ja też mam przykre doświadczenia z bieżnikowanymi co prawda nie zimowe a letnie po jednym sezonie pojawiły sie deikatne bicia , potem sie zwiększyły pojechałem do gumiarza sprawdził i opona jedna normalnie sie zdeformowała i przez to było bicie, kupiłem dwie nowe oryginalne pojechałem ale bicie sie zmniejszylo ale nie ustało wiec wróciłem i okazało się ze jedna z tyłu tez jest zdeformowana wiec wziałem kolejne dwie nowe. od tego czasu stwierdziłem ze to byly UJ a nie oszczędnosci bo w sumie w dwa lata i tak musialem kupić dwa komplety to wyszło mnie tyle co kupiłbym porządne opony klasy premium. od tego czasu nie kupuje żadnych bieżnikowanych chinioli i tym innych podobnych opona musi być dobra i markowa wiecej nie będe oszczedzal na swoim i bezpieczeństwie
zimowe opony bieżnikowane jakie wrażenia jeśli używacie
(10-01-2016, 14:32)92cukier napisał(a): ja też mam przykre doświadczenia z bieżnikowanymi co prawda nie zimowe a letnie po jednym sezonie pojawiły sie deikatne bicia , potem sie zwiększyły pojechałem do gumiarza sprawdził i opona jedna normalnie sie zdeformowała i przez to było bicie, kupiłem dwie nowe oryginalne pojechałem ale bicie sie zmniejszylo ale nie ustało wiec wróciłem i okazało się ze jedna z tyłu tez jest zdeformowana wiec wziałem kolejne dwie nowe. od tego czasu stwierdziłem ze to byly UJ a nie oszczędnosci bo w sumie w dwa lata i tak musialem kupić dwa komplety to wyszło mnie tyle co kupiłbym porządne opony klasy premium. od tego czasu nie kupuje żadnych bieżnikowanych chinioli i tym innych podobnych opona musi być dobra i markowa wiecej nie będe oszczedzal na swoim i bezpieczeństwieTu sie z Toba zgodze Jesli chodzi o letnie jakos nie maja dobrej opini Nawet te najlepsze od najlepszych producentów.Choc zimowe sa naprawde godne polecenia
Zawsze do przodu, nigdy do tyłu.
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
op
Ok jeśli chodzi o letnie to wiadomo nie warto-wtedy jedziemy ostrzej, dynamiczniej.
W okresie jesienno-zimowym zwalniamy(nie chodzi tylko o prędkości max) i to znacznie. Wydaje mi się, że po przeczytaniu postów i innych opinii bezpieczniej jest brać bieżnikowate niż używane z nieznanego źródła.
Z oponami bieżnikowany jest tak.Kupiłes raz, wywaliłes pare stówek po jakims am czasie cos Ci sie z nimi stało wybuliło, odkleił sie bierznik itp. Wic na drugi sezon kupujesz już"normalne" i powiadasz NIGDY w zyciu więcej żadnych Bieznikowanych opon nawet za darmo.
Drugi kupi też wyda pare stówejk i bedzie jeżdził na nich tak jak ja nawet pare lat i powie.Są dobre nic sie z nimi nie dzieje to po co przepłacac i poleci je drugiemu.Ta to własnie jest z nalewkami.!
Zawsze do przodu, nigdy do tyłu.
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety.... (10-01-2016, 21:53)92cukier napisał(a): dokładnie tak więc mnie osobiście nie satysfakcjonuje albo sie uda albo nie ma byc dobrze i bezpiecznieNie no Racja tez jestem tego zdania .nigdy bym nie kupił ,ale w 5 innych autach tez am nalewki i to juz 4 rok i wsi jest git.A jak nie widać różnicy......
Zawsze do przodu, nigdy do tyłu.
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
op
scrabi83 dokładnie tak jest, ludzie kupują używki letnia ja kupiłem dwa razy i była lipa jedne biły drugie piszczały na zakrętach. Zdenerwowany kupiłem nowe wersja "ekonomiczna" i jestem zadowolony :-) wcześniej sava/firestone/kormoran(kumple dalej jeżdżą na używanych i są zadowoleni).
W listopadzie kupiłem dwie opony bieżnikowane 205/60 R 16 na Allegro od sprzedawcy ze Szczucina z 3-letnią gwarancją sprzedającego. Miałem trochę obaw co do zakupu bo musiałem zamontować je na przednią oś. Już przy montażu uśmiech mi się poprawił, ciężarki 20-ki były tylko po jednym na koło, a bicie było baaardzo minimalne. Z jazdy jestem tez bardzo zadowolony bo jest cicha i dobrze zachowuje się na śliskiej nawierzchni (u kuzyna który założył chińczyki to jest tak jakby jeździł na slikach) Przejechałem prawie 2 tyś. km. w tym na autostradzie z prędkością 130/h i jestem zadowolony bo zapłaciłem za parę opon tylko 220 zl. Może miałem szczęście z zakupem ale wolę bieżnikowane niż nowe chińczyki !
(10-01-2016, 21:49)scrabi83 napisał(a): Z oponami bieżnikowany jest tak.Kupiłes raz, wywaliłes pare stówek po jakims am czasie cos Ci sie z nimi stało wybuliło, odkleił sie bierznik itp. Wic na drugi sezon kupujesz już"normalne" i powiadasz NIGDY w zyciu więcej żadnych Bieznikowanych opon nawet za darmo. ale tutaj mylisz pojęcia: bieżnikowane opony to opony na które nakładany jest nowy karkas w formie już gotowego bieżnika - taki rulon z metra film: https://www.youtube.com/watch?v=7emzMK7m0BA nalewki to opony gdzie forma ma rzeźbę bieżnika i do formy wtłaczana jest mieszanka gumowa i dopiero rzeźba bieżnika bierze się z formy. film: https://www.youtube.com/watch?v=k7GvEBM5_TU tak więc przygotowanie opony wygląda identycznie inaczej wygląda proces bieżnikowania lub nalewania opon. Uważam więc że nie powinno się mylić tych dwóch pojęć tutaj film pokazujący jak to jest po 2000 km opon bieżnikowanych https://www.youtube.com/watch?v=LTTWb6wad8M |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości