Scenic III : czujnik zmierzchu
op
(19-01-2017, 09:24)funkoval napisał(a): Wtedy nie będą automatyczne. Nie wystarczy manetki przerzucić z pozycji 'auto' na 'mijania'? Tak robię ,ale wtedy światła gasną dopiero jak otworzymy drzwi. Automat zgasi je od razu po zgaszeniu silnika Szkoda mi (szególnie zimą) obciążać aku. W lusterku było w SII w III jest podobnie ?
TomaszB napisał 19-01-2017, 11:28:
Proszę poprawić dane auta w profilu. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-01-2017, 11:28 przez TomaszB.)
Żartujesz ? Przecież to kilka sekund, max minuta. Nie rozumiem kompletnie celu. Strasznie dziwna potrzeba.
Czujnik nasłonecznienia w SC II nie był w lusterku tylko na desce przy podszybiu
RenGarage :: Zmiany konfiguracji :: Aktywacje :: Adaptacje :: TPMS :: Sterowniki :: Airbag :: Radia ::
Czujnik zmierzchu i deszczu jest na szybie za lusterkiem (oczko). Jeżeli gościu się pyta jak "oszukać" ten czujnik to raczej oczekuje konkretnej odpowiedzi a nie w stylu "po co " i "na co ". Ja zanim zamontowałem dzienne ledy, przykleiłem kawałek czarnej izolacji. Trochę kłopot bo wycieraczka 750 "lata" po niej i robi się smuga. zawsze możesz wymienić na 600 i będzie spoko
(19-01-2017, 11:17)janekm1 napisał(a): Tak robię ,ale wtedy światła gasną dopiero jak otworzymy drzwi. Automat zgasi je od razu po zgaszeniu silnika Szkoda mi (szególnie zimą) obciążać aku.jeśli aż tak nie chcesz "obciążać aku" jak już masz zgasić samochód pierw otwórz drzwi
Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM
/// Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM /// Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM /// Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
op
(19-01-2017, 14:45)lolo001 napisał(a): Czujnik zmierzchu i deszczu jest na szybie za lusterkiem (oczko). Jeżeli gościu się pyta jak "oszukać" ten czujnik to raczej oczekuje konkretnej odpowiedzi a nie w stylu "po co " i "na co ". Ja zanim zamontowałem dzienne ledy, przykleiłem kawałek czarnej izolacji. Trochę kłopot bo wycieraczka 750 "lata" po niej i robi się smuga. zawsze możesz wymienić na 600 i będzie spoko DZięki. to coś pokombinuje. Nierozumiem zdziwienia, staram się generalnie upraszczać sobie to co możliwe. Autem jeździ przeważnie żona, która często po zgaszeniu auta ma zwyczaj trajkotać jeszcze przez telefon lub zbierać zwoje graty ,do tego trzeba poczekać aż dzieciaki z tyłu się spakuja. Po co ma więc otwierać drzwi skoro bezkosztowo światła może wyłączyć automat. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości