Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

OGÓLNE Opony wielosezonowe - czy warto? Jeśli tak jakie polecacie?


roman123
Zarejestrowani

Raz miałem wielosezonowe. Na spokojną, delikatną jazdę wystarczą. Ale kiedy znajdziesz się w krytycznej sytuacji, czy latem czy zimą to można się zdziwić. Jak to mawiali- jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. W lecie jeździ się gorzej niż na letnich a w zimie gorzej niż na zimowych. Ale to tylko moje zdanie. Poza tym mieszkam w górskich rejonach. Niektórzy jeżdżą cały rok na zimówkach i też dają radę.

Odpowiedz
momix
Zarejestrowani

op Opony całoroczne już założyłem. Wcześniej miałem letnie Goodyearki i w sumie na razie nie widzę różnicy... ale nie ma śniegu, jest mokro ale nie ma wielkich kałuż Thumbup Nie odczuwam wzmożonego hałasu. A jako ciekawostkę powiem wam, że tam gdzie wymieniałem gumy wulkanizator na swoim peugeocie miał (już od roku) założone identyczne NEXENY Thumbup chwalił te gumy. Jedynie uważał że na mokrym mogły by mieć lepsze parametry. Cóż stosunek jakości do ceny BDB.


POLECAM!!! Szkolenia i inne usługi z zakresu BHP i PPOŻ - Rabaty i specjalne względy dla forumowiczów - M.O. - MIX 
Odpowiedz
ryjas
Zarejestrowani

(24-01-2016, 00:29)roman123 napisał(a): Raz miałem wielosezonowe. Na spokojną, delikatną jazdę wystarczą. Ale kiedy znajdziesz się w krytycznej sytuacji, czy latem czy zimą to można się zdziwić. Jak to mawiali- jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. W lecie jeździ się gorzej niż na letnich a w zimie gorzej niż na zimowych. Ale to tylko moje zdanie. Poza tym mieszkam w górskich rejonach. Niektórzy jeżdżą cały rok na zimówkach i też dają radę.

Jak się te wielosezonowe gumy nazywały?

(23-01-2016, 23:51)Łukasz.Radom napisał(a): Pewnie że się nadają, ale na czarne drogi.Nie polecam jazdy w góry i proponuję zachować wzmożoną ostrożność podczas deszczu.Moim zdaniem takie gumy to jedno wielkie nieporozumienie.

A co sądzisz o zimówkach w takich warunkach jakie teraz mamy w Polsce? W Gdańsku jest w tej chwili +8 stopni. Mam lecieć wymienić na letnie, jeździć na zimówkach czy może jednak lepiej mieć opony uniweraslne, które zapewnia całkiem niezłe parametry w takich warunkach jak dzisiaj i w takich jak tydzień temu.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2016, 12:33 przez ryjas.)

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi ryjas za ten post post:
  • momix
Łukasz.Radom
Zarejestrowani

(23-01-2016, 23:51)Łukasz.Radom napisał(a): A co sądzisz o zimówkach w takich warunkach jakie teraz mamy w Polsce? W Gdańsku jest w tej chwili +8 stopni. Mam lecieć wymienić na letnie, jeździć na zimówkach czy może jednak lepiej mieć opony uniweraslne, które zapewnia całkiem niezłe parametry w takich warunkach jak dzisiaj i w takich jak tydzień temu.

Coś co jest do wszystkiego przeważnie jest do niczego,czy plus 8 to jest temperatura nawierzchni?Dla mnie przede wszystkim liczy się bezpieczeństwo. Bieżnik masz niby zimowy a strukturę gumy letnią.Ale najważniejsze żebyś Ty był zadowolony.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2016, 12:55 przez Łukasz.Radom.)

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Panowie, nie ma co dyskutować, bo każdy ma inne wymagania.
Jednemu wystarczy całoroczna, inny stwierdzi że bez porządnych gum na zimę i drugich porządnych z najwyższej półki na lato to nie wyjeżdża na ulicę.
Kwestia podejścia i wymagań.

Thumbup
Odpowiedz
ryjas
Zarejestrowani

(28-01-2016, 12:55)Łukasz.Radom napisał(a): Coś co jest do wszystkiego przeważnie jest do niczego,czy plus 8 to jest temperatura nawierzchni?Dla mnie przede wszystkim liczy się bezpieczeństwo. Bieżnik masz niby zimowy a strukturę gumy letnią.Ale najważniejsze żebyś Ty był zadowolony.

O czym ty piszesz? Jaką letnią strukturę?
Mamy obecnie warunki na gumy letnie. Jaki pisałem 8 stopni mamy w Gdańsku. Wieczorem może być ok. 4 stopni. A w nocy przymrozek. Wg wszelkich testów przy 8 stopniach najlepsze są letnie gumy. Przy 4 stopniach należałoby miec już zimowe aczkolwiek nie zawsze takie typowo snieżne (zwykle opony typu premium są lepsze na mokrym czy suchym w tych temperaturach). W nocy zaś idealne byłyby typowo zimowe gumy a na gołoledzi powinny miec jeszcze kolce (tak wiem nie sa w Polsce dozwolone).
Dla bezpieczeństwa można co kilak godzin wymienić komplet gum, lub zapewnić sobie rozsądny kompromis w postaci dobrych gum całorocznych.

Ja mam dwa auta i jedno jest na całorocznych, drugie na zimówkach. Komplet letnich mam pod wiatą na podwórku.
Mam więc porównanie i irytują mnie slogany typu "coś jest do wszystkiego to jest do niczego" Swoje auto tez tak traktujesz?

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi ryjas za ten post post:
  • torba74
funkoval
Specjalisci

(28-01-2016, 14:25)ryjas napisał(a): Mam więc porównanie i irytują mnie slogany typu "coś jest do wszystkiego to jest do niczego"

Jest specjalny temat do narzekań ;)

Z resztą zgadzam się praktycznie w całości.
Proponuję jednak powrót do pytania, niech wypowiedzą się użytkownicy całorocznych, ze wskazaniem kiedy, co, na jakim aucie i w jakich warunkach używali.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2016, 14:31 przez funkoval.)

Odpowiedz
jakubwawa
Zarejestrowani

Też mi się wydawało że lato to opony letnie, zima-zimowe. Ale: zmienia nam się klimat , w tym roku w Warszawie w dzielnicy peryferyjnej jeździłem po śniegu raptem przez tydzień, następuje jakiś postęp w konstrukcjach opon ale przede wszystkim zrobiłem się leniwy Biggrin
Obecnie używamy z żoną zamiennie dwóch aut nowymi oponami: Fiat Idea 1.4 na oponach zimowych Fulda i Renault Espace 3.5 V6 na oponach całorocznych Pirelli All Season i szczerze mówiąc nie widzimy oboje różnicy w prowadzeniu aut.
Może jak spadło by 1/2 metra śniegu to zimówki miały by jakieś większe zalety ale w naszym klimacie to raczej jest obecnie możliwe.
Bądźmy szczerzy temperatury poniżej 0 stopni zdarzają się w moich okolicach za rzadko by hodować w garażu piramidy kół i wozić się z nimi po warsztatach na wymianę.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi jakubwawa za ten post post:
  • torba74
Łukasz.Radom
Zarejestrowani

(28-01-2016, 14:25)ryjas napisał(a):
(28-01-2016, 12:55)Łukasz.Radom napisał(a): Coś co jest do wszystkiego przeważnie jest do niczego,czy plus 8 to jest temperatura nawierzchni?Dla mnie przede wszystkim liczy się bezpieczeństwo. Bieżnik masz niby zimowy a strukturę gumy letnią.Ale najważniejsze żebyś Ty był zadowolony.

O czym ty piszesz? Jaką letnią strukturę?
Mamy obecnie warunki na gumy letnie. Jaki pisałem 8 stopni mamy w Gdańsku. Wieczorem może być ok. 4 stopni. A w nocy przymrozek. Wg wszelkich testów przy 8 stopniach najlepsze są letnie gumy. Przy 4 stopniach należałoby miec już zimowe aczkolwiek nie zawsze takie typowo snieżne (zwykle opony typu premium są lepsze na mokrym czy suchym w tych temperaturach). W nocy zaś idealne byłyby typowo zimowe gumy a na gołoledzi powinny miec jeszcze kolce (tak wiem nie sa w Polsce dozwolone).
Dla bezpieczeństwa można co kilak godzin wymienić komplet gum, lub zapewnić sobie rozsądny kompromis w postaci dobrych gum całorocznych.

Ja mam dwa auta i jedno jest na całorocznych, drugie na zimówkach. Komplet letnich mam pod wiatą na podwórku.
Mam więc porównanie i irytują mnie slogany typu "coś jest do wszystkiego to jest do niczego" Swoje auto tez tak traktujesz?

Chodzi o strukturę gumy a jeszcze jak słyszę klasa ekonomiczna to mnie rozśmiesza,ładnie to nazwali zamiast najniższa to ekonomiczna Thumbup

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2016, 15:24 przez Łukasz.Radom.)

Odpowiedz
funkoval
Specjalisci

(28-01-2016, 15:18)Łukasz.Radom napisał(a): Chodzi o gumę ale Ty tego nie pojmiesz

Nominuję ten post do nagrody specjalnej za niesamowicie wysoki poziom merytoryczny i kulturę wypowiedzi.

Kolorowi?

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości