op Żona wróciła lekko spanikowana. Po drodze auto miało utraty mocy, raz samo obroty rosły, zapaliła się kontrolka serwis i ESP. Po zjechaniu na bok i wyłączeniu silnika wróciło do normy, żadne kontrolki się nie palą. Utraty mocy były przy małych prędkościach 2-3 bieg jak i na autostradzie gdzie normalnie jedzie żona 120 km/h dziś jak mówi dało się jechać 80 i silnik się jakby dławił

Ogólnie auto miało juz wczoraj spadek mocy. Ogólnie pomagało wczoraj wciśniecie sprzęgła i podkręcenie obrotów, po tym auto wracało do normalnej formy. 

Auto kupiłem miesiac temu /jako drugie auto/  i praktycznie niewiele jest w uzytkowaniu. Wiem że ma do wymiany sprzęgło, ale póki co działa i begi wskakują normalnie. 
Wydaje mi się że od początku ma słabą moc i przyspieszenie , ale mi to ciężko stwierdzić bo całe życie jedziłem turbodieslami i tam zawsze była moc. 

Czy te dzisiejsze objawy to może być spowodowane cewkami do wymiany ? Czy co to może być.
Nieststy nie znam się zbytnio na autach i raczej czeka mnie mechanik, chciałbym tylko wiedziec na co mam się przygotować.

PS
Teraz po odpaleniu silnika miał przez minutę normalne obroty, zupełnie prawidłowa praca a po minucie obroty spadły, silnik chodził nierówno, szarpało nim i znów zapalała się lampka Servis i ESP.

Wydaje mi się że od początku ma słabą moc i przyspieszenie

tylko o jakim silniku i aucie mowa, tym który masz w profilu? to przy silniku 1.4 ciesz się że w ogóle ma słabą moc

Trzeba podpiąć i odczytać zapisane błędy.
Mam pewną teorię, ale potrzeba by więcej danych odnośnie wersji silnika.
Przydało by się także kilka wartości parametrów pracy.