Nie wyobrażam sobie (jak zapewne większość z Was) jakiejś megany w automacie, ja to nawet SC ale Talisman czemu nie tylko jedna ważna rzecz - automat nie ma spowalniać/hamować auta

...to fakt ale z drugiej strony kto kupuje taki samochód do "szaleństw" w manualu? tej klasy samochodzik jak dla mnie gryzie się z manualem... mówie oczywiście tylko za siebie i jak kiedyś będę miał przyjemność kupić ten samochód to na 100% bede szukał tylko i wyłącznie  w automacie

Jeszcze parę lat temu przeglądając palety silnikowe aut tej klasy niewiele motoró byo dostępnych a A/T, teraz niewiele jest dostępnych z manualem Zważywszy na przyzwyczajenia Polaków i nie tylko może nie być to szczęśliwe posunięcie

obserwując gamę nowych samochodów które mniej więcej od 2 lat proponuję w salonach np marka BMW zauważyć można że np na 8 samochodów w salonie w Katowicach trudno jest znaleźć jedną sztukę w manualu, więc myślę ze mentalność polaków już się nieco zmieniła

obserwując gamę nowych samochodów które mniej więcej od 2 lat proponuję w salonach np marka BMW zauważyć można że np na 8 samochodów w salonie w Katowicach trudno jest znaleźć jedną sztukę w manualu, więc myślę ze mentalność polaków już się nieco zmieniła

Sprzedawca w BMW Olszowiec Poznań z dumą powiedział mi, że w 2014 r. sprzedali 2 szt z manualem, a w 2015 do października jeszcze żadnej . Masz rację trend się zmienia, ale takie podejście może odpędzić starszych kupujących lub lubiących zabawę gałką podczas jazdy Poza tym BMW ma raczej sprawdzone skrzynie ZF do których nie trzeba ludzi przekonywać, natomiast Renault EDC, które może i szybkie i wygodne ale nie wiadomo jak to będzie za 100 czy 200kkm. I nie chodzi mi o to, że to francuska skrzynia tylko po prostu nowa konstrukcja.

A tak swoją drogą jakim problemem byłoby zaoferowanie wersji M/T poszerzając możliwości konfiguracji, coś tu ktoś chce na siłę udowodnić.

---

jak kiedyś będę miał przyjemność kupić ten samochód to na 100% bede szukał tylko i wyłącznie  w automacie

Ty byś tak zrobił, ja bym tak zrobił ale ...

Nooo jasne jasne niczemu by nie zaszkodziła propozycja mocniejszego serducha w manualu, w końcu to klient decyduje czego chce i tutaj masz 100% racji, gdyż narzucony automat może nieco klienta zrazic...

Dziś byłem w salonie i zamiast czekać aż się ktoś wykokosi z zamówieniem, postanowiłem zapoznać się bliżej z dwoma najmłodszymi dziećmi Renault.
Na początek Talismat.
Z zewnątrz bardzo fajny kolor - taki ciemny granat (?) oczywiście metalic. Wersja initiale, więc zakładam że miał wszystko.
Wsiadłem do przodu. Deska podświetlona jakimiś paskami ledowymi. Jakieś takie fajne, nowoczesne, ale... no jest.
Bardzo spodobało mi się że siedzisko ma wysuwaną do przodu część siedziska, dla tych co kolana mają dalej od oparcia.
dalej... kierownica jak kierownica, zegary jak zeg... WRÓĆ wyświetlacze, do których chyba powoli zaczynam się przyzwyczajać. Kiedyś strasznie mnie to drażniło a teraz chyba już przestało.
Konsola centralna z jakimiś schowkami, półeczkami, generalnie ciekawie.
Odsunąłem fotel mniej więcej do takiej pozycji, w jakiej ja bym siedział i polazłem do tyłu.
Wsiadam do tyłu i jakoś chyba jednak mam za długie nogi. W Latitude jest nieporównywalnie więcej miejsca a i w mojej safrance z tyłu też jest więcej miejsca na nogi.
Kolejny wniosek, to taki że szyję też mam zbyt długą chyba, bo opierałem się głową o sufit. Poza tym podłokietnik z miejscami na kubiki, płytkim schowkiem i jakieś tam zwykłe rzeczy. D nie urywa.
Polazłem do bagażnika. Na początek chciałem przycisnąć środek *****... WRÓĆ! rombu, ale okazało się że tam przecież jest kamerka. Trochę niżej na zupełnie gładkiej powierzchni jest kwadracik. Przycisnąłem i bagażnik otwarty, ale już do góry trzeba go dźwignąć własnoręcznie.
Stanąłem przed tym bagażnikiem... tu stwierdziłem że jestem zbyt krótki żeby sięgnąć do końca bagażnika. Bagażnik strasznie długi, wydaje się niski a otwór do wkładania jest śmiesznie mały. W skrócie - sedan.

Nadal uważam że sedan to takie nadwozie, którego nigdy nie będę miał.

Jednym słowem mówiąc nie nadajesz się do Talismana     ale wniosłeś  bardzo ciekawe uwagi    a z tym otwieraniem bagażnika też się nieco pomęczyłem 

Talisman to następca Laguny, nie Safrane czy Latitude. Klasycznie w segment D wpasowany, a nie D+. W Peugocie 508 z tyłu miejsca też jakoś czarująco nie było, a z pewnością niezbyt komfortowo.
Jak tam centralna konsola, plastikiem mocno jedzie?

No właśnie oficjalnie Talisman nie miał poprzednika. To coś więcej niż laguna i mniej niż Latitude.

Jak tam centralna konsola, plastikiem mocno jedzie?

Nie wąchałem, ale jakoś bardzo nie raziło przez te 3,5 sekundy jak tam byłem.

Patryś woli wąchać coś innego   

Funki nie razi w oczy jest ok 

---

No właśnie oficjalnie Talisman nie miał poprzednika. To coś więcej niż laguna i mniej niż Latitude.

Jak tam centralna konsola, plastikiem mocno jedzie?

Nie wąchałem, ale jakoś bardzo nie raziło przez te 3,5 sekundy jak tam byłem.

 

Patryś woli wąchać coś innego   

Funki nie razi w oczy jest ok  

No właśnie oficjalnie Talisman nie miał poprzednika. To coś więcej niż laguna i mniej niż Latitude.

Na spotkaniu w Renault Polska mówili wprost, że to następca Laguny i czysty segment D (na moje pytanie, czy nie D+, skoro wypada i Laguna, i Latitude z oferty).