op Witam. Czy ktoś z Was robił homologacje butli lpg ?
- Gdzie mógłbym zrobić homologacje w Województwie Wielkopolskim lub Śląskim ?
Pozdrawiam.

Śląsk Katowice Siemianowicka 5a, tylko licz się z tym że nie robi się tego „od ręki” i kosztowało 560zl czyli szybciej i nie wiele drożej nowa butla w zależności od zbiornika.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To wtrącę swoje trzy grosze do tematu.

Zbiornik LPG ma homologację na 10 lat. Po upływie tego okresu można tą homologację przedłużyć, ale z tego co wiem, w świetle nowych przepisów, tylko na kolejne 5 lat. I warunek, że zbiornik nie jest skorodowany.

Procedura homologacyjna wygląda tak, że podjeżdżasz z pustym zbiornikiem i jest on wymontowywany. Następnie inspektor TDT dokonuje próby ciśnieniowej zbiornika i od wyniku próby zależy czy zbiornik dostanie papier, czy nie. Jak próba ciśnieniowa wypadnie pozytywnie to zbiornik dostaje papier i można go ponownie założyć w aucie.

Całość procedury zajmuje dwa do trzech dni: wymontowanie, odesłanie na próbę ciśnieniową i ponowny montaż

op Dziękuję za konkretne odpowiedzi

Tyle teoria...
Praktyka
Jedziesz do zakladu placisz 200-250 "specjalista" rzuca okiem i daje nowy kwit
Calosc trwa 15min
Podobnie jak z przefladem technicznym

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

Przerabialiśmy temat.
W przypadku, gry samochód zostaje w domu na dłużej (u mnie na zawsze) - przy tańszych/mniejszych butlach gra nie warta świeczki.
Kombinować w zasadzie nie za bardzo jest sens, bo nawet planując sprzedaż, nagle może okazać się, że butla jest na końcówce ważności badań zbiornika i albo nikt auta nie kupi, albo solidnie przytnie cenę.

Miałem taki dylemat przy swoim pierwszym aucie, gdzie faktycznie homologacja na zbiornik wygasła ze względu na czas. Jak że wtedy raczkowałem dopiero w temacie użytkowania auta z LPG to zamontowałem nową butlę. Dodatkowym plusem tego rozwiązania było to, że miałem większą butlę niż stara, zatem wzrósł mi zasięg.

Jak sprzedawałem auto to fakt, że papier na butlę był jeszcze na dłuższy czas zaważyło na cenie i transakcji.

A już tak w ramach rozważań akademicko- filozoficznych to jeżeli zbiornik jest zamontowany wewnątrz auta w wannie  na koło zapasowe to jeszcze bym temat przedłużenia ważności rozważał. Ale jeśli siedzi po autem (bo inaczej nie da się go podwiesić) to biorąc pod uwagę na co jest narażony to miałbym co rozważać. Tak- wiem, że te zbiorniki technologicznie są robione z dużym zapasem bezpieczeństwa i sporo są w stanie znieść..... ale jednak korozja i fakt jakie ciśnienie w zbiorniku panuje..... no to chyba nie jest dobra para.

W mojej okolicy ponowna legalizacja jest finansowo nieuzasadniona. 2 lata temu legalizacja kosztowała 650zł, nowa butla 480zł i zamontowałem ją sam. Gdybym płacił za montaż to wówczas koszt montażu 250zł.

op Jeszcze raz dziękuję wszystkim za odpowiedzi i podpowiedzi
Butle mam w kole zapasowym ,ważność butli 9.2025 przegląd samochodu 27.04.25 .
Samochód przy przebiegu 135 tyś. km. miał robiony remont silnika dlatego chciałbym nim jeszcze trochę pojeździć.
Mieszkam i pracuję w Berlinie więc szkoda mi trochę urlopu na " długa 2,3 dni na legalizację zbiornika"
Pozdrawiam.

To wtrącę swoje trzy grosze do tematu.

Zbiornik LPG ma homologację na 10 lat. Po upływie tego okresu można tą homologację przedłużyć, ale z tego co wiem, w świetle nowych przepisów, tylko na kolejne 5 lat. I warunek, że zbiornik nie jest skorodowany.

Procedura homologacyjna wygląda tak, że podjeżdżasz z pustym zbiornikiem i jest on wymontowywany. Następnie inspektor TDT dokonuje próby ciśnieniowej zbiornika i od wyniku próby zależy czy zbiornik dostanie papier, czy nie. Jak próba ciśnieniowa wypadnie pozytywnie to zbiornik dostaje papier i można go ponownie założyć w aucie.

Całość procedury zajmuje dwa do trzech dni: wymontowanie, odesłanie na próbę ciśnieniową i ponowny montaż

Przy LPG największą bzdurą jest to że po każdym zdarzeniu drogowym trzeba robić legalizację butli. Rozbijasz reflektor, zatrzymują dowód i musisz robić legalizację.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk