Zasady teoretyczne ładowania aku : prąd ładowania 0,1x[pojemność] czyli 55Ah powinniśmy ładować prądem 5,5A lub mniejszym. Akumulator ładuje się prądem przepływającym przez cele, napięcie końcowe na klemach to 14,4V dla typowych dwunestek i 7,2V dla szóstek. Przekroczenie tego progu objawia się "gotowaniem" i prowadzi do uszkodzenia akumulatora.
To właśnie czynimy stosując się do zasady "całkowicie rozładowany aku ładuj kilkanaście godzin". Po czym po godzinie buzuje nam w środku, a napięcie na klemach ponad 15V. Dlaczego? Zużyty akumulator posiada dużą wartość rezystancji wewnętrznej (czyli stanowi mały opór dla prostownika) i szybko napięcie na klemach osiąga tak wysoki poziom. Dlatego nie naładujemy zużytego już w znacznym stopniu akumulatora, prostownikiem automatycznym za 50zł z Lidla. Po podłączeniu, kilka minut i już się wyłącza osiągając 14,4 lub 7,2 dla aku 6V. Zdarzały mi się również sytuacje, że rozładowany aku 12V prostownik traktował jak naładowaną szóstkę i też się nie włączył. Takie prostowniki tylko dla sprawnych aku w celu doładowania jeżeli auto jeździ na krótkich odcinkach.
W sytuacji gdy mamy sprawny akumulator, jego opór wewnętrzny jest mniejszy (mocno obciąża prostownik, płynie większy prąd) i wówczas proces ładowania trwa dłużej, osiągnięcie 14,4 V na klemach = całkowitemu naładowaniu aku.
Jeżeli macie prostownik zwykły, zaopatrzcie się chociaż w miernik za 20zł i kontrolujcie żeby nie przekroczyć tych 14,4V i w tym momencie zakończyć proces.
Jak ładować aku zużyty już w kilkudziesięciu procentach? Tutaj żeby tak szybko nie osiągnąć napięcia 14,4V można ograniczyć prąd ładowania np wpiętą w szereg żarówką 21V i wówczas prąd mniejszy będzie przepływał dłużej. Idealnie, jeżeli ktoś ma zasilacz z regulacją napięcia i prądu, wówczas napięcie ustawiamy 14,4 i mały prąd. Po osiągnięciu 14,4 prąd sobie spadnie do zera i nie zagotuje się elektrolit. Ale to już taka próba reanimacji truposza.
Akumulatory z korkami można jeszcze podratować, wymieniając cały elektrolit. Tylko zastanówcie się co zrobicie ze starym (eco eco eco).
Podsumowując - akumulatory ładuje się prądem, nie napięciem. Końcowe napięcie ładowania na klemach = 7,2V dla szóstek i 14,4V dla dwunastek.