op Witam
Wiem temat wałkowany już nie raz .
Przymierzam się do zakupu szczeniaka III (mam 1 1,4 16V  i 2  2.0 16V w grandzie)  i mam dylemat jaki silnik wybrać żeby nie było zaraz po zakupie zbyt dużych wydatków .Samochód potrzebny na dojazdy średnio 100 km dziennie , oczytałem się już na temat silników  i czym więcej niby wiem tym gorzej baranieje .Do tej pory była tylko benzyna (gaz) a myślę o diselku ,co moglibyście polecić a czego się wystrzegać .Rocznikowo tak od 2009-2012 na tyle pozwala mi budżet. Pytam tutaj bo kto inny będzie lepiej wiedział jak nie użytkownicy
Pozdrawiam.

Wystrzegaj się wszystkiego co na w nazwie Tce
Szukaj 1.5 lub 1.6 dci
Jeśli 1.5 dci do najlepsze poliftowe 110KM

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

---

Jeśli bardzo chcesz PB+LPG szukaj 1.6 16V tylko miej świadomość że ten silnik to muł

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

Ja kupiłem dla żony trójeczkę 1.9dci i jeździ nią już 3 rok ,bardzo sobie chwali, ale faktem jest ,że silnik 1,5 dci z najnowszych wypustów jest bardzo udany ,mam go w czwóreczce ,i także 3 rok jeżdżę i petarda silnik, można go nawet podkręcić,(ja tak zrobiłem i nie żałuję).

Zgadzam się w zupełności z pio555

Jak wyżej , dla mnie 1,6 nie do zaakceptowania przy takich przebiegach

nie do zaakceptowania przy takich przebiegach

wszystko da się zaakceptować każdy ma inne poczucie komfortu

dla mnie 1,6 nie do zaakceptowania przy takich przebiegach

Dla mnie też ale może ktoś lubi muła z lpg. Wszystko zależy od tego jakimi drogami te przebiegi będą robione, jak wioskowymi to tam dynamika muła wystarczy (patrz maks 60 może 70km/h) jak głównymi gdzie 80-90 jest normalną prędkością a i 110 się przyda to zdecydowanie 1.5/1.6dci ale będzie droższy w eksploatacji.
Zawsze jest coś za coś. Dynamika diesla albo oszczędna eksploatacja względnie mułowatego wolnossącego 1.6 16V na lpg.

Jak masz zrobić dziennie 100 km to raczej ropniak, byle te 100 km nie było w mieście, 1.6 jest pancerny, ale faktycznie , maluchem bym go zrobił xD 1.4 ma turbo, i trzeba pilnować szklanek, ale od 1800 obrotów idzie jak wściekły sam musisz sobie odpowiedzieć. Jak ON to 1.5 , miałem taki w kangurze - złoto.

1.4 ma turbo,

Ale to jest 1.4tce czyli z tych największego ryzyka szybkiego wybuchnięcia. Absolutnie nie można go kupić, diesel przy nim to oaza spokoju.

No widzicie a ja dla oszczędności właśnie, ponad rok temu dokupiłem auto z lpg. I przy podobnych przebiegach oszczędzam około 8 zł na dzień że o nabijaniu przebiegu w Scenicu nie wspomnę.
Przy cenach jakie były rok temu to nawet 15zl dziennie oszczędzałem.