op Walczę od początku z kulawym odpalaniem, zgodnie z tym wątkiem: http://www.scenic-forum.pl/Watek-OGÓLNE-...#pid218420

Dzisiaj od mojego mechanika dowiedziałem się, ze ciśnienie sprężania to (licząc kolektory od rozrządu):
1. 11
2. 8,5
3. 7-6,5
4. 8

Co to w praktyce oznacza? i jakie powinno być?
Ponoć źle?

Jak dla mnie -* do przyjęcia jest jedynie pierwsza wartosć (czyli 4 cylinder.
Trzeba diagnozować w kierunku
- uszkodzonej uszczelki pod głowicą
- nie domykających się zaworów ( spotkałem się ostatnio - zimny ciężko palił )
- uszkodzonych pierścieni tłokowych

op Na czym miałaby polegać ta diagnoza? Tzn jak to zdiagnozować?

Najłatwiej zacząć od pierścieni - opisaną już powyżej próbą olejową (charakterystyczny chwilowy wzrost ciśnieni sprężania po zalaniu cylindrów olejem, oczywiscie w ilości kilku cm3 na cylinder ).
Pozostałe - najłatwiej zrzucić głowicę i obejrzeć wszystko.
Pierścienie w zasadzie wymagają zdemontowania zespołów tłok-korbowód.
Rozumiem, że "silniczek krokowy" i czujnik temperatury cieczy chłodzącej zostały, poprzez odczyt parametrów pracy, wykluczone jako przyczyna?

op

Rozumiem, że "silniczek krokowy" i czujnik temperatury cieczy chłodzącej zostały, poprzez odczyt parametrów pracy, wykluczone jako przyczyna?

Czujnik ponoc tak, natomiast krokowca to chyba w tym silniku nie ma?
1.6 16v 2007r

---

Coś mi się zdaje że po taniości nie będzie 😑

Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10

---

I jeszcze jedno... Ciśnienie na kolektorze jest ponad 400 a ponoć powinno być jakieś 300. Filtr powietrza nowy, przepustnica czysta, oringi do nie nowe.

Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10