Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIC II PH I Podłokietnik naprawa


Maciej
Zarejestrowani

op Koledzy pewnie każdy z użytkowników dosięgnął problem z nie działającym podłokietnikiem udało mi się rozwiązać ten problem więc postanowiłem się z wami podzielić. W moim przypadku nie działało oświetlenie ani możliwość przesuwania. Pierwszą rzeczą po wyjęciu podłokietnika przykręconego 4 śrubami było sprawdzenie kostki i bezpieczników w moim przypadku spalony był bezpiecznik 5 A . ok prąd do kostki doplywał, no ale nie było możliwości przesuwania. Dostałem się po rozkreceniu obudowy podłokietnika do aluminiowej szyny na której znajduje się mechanizm przesuwania po podpieciu 12 v okazuje sie ze system do odblokowywania działa słabiutko jak gdyby chciał a nie mógł :-) postanowiłem oderwać nic uniemożliwiający wysunięcie się szyny wyjałem cale ustrojstwo dostałem się do silniczka znajdującego się w czarnej obudowie (tam gdzie jest dzwigienka zwalniając a blokadę) okazało się ze za cały mechanizm odpowiada mały silniczek rodem z samochodów zdalnie sterowanych napędzający plastikowa przekładnie wewnątrz której jest spiralna sprężyna bez problemu silniczek można wyjac. Cały problem tego ustrojstwa tkwił w zabrudzonym komutator ze silnika całość złożona i działa. Dlaczego niejednokrotnie podlokietnik się zacina po prostu spiralna sprężyna nim cofnie zapadłe mija chwila dlatego nieraz nie można raz po razie przesuwać konsoli myśląc ze jest zacięta. :-)

[-] 4 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi Maciej za ten post post:
  • , Highwayman1990, JaaccYY, tomy69
Mati
Zarejestrowani

fajnie jakbyś do tego opisu dodał jakieś zdjęcia

EDIT:
Na tą chwilę wątek zamykam, jak będziesz chciał wstawić jakieś zdjęcia do tego, napisz a otworzymy.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-04-2015, 21:49 przez Mati.)

Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM  
///  Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM  ///  Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM  ///
Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
polak322
Zarejestrowani

Chciałem dodać do wątku kilka dodatkowych informacji ;)

Również miałem problemy z podłokietnikiem jak powyżej, tzn. przesuwał się od święta.
Za poradnikiem Andrzeja rozbebeszyłem podłokietnik. Prąd dochodził wszędzie, światło i zapalniczka działają bez problemu.
Dobrałem się do suwnicy, a dokładnie do mechanizmu. Należy z jednej ze stron ściąć nit, bo inaczej mechanizm nie zejdzie.
Podczas montażu zamiast nitu pasuje idealnie śrubka M8 (nawet czuć, że się wkręca, a nie wpada).

Info pierwsze. Są dwa rodzaje prowadnic. Jeśli dobrze przestudiowałem zdjęcia w serwisach sprzedażowych oraz na forach to jest to zależne od wersji przedlift/polift:
Przedlift (tak jak mój) ma następującą prowadnicę:
   

Polift ma następującą:
   

Oczywiście nie piszę, że zgadza się to w 100%, ale po przestudiowaniu tematu (co wyżej), w większości przypadków jest taka zasada.
Czerwonym kółkiem zaznaczyłem miejsce ucha z dziurką, które służy do mechanicznego odblokowania zapadek. Ja sobie podczepiłem do tego dłuższy drucik, co by przy następnej wysiadce schowka można go było cofnąć bez rozbierania ;)

Za przekazanie prądu do mechanizmu odblokowującego odpowiada mały przekaźnik, który zwie się: przekaźnik/wyłącznik krańcowy (mój miał opis: DBA 5A)
Poniżej zdjęcie przykładowego, dostępnego obecnie na rynku. Niestety ani w internecie, ani na warszawskiej giełdzie "Wolumen" nie odnalazłem identycznego, jak ten w naszych autach.

.jpg   z2672a.jpg (Rozmiar: 7.46 KB / Pobrań: 1,024)

Przekaźnik został sprawdzony i działa, ale chciałem kupić już jakiś na przyszłość.
Ten zamontowany w podłokietniku ma dłuższe styki (2 sztuki - długość około 7 mm) i umieszczone są one na krańcach przełącznika.
Jedyna opcja to kupić podobny i przyłączyć go do ścieżek za pomocą przylutowania krótkich kabelków.
https://www.tvsat.com.pl/pdf/D/db2_cherry.pdf
http://www.mouser.com/catalog/supplier/l...itches.pdf

Teraz zabierzmy się za mechanizm główny, a mianowicie silniczek, który ma za zadanie odblokować zapadki.
Dobrałem się do niego i jak pokazuje poniższe zdjęcie, jest to mechanizm GM (Opel).
   

Po numerze odszukałem, że prawie taki sam mechanizm jest zastosowany w: silniczek/siłownik klapki wlewu paliwa Opel (Vectra, Zafira, Signum, Corsa, itp.)
Różnią się one tym, ze te w Oplu nie mają tej blaszanej spirali wewnątrz oraz mają taką długą końcówkę metalową/plastikową.
Na szczęście z tego typu mechanizmu jedyne co by nam było potrzebne, to silniczek. Poniżej podaję numery GM, które są stosowane zamiennie (info uzyskane z forum Opla):
24 438 209
13 158 426
13 120 789
24 438 209
13 118 786

Moja naprawa polegała na nasmarowaniu plastikowego mechanizmu wewnątrz tego siłownika. Silniczek jest już słaby, ale nie miałem czasu kupować i wymieniać.
Nasmarowałem również rolki oraz prowadnice (w tym przypadku smarem suchym, teflonowym). Dało się wyczuć, że pomimo odblokowania mechanicznego zapadek, cały mechanizm (suwnica) działa z lekkim oporem, jakby obcierała.

Po przesmarowaniu wszystkiego co uważałem oraz przeczyszczeniu styków preparatem Kontakt S, następnie Kontakt U, następnie IPA i na koniec Kontakt S61, złożyłem podłokietnik i zamontowałem.

Działa znacznie lepiej niż przed tym zabiegiem, wciąż 'lubi' się przycinać, ale jest to już sporadyczne.

Może w najbliższym czasie spróbuję jeszcze zakupić jakiś w miarę świeży mechanizm z Opla i podmienić sam silniczek ;)

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-02-2017, 08:26 przez polak322.)

[-] 7 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi polak322 za ten post post:
  • camillo86, Fyox, haszczurur, JacoH, mack0, Marcinsalaciak, skrodzka
haszczurur
Zarejestrowani

Kolego wykonałeś dużo pracy i ładnie to udokumentowałeś za to otrzymujesz piwko, jak sam piszesz nie pozwoliło to w 100% rozwiązać problemu gdyż podłokietnik przycina się. Rzadko ale jednak, problemem jest tu wyłącznik termiczny znajdujący się silniczku. Należy rozebrać siłownik i dobrać się do silniczka, w samym środku silniczka znajduje się mała prostokątna blaszka (wyłącznik termiczny) należy to usunąć i zastąpić zwykłą blaszką dociętą na wymiar. Wszystko złożyć i cieszyć się podłokietnikiem. Wprawdzie nie zrobiłem tak fajnego manuala jak twój ale temat opisałem gdzieś na tym forum. Nie wiem czy ów włącznik termiczny jest ogólnie mówiąc wadliwy czy tylko niektóre, albo czy uszkodzeniu ulegają po czasie użytkowania faktem jest, że jest po prostu nadpobudliwy. Silniczek sam w sobie ma moc, kręci i nie ma z nim problemów. Zrobiłem próby na silniczku z wyłącznikiem i po jego usunięciu. Podczas pierwszej próby przytrzymany lekko palcem zatrzymywał się a po wyjęciu płytki termicznej niemalże nie idzie go opanować tak rwie. Wszystko złożone i podłokietnikiem mogę suwać 24/h jak chcę i kiedy chcę.

polak322
Zarejestrowani

EDIT
Udało mi się zakupić silniczek, tzn. cały siłownik klapki wlewu paliwa do Opla. Udało mi się ustrzelić na allegro w niezłej cenie (30 zł w wysyłką) mechanizm z Corsy D z 13 roku (mechanizm ma wybitą produkcję 08/12), numer GM: 13 208 157
   

Niestety mechanizm, z racji tego, że nie posiada wewnątrz metalowego 'paska sprężynowego', ma wewnątrz ciut mniejsze wymiary (o kilka mm), a co za tym idzie mechanizmy nie są wymienne 1 do 1.  Na szczęście to co najważniejsze pasuje, czyli silniczek. Wyjecie go zajmuje kilka sekund, po czym umieszczamy go w naszym mechanizmie.
   
   
   
   

Niestety, okazało się, że to nie tylko problem silniczka. Za poradnikiem andrzeja27r (Montaż podłokietnika i naprawa jego podświetlenia) ponownie pomierzyłem napięcie na poszczególnych pinach, po kolei a każdej wtyczce. wszystko było ok, aż przyszedł czas na pomiary na ścieżkach, które znajdują się w 'rączce' (tam gdzie mikro-przełącznik).
Wszystko było ok, aż doszedłem do pomarańczowego przewodu (ostatni we wtyczce, która wchodzi w bok podłokietnika. Żółty przewód, który jest obok pomarańczowego przesyła napięcie +12V. Po naciśnięciu uchwytu w rączce, który ma uruchomić silniczek (odblokowuje się wtedy mikro-przełącznik), właśnie na pomarańczowym przewodzie również powinno się pojawić +12V. Niestety u mnie pojawiało się jedynie 0,4-0,5V i dlatego silniczek w mechanizmie odblokowującym nie chciał się uruchamiać.
Działanie odkryłem, ponieważ podczas pomiaru na ścieżkach (te metalowe na szarym plastiku), przez przypadek zwarłem miernikiem ścieżkę od przewodu żółtego ze ścieżką od przewodu pomarańczowego i wtedy silniczek zaczął kręcić jak głupi ;P


DIAGNOZA: padnięty mikro-przełącznik (nie zwierał)... Niby taka mała pierdoła, ale nie osiągalna do kupienia. Tak jak wcześniej pisałem, jeszcze raz obszedłem wszystkie 8 sklepów elektronicznych na warszawskim wolumenie i niestety nikt nie był w stanie zaoferować takie mikro-przełącznika. Jest sporo podobnych, ale niestety albo na 3 piny, albo wymiary nie pasują (ciut większe), albo przycisk umieszczony trochę w innym miejscu, przez co rączka by nie działała. Ogólnie kiszka...

Z racji, że lubię ten elektroniczny podłokietnik, stwierdziłem, że muszę ten przełącznik podmienić na coś innego. Wyposażyłem się w taki przełącznik:
   

Nie jest to szczyt elegancji, ale to ma działać ;)  (Wyglądać też będzie, bo już poszukuję czegoś ładniejszego i mniej rzucającego się w oczy przez te 'chromowane' elementy)

Wywierciłem otwór w tym podciąganym uchwycie na przełącznik. Dodatkowo musiałem lekko uszczerbić ten aluminiowy wkład rączki, ponieważ te przełączniki są wysokie i nie mieścił się ( a i tak piny zgiąłem o 90*). Dolutowałem przewody do ścieżek, do przełącznika, dałem rurkę termokurczliwą na styki i dodatkowo położyłem kawałek cienkiej gumy, co by izolowała przełącznik od aluminiowego wkładu uchwytu.
Obecnie wygląda to tak:
   
   
   

Może nie wygląda to super, ale dla mnie najważniejsze, że działa. Pewnie jakby nad tym dłużej posiedział, to może znalazłby inne rozwiązanie, może dałoby się to lepiej schować, no ale nie jest najgorzej ;)
Mam nadzieję, że przyda się to innym forumowiczom, którzy posiadają to cudo, jakim jest elektryczny podłokietnik ;)

------------------------------------------------------------------
If you want you will find a way, if you don't you will find a reason...
[-] 3 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi polak322 za ten post post:
  • , kszyba, QWERTY




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości