op
Witam, zacznę od tego, że jakiś czas temu normalnie jak codzień odpaliłem auto i po przejechaniu 100-200 metrów zaczęły świecić kontrolki od abs, esp, poduszki, check engine, ciśnienie opon, stop. Brak było zasilania w zapalniczce (wyłączyła się kamera). Od razu zatrzymałem auto i zgasiłem silnik. Odczekałem chwilę i przy próbie uruchomienia silnik ledwo zakręcił i cisza.
Odrzuciłem nienaładowany akumulator bo parę godz prędzej byłem za miastem.
Odpaliłem auto na pych i od razu podjechałem do Renault bo serwis mam niedaleko. Sprawdzili aku testerem i bylo wszystko ok, alternator też był ok. (Po ponownym odpaleniu już kontrolki pogasły i było ok).
Dziś podobna sytuacja( w trakcie jazdy nawet radio się wyłączyło) nie zatrzymałem auta i po kilkuset metrach kontrolki pogasły. Potem auto normalne zapaliło.
Na dworzu -10.
Dodam, że jak auto kupiłem i jechałem odebrac to miałem identyczną sytuacje i gościu musiał mi podmenić aku w nocy bo jak powiedziałem że nie wezmę auta bez aku to od razu bez gadania miwymienił i było ok.
Akumulator? Może alternator? Kurde sprawdzane było a 3 raz taka przygoda się trafiła.
Pozdrawiam i życzę udanego jeszcze lepszego 2017!
Odrzuciłem nienaładowany akumulator bo parę godz prędzej byłem za miastem.
Odpaliłem auto na pych i od razu podjechałem do Renault bo serwis mam niedaleko. Sprawdzili aku testerem i bylo wszystko ok, alternator też był ok. (Po ponownym odpaleniu już kontrolki pogasły i było ok).
Dziś podobna sytuacja( w trakcie jazdy nawet radio się wyłączyło) nie zatrzymałem auta i po kilkuset metrach kontrolki pogasły. Potem auto normalne zapaliło.
Na dworzu -10.
Dodam, że jak auto kupiłem i jechałem odebrac to miałem identyczną sytuacje i gościu musiał mi podmenić aku w nocy bo jak powiedziałem że nie wezmę auta bez aku to od razu bez gadania miwymienił i było ok.
Akumulator? Może alternator? Kurde sprawdzane było a 3 raz taka przygoda się trafiła.
Pozdrawiam i życzę udanego jeszcze lepszego 2017!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-01-2017, 12:57 przez weztospompuj.)