Prz agresywnej jeździe przy zmianie biegów w górę nie używałem sprzęgła

W skrzyni synchronizowanej, np. w samochodzie osobowym mamy kłopot z głowy, gdyż synchronizatory dbają, aby zazębiane elementy skrzyni miały możliwie podobną (lub wręcz identyczną) prędkość obrotową. S

hmm nie używasz sprzęgła? co to za brednie?

Oj tam brednie od razu, po prostu nie musisz znać sie na wszystkim ;) Odjecie gazu powoduje spadek obrotów, które i tak mają spaść dla biegu wyższego - zaznaczam przy agresywnej jeździe.  Gdybym wtedy jeszcze bawił się sprzęgłem to mógł bym usłyszeć stuk, trzasniecie bo obroty wtedy najczęściej spadają zbyt nisko. Wielu motocyklistów  mówi że przy agresywnej jezdzie biegi bez sprzęgła wchodzą lepiej niż z.
W Scenicu też sprzęgła nie tykam - automat :P
A gdybym powiedział Ci że w zakrętach skręcam kierownicą w prawo, przesuwam ciało na lewą stronę moto i motocykl skreca w lewo to uwierzyłbyś ;)

A gdybym powiedział Ci że w zakrętach skręcam kierownicą w prawo, przesuwam ciało na lewą stronę moto i motocykl skreca w lewo to uwierzyłbyś ;)

Wystarczy mały test na rowerze, żeby to sprawdzić.

Na rowerze mi nie wychodzi jakoś ;) a jak miałem CBR to zamykałem oponę i jak inni motocykliści na nią patrzyli to byłem dumny :P ale off topic się zrobił - zaraz będzie ostrzeżenie admina   

pytanie wątku dotyczyło scenica, nie w automacie i nie motoru czy roweru. Proszę trzymać się konkretnego założenia wątku.

Jeździłem kilkoma "benzynami" w ciągu ostatnich lat - i jedynym samochodem, który się tak zachowywał - był Peugeot 406 - i był to objaw awarii, a nie normalne zachowanie (uszkodzenie dotyczyło nastawnika biegu jałowego czyli tzw "silniczka krokowego" - po wymianie na nowy objaw ustąpił).
Normalnie, będę zmieniać bviegi "ślamazarnie" - silnik schodzi praktycznie do obrotów biegu jałowego. Bo co miało by go utrzymywać na obrotach? Nie ma takiego układu.

To masz w każdej prawidłowo działającej benzynce, która ma przynajmniej ABS. Silnik krokowy podnosi obroty dostając sygnał z ECU, który "wie" że koła jeszcze się kręcą (powiedzmy powyżej 5 czy tam 10km/h). Silnik musi mieć wystarczającą moc na zasilenie wspomagania, hamulców, kierownicy, klimatyzacji itd. Przy okazji ułatwia to płynną zmianę biegów. Punto bez ABS i wspomagania już takiego "bajeru" nie posiada, bo nie ma potrzeby.

No nie wiem. Ja mam Pb i po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają poniżej 1k.

Właśnie poobserwowałem francuzy i tutaj wyjątek. U mnie trzyma wyższe na włączonej klimie. Na pewno występuje to w Mondeo I, II, III, Mazda 626, 6 , Vectra.

U mnie trzyma wyższe na włączonej klimie

jest większe obciążenie i może dlatego podwyższa obroty

Właśnie poobserwowałem francuzy i tutaj wyjątek. U mnie trzyma wyższe na włączonej klimie.

To prawda, myślałem z początku że przepustnica zabrudzona i stąd wyższe obroty

To masz w każdej prawidłowo działającej benzynce

To chyba mam "nieprawidłowo działające" Volvo v-40 (z ABS, 5 poduszek, wspomaganie, klimatyzacja itd) : w czasie jazdy obroty na biegu jałowym spadają do 750...
140-konny silnik nie musi mieć sztucznie podnoszonych obrotów, żeby wydolić z napędem osprzętu. Jeśli nawet podwyższy sobie obroty - to prawie niezauważalnie, maks. 100 obr/min.
Przypadek Peugeota opisałem, bo tam zjawisko podbijania obrotów występowało - i było objawem ewidentnej usterki.