op Witam serdecznie. Mam problem z Grand Scenic 1.6 dci. Usterka to "pływający" tempomat. Tzn po jego włączeniu auto nie utrzymuje zadanej prędkości tylko przyspiesza i zwalnia w zakresie około 5 km/h. Przykład tempomat na 90 km/h a auto "kołysze" się od 88 do 93 km/h. Przeprowadzałem próby na różnych biegach i w różnym zakresie obrotów. Błędów na clipie brak. Jakieś sugestie? Jestem z Częstochowy więc jak coś proszę wsparcie nie dalej jak 100 km . Pozdrawiam

pio555 napisał 28-07-2019, 22:11:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania

jeśli jedziesz pod jakieś wzniesienie czy nie równa droga to jest możliwe takie min kołysanie. Jak będziesz miał min z górki to auto Ci będzie jechać jak bez gazu żeby zwolniło do zadanej prędkosci a nawet mniej a za chwilę powinno wyrównać do prędkości zadanej.
Testowałeś na dłuższej równej drodze?

op Mati tak naprawdę to zrobiłem nim trasy dłuższe około tysiąca kilometrów włączając i włączając tempomat w różnych momentach. Jedyna rzecz która zaobserwowałem to że przy prędkościach 88 130 i 142 km/h szarpie najmniej. Natomiast nie jest to mój pierwszy samochód w którym mam możliwość użytkowania tempomatu więc wiem mniej więcej jak powinien działać właściwie ten system. Inaczej opisując działanie tempomatu to jest tak jakbyś jechał bez tempomatu i wciskał pedał przyspieszenia maksymalnie do końca a chwilę później odpuszczał go zupełnie chcąc utrzymać prędkość. Konsultowałem temat ASO w Częstochowie i jedyne co usłyszałem to jest potrzebna wizyta na serwisie gdzie podobną komputer i być może będzie jakaś aktualizacja oprogramowania sterownika silnika. Jeśli to nie pomoże to skasują aktualny program i będą próbowali robić go pod konkretnie mój egzemplarz. Koszt około do 1000 zł. ?

Dziwne, dziwne...
Moja stareńka "dwójka" często jedzie na tempomacie i wahania prędkości w stosunku do zadanej NIGDY nie przekroczyły +/- 2 km/h.
Skłonny jestem nawet powiedzieć, że zadaną prędkość utrzymuje przesadnie dokładnie. Oczywiście, przy zjeździe z górki samochód się rozpędza sam z siebie, co tempomat komunikuje miganiem cyfr licznika.
Odchyłka 5 km/h świadczyła by o jakiejś niedoskonałości działania pętli sprzężenia zwrotnego sterowania prędkością, albo... o niesprawności układu sterowania dawką paliwa. Może jakiś czujnik (np. map-sensor) reaguje z opóźnieniem, lub nie pracuje wcale? tak tylko sobie gdybam.
Aktualizacja oprogramowania sterowania silnika? I to akurat w tym jednym, konkretnym egzemplarzu? Nie sądzę. To ściemnianie klienta wygłaszane przez serwis nie mający pojęcia o przyczynach.

op No spoko wszystko zgadza się co mówisz. Tylko co dalej

No spoko wszystko zgadza się co mówisz. Tylko co dalej

Co dalej? Podpięcie pod dobry interfejs diagnostyczny i mozolne sprawdzanie wartości odczytywanych przez czujniki, sprawdzanie stanów przełączników (np. pedałów sprzęgła i hamulca) itd.

op Jest ktoś tu z Częstochowy lub okolic żeby mógł poświęcić tercję czasu i wiedzy w dobrą diagnozę?