Oj panowie taka dyskusja komu ile pali jest bez sensu. Co z tego, że panu X pali w mieście 10l, a panu Y 16l. Jak pan x mieszka w mieście o niskim natężeniu ruchu bez miliarda świateł, a pan Y mieszka w zakorkowanym mieście z sygnalizacją świetlną co kilkaset metrów. Już nie będę poruszał sprawy ukształtowania terenu, tego czy pan X jedzie ciągle po głównej ulicy do pracy itd.

Co do silnika się zgodzę mniejszy silnik pali niewiele mniej, a czasami więcej lub podobnie jak jego mocniejszy wariant.

op

To wszystko przez automat i nic z tym nie zrobisz. Tym samym silnikiem na manualu bym Ci zszedł do 10ciu po mieście.

Tyle, że ja mam manual, nie automat...

Może popracuj nad eco-drivingiem? Zmieniaj biegi przy 2 tyś obrotów i hamuj silnikiem  może spalanie spadnie

Przy ilu obrotach? :o 2 tys.? Ja osobiście zmieniam przy 3,6-4tys i mam spalanie w mieszanym trybie miasto/trasa około 8-9l.
Przy niskich obrotach oszczędzisz może z litra na 100km i przy okazji zajedziesz dwumas, poduszki i inne rzeczy.
Dodatkowo za niskie obroty nie są dobre dla układu korbowego.

Zmieniaj biegi przy 2 tyś obrotów

żartujesz?

Nie, ja tak zmieniam, max 2500

---

Dwumas się zużywa, jak jedziesz na wysokim biegu z obrotami do 1200. W żadnym aucie nie uszkodziłem jeszcze dwumasy i poduszek, a trochę samochodów już miałem i kilometrów zrobiłem

Nie, ja tak zmieniam, max 2500

---

Dwumas się zużywa, jak jedziesz na wysokim biegu z obrotami do 1200

ja miałem na myśli zmianę biegów od 2500 w górę...

Tylko po co?

po to zeby wykorzystywać moment obrotowy ktory w PB jest wysoko

Tylko po co?

wiesz przy jakich obrotach masz maksymalny moment obrotowy? jak i również maksymalną moc?