Witam, troszkę odgrzebuję kotleta
Pojawił mi się komunikat o uszkodzenia ładowania. Co ciekawe clip nic nie pokazuje. Pomierzyłem i faktycznie nie ładuje alternator. Wczoraj z nim walczyłem i udało mi się go wyjąć z autka. Masakra :P
Teraz dalej. Naprawiać samemu? Łożyska mi troszkę szumią też więc należałoby je też wymienić. Czy gdzieś wysyłać do kompletnej regeneracji? Możecie dać jakiś namiar na sprawdzone miejsce? U mnie w Szczecinie za wymianę szczotek i pierścieni wołają 350zł :/
Pojawił mi się komunikat o uszkodzenia ładowania. Co ciekawe clip nic nie pokazuje. Pomierzyłem i faktycznie nie ładuje alternator. Wczoraj z nim walczyłem i udało mi się go wyjąć z autka. Masakra :P
Teraz dalej. Naprawiać samemu? Łożyska mi troszkę szumią też więc należałoby je też wymienić. Czy gdzieś wysyłać do kompletnej regeneracji? Możecie dać jakiś namiar na sprawdzone miejsce? U mnie w Szczecinie za wymianę szczotek i pierścieni wołają 350zł :/