Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

wężyki od LPG przy ściąganiu plastikowego kolektora ssącego


pawkam565
Zarejestrowani

op Witam, wczoraj chciałem odkręcic kolektor ssący w moim scenicu zeby wymienic uszczelki i wyczyścic co nieco z oleju ale mam pewien problem z wężykami od lpg, czy można je spokojnie odczepic od kolektora ? Na logikę to nie powinno być w nich zadnego gazu pod ciśnieniem bo inaczej mieszał by się z paliwem tak myślę. Jest to 5 wężyków ale boję się że potem ich nie założe bo będą sparciałe i wyjdą jakieś nieszczelności ;/ Myślałem tez czy nie lepiej odłączyc w miejscu gdzie jeden trochę grubszy wąż wchodzi do takiej puszki srebrnej ( mysle ze to filtr fazy lotnej ) ale czy powinienem pierw zakręcic zawór lpg i wypalic cały gaz z instalacji ?

Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

Zakręcenie gazu na zbiorniku i jego wypalenie nie zaszkodzi. Potem daj nowe wężyki.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2022, 16:42 przez wojteks.)

Odpowiedz
pawkam565
Zarejestrowani

op odczepiając wężyk przy metalowym filtrze od strony kolektora spowoduje ulatnianie się gazu ? wolałbym nie zakręcać kurka przy butli ( im mniej czynności, tym mniej możliwości że coś się jeszcze zrypie po drodze np. kurek spowrotem się nie odkręci- juz gdzieś czytałem o takim przypadku ..)

Odpowiedz
Proxima
Zarejestrowani

Mocno te wężyki przeszkadzają? Jak u siebie to robiłem jakiś czas temu, to po prostu odwróciłem kolektor bez odpinania wężyków, żeby potem nie martwić się, że coś będzie nieszczelne po powtórnym założeniu. Minus taki, że w tej części, gdzie ta mała uszczelka wchodzi gromadzi się olej, i przy odwróceniu wyleje się do reszty kolektora. Chociaż w sumie nie wiem, czy nie masz wersji z owalną uszczelką(były takie w SC II???), ale to akurat szczegół.

No ale co instalacja gazowa to inna, więc może u Ciebie się tak nie da.

[Obrazek: vTTdRUQ.jpg]

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2022, 21:42 przez Proxima.)

Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

(18-09-2022, 21:26)pawkam565 napisał(a): juz gdzieś czytałem o takim przypadku ..)
Jedź do gazownika. Z dużo czytasz.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2022, 21:44 przez wojteks.)

Odpowiedz
kiwikrakow
Zarejestrowani

U mnie wężyki były na takich śrubkach co pozwalały się odkręcać bez gięcia przewodu o coś takiego https://www.agsiedlik.pl/dysza-do-kolekt...0-k70.html
Gazu za reduktorem nie będzie po reduktor odcina a reszta pójdzie w kosmos

Żona powiedziała wybieraj albo ja albo scenic, a ja lubię to auto...
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi kiwikrakow za ten post post:
  • pawkam565
pawkam565
Zarejestrowani

op Uszczelki zakupiłem już jakiś czas temu i teraz pytanie czy dobre bo 4 mam takie jak u ciebie a ta u Ciebie ktora jest taka mała okrągła to u mnie jest nawet większa niż te 4 pozostałe wiec wyjdzie w praniu czy dokonałem dobrego zakupu ale wszędzie pokazuje mi ze do 16v jest taka duża więc tu nie powinno być raczej problemu ;).
Mam kilka pytań w związku z Twoim postem:
1) czy zdejmowałeś całe podszybie żeby tak obkręcić kolektor do góry nogami czy i bez tego da rade ?
2) nie wiem czy dobrze zrozumiałem, olej gromadzi się w tej podłużnej części od wlotu przepustnicy aż do konca i najlepiej wylać go przez ten właśnie wlot gdzie podłączana jest przepustnica?

(18-09-2022, 21:48)kiwikrakow napisał(a): U mnie wężyki były na takich śrubkach co pozwalały się odkręcać bez gięcia przewodu o coś takiego https://www.agsiedlik.pl/dysza-do-kolekt...0-k70.html
Gazu za reduktorem nie będzie po reduktor odcina a reszta pójdzie w kosmos

u mnie niestety nie widzę miejsca na kluczyk żeby odkręcić, widać tylko że wężyki wchodzą w takie złotawe końcówki w kolektorze. No chyba że gazownik dmuchał na zimne i wolał gumke aż po same jajka naciągać xD dobrze wiedzieć że tylko do reduktora dochodzi gaz bo w tym momencie juz wiem że przy filtrze mogę spokojnie odczepić ten nieszczęsny wężyk Biggrin

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2022, 22:07 przez pawkam565.)

Odpowiedz
Proxima
Zarejestrowani

Hmm, możliwe że w przedlifcie występował też kolektor z "jajowatą" uszczelką, ale w sumie nie wiem. Myślę, że gdybyś wrzucił foto kolektora od góry, to by dało radę rozpoznać, która to wersja.

1. Nie wiem, czy da radę bez zdejmowania podszybia. Ja ściągałem głównie po to, żeby wyczyścić odpływy wody, ale wydaje mi się, że bez tego ogólnie zabawa z kolektorem będzie bardzo niewygodna (ale czy niemożliwa, to nie wiem). Jeśli nie czyściłeś jeszcze odpływów w podszybiu, i tak powinieneś to absolutnie zrobić, bo inaczej można sobie poważnej biedy w elektryce narobić (o ile już nie jest za późno).

2. Tak, o ile dobrze rozumiem, podciśnienie zasysa resztkę mgiełki olejowej z odmy i może się go z czasem trochę odłożyć w kolektorze.  Natomiast co do optymalnego sposobu pozbycia się go to sam nie wiem - robiąc to nie miałem o tym pojęcia, i przy odwróceniu kolektora olej wylał mi się na silnik już prez doloty poszczególnych cylindrów, i miałem sporo wycierania  Lol Trochę pewnie weszło do samych cylindrów, ale widocznie przepalił i się nie obraził.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Proxima za ten post post:
  • pawkam565
pawkam565
Zarejestrowani

op wczoraj probowałem się dobierać do kolektora ale pogoda mi wszystko utrudniła a do tego doszedł silikon w miejscach gdzie zapewne powinny być 4 uszczelki wiec nie miałem jak zrobić zdjecia w całej okazałości ( z tego co widziałem na necie to najłatwiej poznać jaki to kolektor po jego tylnej części ).
Muszę czekać na odpowiednią pogodę zeby wszystko zdjac na spokojnie jak należy i odwrócić kolektor na tyle zebym mogł ten silikon odczyścić ;/
Podszybia juz rozbierałem jakoś po zimie ale niestety kicha z elektryką a dokładnie kostka R2 wysypała się zaraz po zakupie auta więc to już mam z głowy ;)
Dzięki wielkie za wszystkie pomocne informacje, teraz bedzie mi dużo łatwiej to ogarnąć więc odezwe się jak już coś podziałam ;)

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości