A połączenie w ścianie grodziowej? Tam kiepski dostęp i ciężko podejrzeć. Parownik jako taki jest na samym końcu łańcuszka poszukiwań. Sam w sobie raczej się nie uszkadza, chyba że non stop zamarzał i w końcu w którymś miejscu się poddał.

Parownik jako taki jest na samym końcu łańcuszka poszukiwań. Sam w sobie raczej się nie uszkadza, chyba że non stop zamarzał i w końcu w którymś miejscu się poddał.

tego się obawiam najbardziej......:-(

W tym roku na trasie milem to samo. Na postoju okazało się, że parownik zamarzł i nie było przepływu powietrza. Po podjechaniu na warsztat okazało się, że w obwodzie było tylko 190gram czynnika. Po sprawdzeniu szczelności dobito do 480gram i sytuacja z zamarzniętym parownikiem na razie się nie powtórzyła.

I mnie dopadło to samo , po przejechaniu 20-30 km klima przestaje chłodzić , to znaczy słychać dmuchawę w środku ale tak jakby klapki sie zamykały albo zapychały i nic nie wieje...myślicie ze napełnienie czujnika załatwi temat ?

I mnie dopadło to samo , po przejechaniu 20-30 km klima przestaje chłodzić , to znaczy słychać dmuchawę w środku ale tak jakby klapki sie zamykały albo zapychały i nic nie wieje...myślicie ze napełnienie czujnika załatwi temat ?

No i co pomogło? Mam te same objawy....

Panowie
I jak usunęliście usterkę ?

pio555 napisał 22-09-2023, 08:38:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania

Mam to samo. Klima zamarza. A nawet widać że od sprężarki do parownika aż po osuszacz. Przez kratki nie dmucha. Nie rozłącza jej gdy marznie. Po wyłączeniu jedna kałuża wody. Czasem spłynie na wycieraczkę pasażera.