Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

mysz, gryzoń, szczur, kuna


midar
Zarejestrowani

ja jak kupiłem scenica od niemca co płakał jak sprzedawał to pod maską do przewodów był przypięty ambipur(zapach samochodowy).
Gdzieś wyczytałem że gryzonie najczęściej podgryzają auta na ON.

Gdy jesteś sam pilnuj swoich myśl, a jak z kimś-to swojego języka!
Odpowiedz
Lepus
Zarejestrowani

Bajki. Koleżance to kuna w benzynie zrobiła prawdziwe spustoszenie pod maską. Nie pomagały zapachy, włosy psa itp. Spytam, co pomogło.

Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Lepus za ten post post:
  • goorek
qbot1
Zarejestrowani

Ja mam w garazu i w aucie wysypane nasionka na myszy bo tez mam ten problem i co jakis czas nakretka nasionka znika

Odpowiedz
goorek
Zarejestrowani

op
(18-11-2016, 10:36)Lepus napisał(a): Bajki. Koleżance to kuna w benzynie zrobiła prawdziwe spustoszenie pod maską. Nie pomagały zapachy, włosy psa itp. Spytam, co pomogło.

spytaj spytaj!


btw dzis zalozyłem dwie łapki - jedna w bagazniku, a druga pod maska tam gdzie najwiecej kup. rano zaczynam czyszczenie pod maska i w bagazniku, i dochodzenie gdzie mogla dojsc i jakim cudem weszla do kabiny - choc tego pewnie nie wykryję. musze dziadyge wyploszyć. w poniedzialek przyjdzie pewnie dopiero ten wibroonanizator ultradzwiekowy, zobaczymy. problemem jest tez miejsce gdzie mieszkam a wiec troche wiocha, pola... wyplenie jedna jak sie uda a druga moze przybyc na drugi dzien pewnie... dopoki bym nie widzial ze jest wewnatrz to bym pewnie dosc luzno podchodzil, ale juz w kabinie to przesada... Dry

Odpowiedz
Rysal
Zarejestrowani

Współczuję, jak miałem SC I to w zimie zawsze miałem lokatora pod maską w postaci kota. Z tego wygłuszenia maski to nic nie zostało. Miałem tylko nadzieję że nie odpale auta z kotem na silniku. Jak zmieniłem na SC II problem się skończył. Nie wiem dlaczego ale mój pies też nie kocha tym autem jeździć.

KIA Sportage 1,6 TGDI
Odpowiedz
goorek
Zarejestrowani

op wczoraj wieczorem zostawilem dwie lapki. jedna w bagazniku druga na akumulatorze. oczywiscie nic sie nie zlapalo. wysprzatalem tez pod maska wszelkie slady bytowania. w poniedzialek pewnie przyjdzie odstraszacz i kupilem jeszcze plyn Wurth na gryzonie - ponoc niezly. zakladam ze temat zostanie rozwiazany gdy nie beda sie pojawiac nowe kupy. podobno dzialaja tez kostki domestosa przyczepione pod maska. takze wachlarz mozliwosci jest Biggrin nie oddam szczeniaka zbyt latwo ;)

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-11-2016, 10:42 przez goorek.)

Odpowiedz
goorek
Zarejestrowani

op No i niech sie Renio nie czuje wyroznione... Dzis w mojej służbowce stojącej obok odkrylem slady. Czyli koreanska technika tez jeat smakowita... Co ciekawe pod maska, ale w srodku auta tez. Jak to cholerstwo moze przejsc do kabiny?

Wysłane z Casio CFX-40 przy użyciu Tapatalk

Odpowiedz
jarpen
Zarejestrowani

Co chcesz, w
Zwierzątko też potrzebuję ciepła, a i noce wilgotneThumbup

Odpowiedz
goorek
Zarejestrowani

op szybki raport.
co nos zostawiania pułpka w obu autach ze skórką chleba. Ilość złapanych gryzoni - 0 Biggrin
Ale nie spotkalem też nigdzie (poza jednym miejscem pod maską ceeda, ale to nie wiem czy napewno wysprzątałem) kup, ani w środku ani pod maską. Zakładam, że być może dlatego, że jest cieplej i mysza śpi gdziesik w polu. Czekam na mrozy.
Zakupiłem odstraszacz, zamontowałem pod maską scenika. wydaje ledwo słyszalne dźwięki dla ucha ludzkiego i to z bliska. ultradźwieki nie przechodzą przez przeszkody, więc zakładam, że jeśliby to działało to maska również i scenica jak stoją obok siebie będzie chroniona. Nie wiem tylko jak mysza byłaby w środku auta czy coś to da. Kupiłem też Wurtha psikacz na gryzonie - obsikałem miejsca strategiczne przy domu. Cóż zabrzmi to nieźle, ale czekam na nowe kupy Biggrin

Odpowiedz
Los_05
Zarejestrowani

kiedyś też miałem lokatora w dawno już sprzedanej skodzie ale nie mysze tylko choma takiego polnego chomika skubany darł dziury że szok i pełno kup zostawiał ale kupy take sporawe większe niż mysza pryskałem cudami ale on dalej właził po jakimś czasie sam gdzieś polazł więcej go nie widziałem

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości