Tapatalknięte z Galaxy Kalkulator_