Nie chcesz mieć korozji - szukaj nie naprawianej blacharsko ScII.
Aktualnie mam dwa, jeden ma już 14 lat, drugi 12- i jakoś nie rdzewieją.
Jedynka, niestety, nawet po poprawkach, nie była zbyt solidna. Miałem, to wiem.

W zeszłym roku pozbyłem się Scenic I '99r, bo jak wchodziłem do garażu zapalić to słyszałem jak go ruda wpierdzielała... hi,hi
Podnosiłem przód auta do zdjęcia koła i jak mi najpierw szło w górę, a później mimo kręcenia auto zjeżdżało w dół, bo taka korozja była to opchnąłem...
M

op

piszcie zamieszczajcie fotki korozji w waszych autkach.Jeżeli ktoś konserwował niech poda jakimi środkami .Czy Scenic 1ph2 wytrzyma próbę czasu i bd się dzielnie przeciwstawiał korozji.

myślisz że w kilkunastoletnim aucie jak juz sie pojawiła korozja,(nawet w miejscach niewidocznych z zewnątrz) da co ś konserwacja????to jak przy;pudrowanie starej babki dalej będzie stara, tyle że ładniejsza.

Moim zdaniem kolego lepiej leczyć niż zostawić samemu sobie .Powiem ci że miałem autka ,czyli opel ,nissan podatne na korozję wyczyściłem zabezpieczyłem sprzedałem je znajomym i minęło parę lat i jest ok PODŁOGĘ PROFILE nadal posiadają .

Jak ktoś garażuje w szczelnym blaszaku, to jest to gorsze niż trzymanie auta pod chmurką albo tylko pod zadaszeniem. Musi być przewiew. Często płukać z soli, nie jeździć takim białym tygodniami. Ogólnie nie ma co narzekać na korozję. Z tego, co zauważyłem to Renówki bierze z wierzchu więc można wyczyścić i zabezpieczyć. Mazdę brało mi od środka, więc jak już wyszedł parch, to była dziura na wylot. Na progach (na samym dole) trzeba obserwować moment kiedy zaczyna się odklejać konserwacja. Wówczas zerwać i zabezpieczyć. Inaczej luźno sobie wisi, a pod spodem żre.

op A jak panowie z mocowaniem belki tył ,amortyzatorów czy kielichy itp. zżera od środka .